Rozdział 42

390 23 0
                                    

*Narrator*

Gdy wszyscy imprezowicze się obudzili to okazało się nie wszyscy jeszcze dobrze się czuli po imprezie i są jeszcze pod wpływem. Ale co się dziwić jak połowa wczoraj mocno zaszalała z alkoholem. Za co musieli teraz troszeczkę pocierpieć co ich nie cieszyło, ponieważ pewne osoby specjalnie przy nich głośno mówili aby ich zdenerwować. Ale co im się dziwić. Po skończonym posiłku można powiedzieć, że wrócili do posiadłości tylko, że kierowcami byli ci co byli trzeźwi. I specjalnie dla nich włączyli głośno muzykę. Jak im poradził Alan przed zajęciem miejsca. Reszta dorosłych tylko się z tego śmiała. Bo ta w ogóle nie piła. Po dotarciu do posiadłości prawie wszyscy udali się do swoich pokoi spać. Dagmara wraz z Kacprem podjęli, że to jest dobry czas aby porozmawiać z Mikołajem o tym czego się właśnie dowiedzieli. Dlatego też jak wszyscy udali się na pewno do siebie. To owa dwójka wraz z Mikołajem udała się do jego gabinetu aby tam porozmawiać.


*Pov. Mikołaja*

Gdy wraz córką i Kacprem wszedłem do swojego gabinetu aby porozmawiać. Byłem bardzo ciekawy co chcą mi przekazać. Ale tego czego właśnie miałem się dowiedzieć tego się nie spodziewałem. Gdy tylko moja córka opowiedziała mi co znalazła a Kacper pokazał mi papiery. To nie mogłem w to uwierzyć i wezwałem resztę dorosłych.  Gdy ci się pojawili. To moja córka ponownie opowiedział im to samo co mi kilka minut wcześniej. Gdy skończyła to okazał się, że Alan i Lucjusz znali ojców Nitek i Banków ze szkolnych lat. Ale ci później wyjechali i musieli poznać ich matki, ponieważ je nie kojarzyli po panieńskim nazwisko. Ale za to kojarzyli o tym nazwisku Dawida i może to są jego siostry, ponieważ miał dwóch starszych braci i dwie o dwa lata młodsze od siebie siostry które były bliźniaczkami i mogły być to one ale nigdy ich nie widzieli. Po tej wiadomości wspólnie podjęliśmy, że też spróbujemy się czegoś dowiedzieć ale miałem jakieś dziwne przeczucia, że to młoda szybko coś znajdzie. Gdy wszyscy mieli wychodzić to moja córka poprosiła ich o to aby nikomu nic nie mówili dopóki czegoś więcej się nie dowiemy. A ja wraz z innymi się zgodziłem. 


*Pov. Alana*

Po rozmowie próbowałem sobie przypomnieć jak nazywało się rodzeństwo Dawida. Ale wiek obu pań i fakt, że były bliźniaczkami potwierdzał, że mogą być jego siostrami. Ale nie jestem pewny w stu procentach. że to właśnie one. Od razu jak moja siostrzenica z chłopakiem wyszła. To poinformowałem wszystkich, że trzeba zacząć od Dawida. To się wszystkiego dowiemy. Reszta od razu mnie poparła. Dlatego też szukałem jakiś informacji związku z tym a reszta mi pomagała. Wiedziałem wraz z innymi, że to może bardzo długo potrwać, ponieważ nie wiem czy Dawid i jego bracia mają nadal prawdziwe nazwisko i gdzie mieszkają.


*Pov. Aleksandra*

Gdy spojrzałem na siostrę i Kacpra to nie wiedząc czemu miałem jakieś dziwne przepuszczenia, że oni coś przed nami ukrywają. I na tą chwilę nie mogą powiedzieć co. Dlatego też po kryjomu gdy ci byli zajęci oglądaniem udałem się do ojca i tam wszystkiego się dowiedziałem. Od razu obiecałem, że nikomu nic nie powiem. Najbardziej młodej bo jeszcze będzie próbowała coś zrobić ojcu za to, że mi powiedział. 

Nowe życie, nowa ja (zakończona)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz