8

1.8K 81 3
                                    

Kolejny raz rzuciłam pędzelkiem i zmyłam cień do oczu. Postanowiłam zabrać się za makijaż na bal, ale wychodzi mi tak, że nie wychodzi. Cały czas dobieram źle kolory albo nie wychodzi mi przejście i takie rzeczy. Dodatkowo rozmawiam z Taeminem, który śmieje się ze mnie, że jest lepszy w malowaniu co doprowadza mnie do szału. TzuYu niestety nie ma jak mi pomóc bo wyszła gdzieś z YoonGim i muszę sobie radzić sama. Dwudziestopięcioletnia kobieta nie umie się umalować, no hit.

- Jak zaraz nie przestaniesz się śmiać, to obiecuje, że jak wrócę to własnoręcznie cię zabije! - krzyknęłam do telefonu ponownie biorąc do ręki pędzelek, który wylądował na podłodze wcześniej go otrzepując. Chłopak nadal się śmiał próbując to zdusić, ale dupa mu to wychodziło. Wzięłam parę głębszych wdechów na uspokojenie i wzięłam się za robotę.

- Julka, a jak poszło z Tzu? Oddała ci na spokojnie? - zapytał po upływie paru minut gdy raczył się uspokoić. Iii... Co mam mu teraz powiedzieć? "No wiesz, oddała mi kasę i teraz mam nad nią opiekę, ale nie mów nic Irene ". Przecież to brzmi absurdalnie!

- Am... No oddała na spokojnie. Nic nie musiałam jej robić i tak dalej... Była przygotowana - a kurwa nawet jej pomogłam. - a ty jak tam? Jacyś nowi? - wyminęłam temat jak jakaś nie wiem...

- Jest dwóch typków. Nieźle sobie radzą w parkurze. Umieją kraść i dobrze planują, ale za grosz nie umieją walczyć. Jeden ma dobrą celność i szczerze to tyle.

- To spoko. - odpowiedziałam krótko cudem kończąc jedno oko, które wyszło. - Zrobiłam! Tae zrobiłam oko! Teraz drugie... - jęknęłam niezadowolona odchylając głowę do tyłu.

- Więc powodzenia. Ja znikam. Do zobaczenia Jula.

- Do zobaczenia. - powiedziałam rozłączając się i totalnie skupiając na drugim oku. Nałożyłam na pędzelek jaśniejszy kolor brązowego i rozprowadziłam na całej powiece dany kolor. Po zrobieniu tego na pędzel nałożyłam ciemniejszy odcień na końcu oka łącząc ze sobą dwa kolory tworząc ładne przejście. Wzięłam tusz do rzęs i poprawiłam nim moje długie rzęsy by były ciemniejsze. Do rąk wzięłam krwistą szminkę i poprawiłam nią usta. Przyjrzałam się sobie w lustrze dłuższą chwilę. Jak na mnie jest dobrze. Wzięłam telefon i zrobiłam zdjęcie wysyłając je potem do Lisy by oceniła moje małe dzieło.

Do: Lisa :))

(Mniej więcej coś takiego tylko, że bez rzęs )I jak? Wyszło? Nie wyglądam śmiesznie?

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

(Mniej więcej coś takiego tylko, że bez rzęs )
I jak? Wyszło? Nie wyglądam śmiesznie?

Lisa :))
Zwariowałaś? Jest cudnie! Kopary to im tam opadną! Nawet jeżeli masz maskę haha!

Zaśmiałam się pod nosem i wstałam od stoliczka, na którym pędzle aż latały. Podeszłam do sukni wiszącej na wieszaku, który znajdował się w szafie i zaczęłam się rozbierać. Po rozebraniu się telefon zadzwonił więc podeszłam do niego odbierając i włączając głośno mówiący.

- Tak? - zapytałam podchodząc z telefonem do łóżka rzucając do na nie.

- To ja, nie wrócę dzisiaj na noc bo będę u Sugi więc jakby co się nie martw. - odezwała się wesoło TzuYu świadcząc o to, że wyjście się udało.

- Okej jasne. Miłej zabawy. Dosłownie. - zaśmiałam się i rozłączyłam. Mam nadzieję, że nie wróci w ciąży. Założyłam na siebie białą suknię i podeszłam do lustra by zobaczyć się cała. Sukienka biała tak zwany " amerykański " dekolt czyli wyglądam przypominał literkę V, a lewa noga z tatuażem pokazywała się przy chodzeniu przez rozcięcie idące od dołu do trochę niżej linii bielizny. Suknia była skromna, ramiona były odkryte przez ramiączka, a długi dół był zwiewny i lekki. Dołożyłam do tego czarne zwykłe szpilki, a na uszach miałam każdą dziurkę w kolczyku. Podoba mi się mój wygląd bo mogę pokazać swój tatuaż róż, który zrobiłam rok po ucieczce. Spojrzałam na godzinę pokazującą dziewiętnastą trzydzieści. Z westchnięciem wzięłam również białą małą kopertówkę gdzie schowałam kluczyki do hotelu, jakieś pieniądze, telefon, pendrive i mały nożyk. Pistolet miałam pod suknią zaczepiony o podwiązkę. Wyszłam z pokoju i zaczęłam kierować się w stronę wyjścia. Na razie jest dobrze, zobaczymy co będzie dalej...

 Na razie jest dobrze, zobaczymy co będzie dalej

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Chłopak z Przeszłości || k.thOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz