#50 (+18)

1.4K 42 11
                                    

Narrator Pov.

Chłopak chciał, żeby ten stosunek znaczył dla nich oboje więcej niż zwykły seks. Chciał, żeby był to akt jego "miłości", a nie zwykłe pieprzenie SeMi. Kiedy oboje byli zupełnie nadzy Park usiadł między jej nogami. Dziewczyna zgięła jedną nogę i podniosła ją do góry zerkając na Jimin'a. Park wziął do ręki swoją męskość i zaczął ją jeździć po łechtaczce i wejściu dziewczyny. SeMi zaczęła poruszać biodrami co w obydwóch wzbudziło jeszcze większe podniecenie i pożądanie.

Jimin zdawał sobie sprawę, że młodsza długo nie wytrzyma więc delikatnie i z wyczuciem wszedł w nią. Poruszał się z początku delikatnie i subtelnie, aby nie zrobić krzywdy dziewczynie, którą w końcu "kochał". Młodsza miała cały czas zamknięte oczy i oddychała ciężko. Po omacku odnalazła dłoń chłopaka i łapiąc ją przeniosła na swoje piersi. Chłopak zaczął je masować sprawiając jej przez to jeszcze więcej przyjemności. Jednak taka pozycja w tej chwili była dla niego uciążliwa. Chciał ją całować i być najbliżej jak tylko mógł, a w aktualnej sytuacji to było niemożliwe. Błyskawicznie pochylił się nad nią podtrzymując na łokciach i złączył ich usta w słodkim i pełnym "miłości" oraz pożądania pocałunku.

Dziewczyna objęła jego szyję dłońmi i przyciągnęła jego ciało jeszcze bliżej siebie. Starszy wykonywał mocne i dokładnie pchnięcia, a z ust Kang wydobywały się głośne jęki tłumione przez pocałunki chłopaka. Dziewczyna jeździła dłońmi po spoconych i gorących plecach Jimin'a. Kiedy starszy poczuł, że jest już blisko przyśpieszył ruchy, a po dosłownie kilku bardzo mocnych pchnięciach oboje doszli. Oboje mocno dyszeli ze zmęczenia.

Jimin wyszedł z dziewczyny i spocony rozłożył się na łóżku obok niej. Żadne z nich nie śmiało odezwać się do drugiego ani słowem. Jimin bał się powiedzieć cokolwiek, a dziewczyna nie wiedziała za bardzo jak powinna zacząć z nim rozmawiać. Po prostu wtuliłam się w jego spocone i gorące ciało, a po chwili zasnęła zmęczona.

Mimo wycieńczenia dla Jimin'a trudne było zaśnięcie. Leżał pod kołdrą, a obok niego, a raczej wtulona w niego słodko i tak niewinnie spała SeMi. Przynajmniej pół nocy zastanawiał się jak powinien wytłumaczyć to wszystko dziewczynie, ale ciągle jednak nic nie wymyślił. Wykończony tym wszystkim wreszcie o 3 nad ranem zasnął. To była dla niego wspaniała, ale za razem męcząca noc, której na długo nie zapomni.

SeMi Pov.

Obudziłam się około 10 nad ranem. Liczyłam, że obok siebie zobaczę śpiącego Jimin'a, ale jednak przeliczyłam się. Chłopaka obok mnie nie było. Podniosłam się i rozejrzałam po pokoju. Wszędzie były nasze ubrania... czyli to jednak nie był sen.

Jimin... on wczoraj był zupełnie inny. Na 1000% coś w niego wstąpiło albo był pijany, ale mówił, że nie wypił za dużo. Muszę z nim porozmawiać. Założyłam na siebie jedynie cienki szlafrok, który wisiał w garderobie. Co prawda należał do mnie więc nie wiem jakim cudem był tutaj, ale w tej chwili to nawet lepiej. Zeszłam na dół, w salonie go nie było, podobnie jak w kuchni, weszłam do jadalni... BINGO!

Starszy siedział przy stole w samych jeansach, wyglądał na zmęczonego. Podeszłam bliżej i usiadłam naprzeciwko niego.

-Dzień dobry.- zaczęłam, a dopiero po chwili chłopak spojrzał na mnie i uśmiechnął się nikle

-Cześć SeMi, wyspana?

-Nawet, a ty? Nie wyglądasz dobrze? Coś się stało?- zapytałam

-Można tak powiedzieć, ale chyba sama dobrze wiesz, prawda?- odparł

-Właśnie nie do końca. Jak mam być szczera to nie rozumiem twojego zachowania z wczoraj. Byłeś inny. Co się stało?

-Chciałbym ci to wyjaśnić, ale nie wiem zbytnio jak.

You Are Only Mine... Baby II Park JiMin II [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz