Per Hubi
Postanowiłem że zadzwonię do Karola z telefonu Mateusza. Muszę go przeprosić, gdybym miał siłę to bym się z nim spotkał ale mój organizm nawet wstać mi nie pozwala. Wszedłem w kontakty i szybkim tempie zadzwoniłem do Karola.
-hejka Mateusza co tam? - spytał Karol
-emm... hejka to ja Hubert
-Hubert? Dlaczego dzwonisz z numeru Mateusza? - spytał
-nie ważne, chciałem cię przeprosić za to zrobiłem, gdybym miał grama siły to bym się z tobą spotkał ale organizm nie pozwala mi na wstanie z łóżka - powiedziałem
-Hubert jestem zajęty i nie mogę gadać,
-no proszę wybacz mi
-oddaj telefon Mateuszowi, trzymaj się siema - chłopak się rozłączył
Karol nie chce mi wybaczyć jak i Mateusz. Wszedłem jeszcze na messa i zacząłem patrzeć czy Mateusz jeszcze pisał o mnie z kimś. Po chwili zobaczyłem konwersacje z Maćkiem, coś mi się kojarzyło to umie więc wszedłem i zacząłem czytać
Maciej
Mat:ćpunie mam pytanie czy ty dawałeś jakiemuś chłopakowi prochy?
Ma:siema, sorry że nie odpisałem odrazu ale byłem wczoraj zajęty
Ma:znaczy byłem wczoraj w barze i spotkałem seksownego chłopaka, odrazu wpadł mi w oko więc pogadałem z nim, pochlałem i dalej nie wiem, nie pamiętam głowa mi pęka
Mat:wiesz ze ten chłopak ma 18 lat?
Ma:znasz go?
Mat:nie ważne
Ma:jeśli tak to powiedz mu że za nim tęsknie i chętnie pójdę z nim do baru następnym razem
Mat:spierdalaj on ma chłopaka
Ma:nie przeszkadza mi to, mogę być dla niego zabawka nawet
Mat:jesteś dupkiem
Ma:a weź się zamknij, jeśli ma malinkę na szyi to oznacza że naprawdę wspaniale się bawiliśmy
Mat:właśnie kurwa ma i był chyba naćpany
Ma: może mu dałem może nie
Mat:kurwa ile mu tego dałeś?
Ma:nie pamiętam, pewnie mała torebkę ale naprawdę chce się z nim jeszcze raz lizać, gdzie mogę go spotkać?
Mat: w dupie
Ma: i tak go znajdę
Mat:nawet nie próbuj do niego podchodzić
Ma:bo?
Mat:bo jego chłopak nie będzie taki miły
Ma:mam gdzieś jego chłopaka
Mat:dobra idź trzeźwiej
Ma:a on, jak się czuje?
Mat:nie interesuj się
Ma:pff, dobra siema
Mat:EloDlatego Karol był zazdrosny. Jaki wstyd, prawdopodobnie wczoraj lizałem się z jakimś typem którego nawet nie znam. Bardzo źle się czuję z tym co zrobiłem i mam ochotę znów wymiotować. Po chwili odchyliłem głowę w stronę gdzie była miska i usunąłem z organizmu znów swoją zawartość. Po chwili do pokoju wszedł Mateusz.
-oddasz już mój telefon? - spytał i podszedł do okna aby go otworzyć
-tak - oddałem mu telefon - jesteś dalej na mnie zły?
-leż i odpoczywaj po swojej głupocie - powiedział i wyszedł z pokoju.
Smutno mi i to strasznie. Nie wiem co mam zrobić aby mi wybaczyli, naprawdę niee chciałem aby to tak się skończyło. Jestem debilem i mam ochotę znów sobie coś zrobić. Chętnie bym jutro poszedł do Karola jeśli bym się lepiej czuł ale jeśli dziś nie chce ze mną gadać to jutro napewno też. Najlepiej narazie żebym leżał i do nikogo się nie odzywał.
CZYTASZ
😖 Story of a broken Heart // DxD 😖
AcakHubert po stracie rodziców nie umie się pozbierać. Nie ufa nikomu i popadł w depresję lecz co jeżeli spotka Karola przypadkiem?