Nowe życie, nowa ja (zakończona)

Rozdział 35

*Pov. Dagmary*

Po wykonaniu wszystkich porannych czynności udałam się do kuchni aby zjeść śniadanie. Po skończonym posiłku od razu wraz z innymi pojechałam do szkoły. Gdy tylko dojechałam to udałam się lekcję. W międzyczasie dostałam wiadomość, że dzisiaj będą się odbywać wyścigi. Dlatego też przed WF zadzwoniłam do ojca aby go o tym poinformować. Gdy tylko mój ojciec się o tym dowiedział to od razu mnie poinformował, że jak wraz z innymi wrócę do posiadłości to odbędzie się związku z tym zebranie. Reszta lekcji mijała mi mile i przyjemnie. Aż nadszedł czas powrotu. Dlatego też wraz z innymi pojechałam do posiadłości gdzie miało się odbyć spotkanie.

*Pov. Kacpra*

Od samego rana zastanawiałem się gdzie mogę zabrać Dagmarę aby zapytać się jej czy zostanie moją dziewczyną. Dopiero gdy dojechałem do szkoły przypomniałem sobie o pewnym miejscu o którym mówiła kiedyś mi Dagmara. Że to właśnie te miejsce lubi najbardziej i dobrze wiedziałem, że będzie najlepszym wyborem. Gdy tylko dojechałem do szkoły to wraz z innymi udałem się od razu na lekcje które mijały mi na szczęście jak zawsze bardzo szybko. W międzyczasie Dagmara poinformowała mnie, że mają się odbyć dzisiaj wyścigi. Dlatego też od razu po szkole wraz z innymi pojechałem do posiadłości. Ponieważ zostało związku z tym zwołane zebranie. Aby uzgodnić co robimy związku z tym. 

*Pov. Mikołaja*

Gdy młodzież pojechała do szkoły. To do mojego gabinetu zawitał mój szwagier aby ze mną porozmawiać. Okazało się, że on też domyślił się, że młoda zakochała się wzajemnością w Kacprze. Gdy tylko skończyliśmy o tym rozmawiać to przeszliśmy na temat mojej byłej żony. A jego siostry. Okazało się że niestety mój szwagier nic się nie dowiedział. Ale wymyślił pewien pomysł. Że kilka osób będzie miało na oku jej byłych i teraźniejszych znajomych. Może u nich zamieszkała i nie tylko. Gdy mój szwagier wyszedł z mojego gabinetu to moja córka poinformowała mnie o dzisiejszym wyścigu. Dlatego też poinformowałem wszystkich o zebraniu związku z tym.

*pov. Alana*

Rozmowa ze szwagrem przebiegła bardzo szybko. Okazało się, że ten już wie, że młoda jest zakochana. Okazało się również, że ten nie widzi żadnych przeciwwskazań wobec tego związku. Co mnie trochę zaskoczyło. Ale mu się nie dziwię bo go dobrze zna i nie tylko. Potem porozmawialiśmy trochę o mojej siostrze i o tym co zrobimy związku z jej zniknięciem i tak dalej. Po skończonej rozmowie udałem się do swojego pokoju aby trochę odpocząć. Po jakimś czasie młodzież wróciła dlatego też musiałem zejść do salonu gdzie miało się odbyć spotkanie związku z dzisiejszym wyścigiem. Jestem bardzo ciekaw kto tym razem wygra. Od razu podjąłem, że na dzisiejszy wyścig pojadę. 

*Narrator*

Po zajęciu przez wszystkich miejsca rozpoczęła się rozmowa. Szefowie od razu poinformowali młodzież jak ma wyglądać ten cały wyścigi. Po uzgodnieniu wszystkiego młodzież udała się do swoich pokoi aby muc się przygotować na wyścig. Gdy wybiła odpowiednia godzina to wszyscy udali się w stronę opuszczonego lotniska gdzie miał się odbyć dzisiejszy wyścig. Po dotarciu na miejsce. Dagmara wraz z Maksymilianem i Dawidem pojechali na linię startu. Gdy w końcu wyścig się rozpoczął to Dawid prowadził już od pierwszego kółka. Ale jakoś  nikt z Węży się tym za bardzo nie przejął, ponieważ wiedzieli, że pewna osoba robi to specjalnie. I mieli rację na ostatnim kółku wyścignęła wszystkich jak poprzednim razem wygrała wyścig. I tym razem gang Smoków zajął dopiero drugie miejsce. Chociaż są jednym teraz gangiem to na tą chwile mają to jeszcze ukrywać co im dobrze idzie. Po wygranie wszyscy wrócili do posiadłości gdzie mieli od razu iść spać a zwycięstwo mieli świętować prędzej dopiero w sobotę. Ale co się dziwić.  Po dotarciu do posiadłości wszyscy bez żadnego marudzenia w skierowali się do swoich pokoi spać. Na szczęście dzisiejszy trening został odwołany bo Aleksander poinformował resztę dziewcząt, że ma coś ważnego do załatwienia. A te na szczęście nie pytały się co.