#37

1.2K 39 5
                                    

~Witajcie kochani. Dziś troszkę szybciej rozdział, a to tylko dlatego, że jest już późno w Korei i pewna cudowna osoba poszła już spać. Trudno. Więc wzięłam się za pisanie.

I dobrze myślicie kochani. Niedługo również pewnie o nim będziecie mogli przeczytać w malutkim poradniku "Korean Boys". Do którego już dziś gorąco zachęcam.

Czeka na was wiele książek, które ciągle są pisane. Mam nadzieję, że zostawicie po sobie jakiś ślad w formie komentarza i to nie tylko tutaj.

Szczególnie zachęcam was do zajrzenia do "Love Me Like You Can". Piszę to opowiadanie od podstaw. Na niczym się nie wzoruję i naprawdę powinniście je pokochać tak jak ja.

Pozdrawiam was aniołki, Wanessa~

Przez ten czas nudziłam się, obejrzałam jakiś film. Podlałam kwiaty, zasadziłam nowe i dalej się nudziłam. Było już grubo po 19, a ja nie miałam co robić. Nawet jeszcze się nie spakowałam postanowiłam więc, że pójdę do Jimin'a. Po cichu weszłam do środka, przy biurku siedział Jimin, na nosie miał swoje okulary, kiedy je nosił wyglądał niezwykle seksownie. Co chwilę zerkał w papiery albo na komputer. Podeszłam do niego i usiadłam na jego kolanach. Chłopak nawet nie zareagował. Ciągle patrzył tylko w te swoje papiery.

-Jimin jest już późno.- szepnęłam mu do ucha przygryzając jego płatek

-Mam dużo pracy, a jutro musimy jechać.- powiedział spokojnie.

-Jimin chcę się wykąpać.

-To idź, nie trzymam cię tutaj.- powiedział poważnie

-Ale ja chcę z tobą.- szepnęłam mu ponownie do ucha

Tym razem jakby w chłopaka coś wstąpiło, od razu po usłyszeniu moich słów podniósł się trzymając mnie w swoich ramionach. Rzucił swoje okulary na biurko i ruszył w stronę swojego pokoju. Wszedł do łazienki i posadził mnie na wannie.

Sam sięgnął do kranu i odkręcił kurek z ciepła woda. Siedziałam wpatrując się w piękny widok, miasto wieczorem wyglądało tak pięknie. Jednak nie było mi dane długo wpatrywać się w okno. Przede mną stał chłopak przyglądał mi się z zaciekawieniem.

-Co jest ważniejsze ode mnie?- zapytał kucając przede mną

-Raczej nic.- odparłam

Chłopak podniósł mnie i jednym ruchem zdjął ze mnie bluzkę. Uwielbiałam jego dotyk, jego ciepłe dłonie na moim ciele. Kochałam go i ni4 mogłam pozbyć się tej myśli z głowy. Tak bardzo mi się podobał. Jedyne pytanie brzmiało "Kiedy to wszystko się zaczęło?". Ciągle nie wiem, kiedy to co czuję się zaczęło. Chłopak nagle wpił się w moje usta. Jego duże, miękkie wargi smakowały truskawkami. Jungkook oparł mnie o zimne kafelki. Powoli błądziłam dłońmi po jego torsie szukając guzików, aby pozbawić go koszuli.

Wreszcie odnalazłam mój cel. Powoli nie śpiesząc się rozpinałam jego bluzkę, chłopak złapał mnie za uda i podsadził. Zawiesiłam nogi wokół jego bioder. Kiedy pozbyłam się jego koszuli Jimin postawił mnie na podłodze i zaczął rozpinać moje szorty. Teraz stałam przed nim jedynie w skąpej bieliźnie. Chłopak widząc mnie taką uśmiechnął się i zagryzł od środka policzek. Park szybko rozpiął swoje spodnie, następnie pozbył się mojej bielizny, a po chwili i swoich bokserek. Złączył nasze usta w namiętnym pocałunku i wziął na ręce.

Ostrożnie wszedł do wanny i usiadł sadzając mnie między swoimi nogami. Objął mnie jedną ręką w pasie, a drugą splótł z moimi palcami. Oparłam się o jego klatkę piersiową i wsłuchiwałam się w przyśpieszone bicie serca chłopaka. Podniósł moją rękę i ucałował jej wierzch.

You Are Only Mine... Baby II Park JiMin II [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz