41

1.4K 73 11
                                    

Stanęłam przy ścianie, o którą oparłam się z założonymi rękoma. Jest późny wieczór kolejnego dnia, a Taehyung'a ani widu ani słychu. Nikt z pozostałych znajomych nie widział go przed zniknięciem i nie komunikowali się z nim. Cudnie, nieprawdaż? HoSeok jako ostatni dołączył do nas umożliwiając tym rozpoczęcie naszego '' zebrania ''. Jednak wątpie by nam coś to dało. Tylko tracimy czas. Gdy rozmawiałam z Jimin'em powiedziałam to od tak. Nie sądziłam, że weźmie to na serio. 

- Dobra, to... Od czego zaczynamy? - zaczął Jung stając niedaleko mnie przybierając podobną pozycję do mojej.

- Od ustalenia jego zachowania. Nikt czegoś podejrzanego nie widział? Jakieś wymigiwanie się z danego tematu, nagłe speszenie czy coś w tym stylu..? Nie zaliczając rozstania jego z Julką oczywiście. - przypomniał Joon posyłając w moją stronę krótkie spojrzenie sprawdzające moją reakcje. Przyzwyczaiłam się do tego typu słów, spojrzeń, więc to zdanie nie zrobiło na mnie specjalnego wrażenia. 

- Przepraszam, że psuję ten jakże '' dobry początek '', ale. - zaczęłam od razu nie pozwalając nikomu dojść do głosu. - Nie sądzisz, że mógłby UDAWAĆ, podkreślam UDAWAĆ, że wszystko jest okej?  Tłumić w sobie? Przed naszym zerwaniem było widać jak jest w tym dobry. - uniosłam brwi na krótką chwile. Aż za dobry.

- Zgadzam się z Julką. - powiedział HoSeok przez co posłałam mu którkie spojrzenie z lekkim uśmiechem. - Jednak z drugiej strony V jest bardzo uczuciowy i wrażliwy. Na bank jego zachowanie o ciupinkę by się zmieniło. Napewno byśmy to zauważyli. - wszyscy ( prócz mnie ) pokiwali zgodnie głowami.

- Ksz, ksz, chodź na słówko. - szepnęła do mnie Soo i szturchnęła ramieniem w bok. Niezauważalnie wymknęłysmy się z salonu wchodząc do łazienki, w której się zamknęłyśmy. Dziewczyna usiadła na toalecie.

- Co ty robisz?

- Sikać mi się chce, a to, że trafiłyśmy do kibla mi sprzyja. Dodatkowo możemy cicho porozmawiać nie martwiąc się, że będą nas słyszeć. - powiedziała, a ja cicho się zaśmiałam. - Nie wydaje ci się to podejrzane? - zaczęła urywając kawałek papieru.

- SooAh, tu wszystko jest podejrzane. - przypomniałam jej opierając się o umywalkę.

- Pomyśl trochę. Nie przypomina ci to czegoś? To włamanie, twój ojciec podobnie się zachowuje. Do tego to wszystko! - mówiła spuszczając wodę i zaczynając myć ręce. Czy moje życie było by tak pechowe, że przeżycia sprzed paru lat znowu się powtórzą? Nie zapomniałam, ale żyję dalej. Jednak czy dwa razy to nie za dużo? Te krzyki, krew, łzy i gorąc. - Nie lepiej jest tam jechać?  

- On nie żyje Soo. Oboje zginęli. On zabił jego, a ja go. To nie może się powtórzyć, gdy jego nie ma. - westchnęłam. - To jest niewykonalne. Chodź już bo się zorientują, że nas nie ma. - powiedziałam i wyszłam z pomieszczenia ponownie znajdując się w salonie gdzie chłopcy o czymś zawzięcie rozmawiali. Wróciłam na swoje miejsca przybierając taką samą pozę jak przed pójściem do łazienki. 

- Wszystko okej? - spytał po chwili ciszy Jimin. Zaskoczona jego pytaniem uniosłam wzrok znad podłogi. Każdy miał wzrok skierowany na mnie bądź na Soo.

- Wszystko gra spokojnie! Nic się nie dzieje. Byłyśmy tylko w łazience. - odpowedziała za mnie dziewczyna uśmiechając się lekko uwiarygodniając fałszywą odpowiedź. Ta też jest dobra. Raptem chwila minęła, a ta już z uśmiechem na twarzy. Chłopaki niepewnie wrócili do rozmowy. Patrzyłyśmy się przez chwile na siebie z Soo, która posłała w moją stronę marny uśmiech.  W pewnej chwili telefon w tylnej kieszeni moich spodni zawibrował cicho powodując u mnie wyjście z transu. Przeleciałam wzrokiem pomieszczenie by sprawdzić czy nikt tego nie usłyszał. Nie widząc zainteresowania z ich strony wyciągnęłam komórkę sprawdzając wiadomość.

Taehyung

Co? Jak? Czy to byłoby możliwe, że on po prostu robi sobie z nas jaja? Drżącą ręką kliknęłam w wiadomość, która powoli zaczęła się ładować. Jednak po co miał by pisać do mnie, a nie do któregoś z chłopaków?

Co Myśli(Sz)Na To? Ogórek Gada I Ela Ńiania. Jednak Ela Stara Typiara. Fajny. 

Jaka Ela i jaka niania? Kto pisze niania przez ń? Czemu ON tak pisze? Zaczęłam czytać wiadomość od nowa. Może jest tu ukryta wiadomość?

 Może jest tu ukryta wiadomość?

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Zagadkę zostawię wam :pp

Chłopak z Przeszłości || k.thOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz