Prolog

3K 117 53
                                    

Witam i zapraszam na nowe opowiadanie. Relacja Malec'a z apokalipsą w tle. Mam nadzieję, że tak jak mnie przypadnie Wam do gustu.
Pozdrawiam i zapraszam na prolog

Od kiedy pamiętał, zawsze był sam. Nie do końca była to prawda, miał rodzinę...kiedyś...zanim to wszystko się zaczęło. Jednak wolał myśleć, że nigdy jej nie posiadał. Dzięki temu łatwiej było mu funkcjonować w obecnej sytuacji. Przystosował się już do panujących warunków, a przynajmniej tak mu się wydawało. Zajęło mu to rok. Dokładnie tyle czasu minęło od chwili kiedy świat zwariował.

Prowadził koczowniczy tryb życia. Nie był to jego wybór, a konieczność. Pozostawanie na dłużej w jednym miejscu nie było bezpieczne. W każdej chwili mógł być narażony na atak. Dlatego nigdy nie przebywał w jednej lokalizacji dłużej niż dwie noce i ruszał dalej. 

Drugą jego zasadą było nienarażanie się bez potrzeby. Jak na razie to wystarczało. Udało mu się przetrwać dwanaście miesięcy, był to nie lada wyczyn. Wielu ludzi nie miało takiego szczęścia. Do tego, tylko raz zmuszony był do obrony. Musiał zabić swoją przyjaciółkę. Nie umiał walczyć, a jej śmierć właściwie była przypadkowa. Konieczna, bo inaczej podzieliłby jej los, ale kompletnie przez niego niezamierzona.  

Od tamtej chwili radził sobie dzięki sprytowi, tyle wystarczało, by nie podzielić losu większości ludzkości. A może po prostu miał fart.

Wychylił się zza rogu budynku, rozejrzał się ostrożnie na wszystkie strony. Wszystko wskazywało na to, że uda mu się dotrzeć bez szwanku do upatrzonego miejsca. Policzył w myślach do trzech, po czym ponowił rekonesans. W oddali zamajaczyła mu jakaś postać. Bezsprzecznie zmierzała w jego kierunku. Westchnął ciężko.

- Czyli nici z kąpieli — wymruczał pod nosem — szkoda, bo już tak cuchnę, że umarłego postawiłbym na nogi — zaśmiał się cicho z tego niewybrednego żartu.

Na to było już za późno. Zmarli powstali i opanowali ziemię, a przyczyną nie był wcale zapach chłopaka, który nie mył się od kilku tygodni.
Odwrócił się z żalem i pobiegł szukać innej kryjówki. Mycie mogło poczekać.




19.01.2020

Plaga ( Malec)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz