Rozdzial 8

872 59 79
                                    

Per Karol

Od tamtego momentu minęła jakaś godzina. Udało mi się przekonać chłopaka aby został u mnie na noc. Hubert  naprawdę potrzebuje wsparcia a ja mu pomogę aby na jego twarzy znów był uśmiech.

-zrobię kolacje - powiedziałem kiedy film się skończył

-ja naprawdę już pójdę

-nie pozwolę Ci wiesz o tym - uśmiechnąłem się i wstałem

-nie chce Ci zawracać głowy

-nie zawracasz spokojnie

Poszedłem do kuchni zostawiając go samego w salonie. Otworzyłem lodówkę i zobaczyłem że jest wódka....no tak kupiłem tydzień temu na imprezę u Ernesta ale się nie odbyła. Wyjąłem ją i położyłem na bladzie

-pijesz? - spytałem

-co? - spytał chłopak wchodząc do kuchni

-alko czy pijesz?

- zależy jaka jest okazja - odpowiedział

- czy poznanie się jest dobra okazją ?

-nie wiem

-dobra zrobię kanapki i miło spędzimy czas przy alko - uśmiechnąłem się

-no jak chcesz - oparł się o blad

Zacząłem ogarniać składniki i robić kolacje. Chłopak towarzyszył mi i gadaliśmy razem dalej się poznając. Gdy były już gotowe Hubert pomógł mi zanieść tackę z nimi do salonu. Wziąłem kieliszki i alkohol. Usiedliśmy i zaczęliśmy gadać, jeść i świetnie spędzać czas. 

Time skip

Alkohol nam się już skończył jak i kanapki. Powiem że nawet dobre mi wyszły.  Lekko czułem promile w organizmie, lecz bym  się jeszcze napił u  niego widać  że ma słaba głowę bo już był wstawiony mocniej niż ja

-lecimy do sklepu po więcej? - spytałem

-nie, mi już starczy - ledwo powiedział 

- jesteś bardziej pijany niż ja, może nagrajmy coś? - nigdy bym tego nie zaproponował trzeźwy

-co?

-butelkę rozbierana - uśmiechnąłem się - jeśli wylosujesz mnie musisz mi powiedzieć jakieś pytanie jeśli źle odpowiem muszę zdjąć jedna część garderoby - w miarę wyjaśniłem

-spoko - zgodził się

Wziąłem więc  butelkę po alko i tak zaczęła się nasza zabawa. Na początku dobrze nam szło bo przez 10 minut nikt jeszcze nic nie zdjął. Jednak potem zaczęliśmy sobie zadawać wzajemnie trudne pytania przy czym po kilku rundach zostaliśmy w samych bokserkach. Zbliżyłem się do chłopaka bardziej. Hubert  zaczął jeździć po moich ciele swoją ręka. Niekiedy jęknąłem bo miał zimną rękę i byłem po alkoholu . Gdybym był trzeźwy nigdy by to tego nie doszło ale jednak. Chłopak usiadł w rozkroku na moich nogach i wpil się w moje usta. Popchnąłem lekko Huberta tak że byłem na górze i zaczęliśmy znów się całować. Byłem coraz bardziej podnieconym przez jego seksownie ciało . Moje pocałunku zaczęli iść coraz niżej i niżej....

Następny dzień

Obudziłem się z bólem głowy  na podłodze. Nie pamiętam zbytnio co się wczoraj działo, jednak mogłem nie brać alko ale walić. Poczułem że nie mam na sobie ubrać i to  mnie bardzo niepokoiło. Wstałem z podłogi i ubrałem się. Zobaczyłem że nie Huberta w domu, może już poszedł czy coś. Po chwili ujrzałem na stole kartkę

Przepraszam już nigdy nie zobaczysz mnie w swoim życiu
Hubert

Co? Nie on nie może tak zrobić. Co żeśmy zrobili?! Nie wierzyłem że to zrobiliśmy... nie ma sensownego wyjaśnienia co innego moglibyśmy zrobić. Pewnie znów zaproponowałem tą durna grę. Po przeczytaniu tej kartki byłem cały zestresowany

-jakim ja jestem debilem! - krzyknąłem i walnąłem pięcią w ścianę

Dobra spokojnie walenie nic ci teraz nie da. Mogę iść znów do parku bo pewnie tam jest. Wziąłem telefon do kieszeni jak i paczkę papierosów. Zacząłem najszybszym tempem wyjść  z domu. Cała drogę do parku próbowałem być opanowany. Jak to śmiesznie brzmi spotykasz gościa a po dwóch dniach znajomości już ląduje w twoim łóżku tak nie powinno być. Mam nadzieję że Hubert nie robi sobie teraz żadnej krzywdy ani nic bo sobie tego nie wybaczę. Wyjąłem z kieszeni paczkę papierosów a potem z tego opakowania papierosa i zapalniczkę. Włożyłem do ust i go podpaliłem a opakowanie włożyłem do kieszeni. Zacząłem wydychać dym z moich ust i odrazu poczułem się trochę lepiej 

😖 Story of a broken Heart // DxD 😖Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz