Pov. Dagmary
Gdy tylko wstałam i wykonałam poranne czynności. To udałam się do gabinetu ojca aby porozmawiać z nim przed śniadaniem o swoich przepuszczeniach związanymi z tymi groźbami. Od wczoraj mam jakieś dziwne przeczucia, że ktoś mnie obserwuje. Dlatego też udałam się do jago gabinetu aby z nim o tym porozmawiać. Gdy tylko się z nim przywitałam to opowiedziałam mu o swoich przepuszczeniach. Po jego minie od razu się domyśliłam, że nie jest z tego zadowolony. Ale co się dziwić. Gdy miałam już wychodzić to poinformował mnie, że porozmawia o tym z resztą od razu po śniadaniu.
*Pov. Mikołaja*
Gdy tylko moja córka opowiedział mi o tej wczorajszej sytuacji. To ja podjąłem, że wprowadzę aby wszyscy bez wyjątku będą mieli przy sobie telefon i broń. Ale nie mówiąc im o co dokładnie w tym wszystkim chodzi. Chociaż wiem, że i tak będą związku z tym wiele pytań. I nie tylko. Mam tylko nadzieje, że nic złego się nie wydarzy. Tak jak podjąłem. Tak też zrobiłem i po śniadaniu zwołałem zebranie w salonie. Gdzie rozkazałem aby wszyscy mieli przy sobie broń i telefon.
*Pov. Kacpra*
Po śniadaniu wraz z Dagmarą udaliśmy się do jej brata Aleksandra, kuzynów Maksymiliana i Karola oraz mojego starszego brata. O tej wczorajszej sytuacji. Prosząc ich aby jutro z nami pojadą na zakupy. Tylko że od dzielnie. Kuzyni Dagmary razem z moim oraz jej brat od razu się zgodzili. Ale mieli jechać tak aby nikt kto nas obserwuje niczego się nie domyśli. Na co ci od razu przystali.
*Pov. Aleksandra*
Gdy tylko z chłopakami wysłuchałem co ma nam do powiedzenia chłopak mojej siostry. To od razu podjęliśmy wspólną decyzję, że im w tym pomożemy. Dobrze wiem, że ojciec i tak kazał by mi jechać za nimi aby mieć ich na oku. I czy na pewno są bezpieczni. Wtedy też wraz z chłopakami zrozumiałem, że to właśnie dlatego ojciec kazał mi i reszcie mieć ze sobą broń i telefon. Gdy tylko moja siostra wraz z Kacprem wyszła. To wraz z kuzynami i przyszłym szwagrem swojej siostry zacząłem się zastanawiać jak to jutro w razie potrzeby rozegrać. Podjąłem, że po obiedzie zapytam się tylko młodej czy ojciec wie o ich jutrzejszych planie. Aby ten też dołączy się do ich planu. Jak się okazało to niestety nie. Dlatego też po obiedzie i rozmowie z siostrą udałem się do ojca aby go o tym poinformować. Gdy tylko skończyłem to przedstawiłem mu nasz plan działania. I udałem się do reszty.
*pov. Alana*
Po tym jak mój szwagier ogłosił komunikat. To po jakimś czasie wraz z innymi dorosłymi udałem się do jego gabinetu aby ten nam wyjaśni o co chodzi. Gdy tylko skończył. To zeszliśmy na dół, ponieważ zbliżała się pora kolacji. Po której wszyscy poszli spać.
CZYTASZ
Nowe życie, nowa ja (zakończona)
FanfictionHejka nazywam się Dagmara Wilk. Gdy miałam jedenaście lat to uciekłam z domu. A teraz niestety w wieku szesnastu lat muszę wrócić i zamieszkać z moim braćmi, ponieważ ściga mnie gang potężny, który chce mnie zabić. Czy gangowi węży uda się mnie ochr...