Per Hubi
Za godzinę ma przyjść po mnie Mateusz. Stresuje się tym spotkanie a co jeśli oni zobaczą że naprawdę nie jesteśmy razem? Czy nie wyrzuca mnie z ich domu? Co jeśli zobaczą moje rany na ręce? Co jeśli jeszcze wyląduje z Mateuszem w łóżku? Boję się że nie wytrzymam tam i zadają mi pytanie które będzie mnie boleć. Muszę być silny i dać radę nie w takich sytuacjach byłem . Wstałem z łóżka i postanowiłem się naszykować powoli. Poszedłem więc do łazienki i zacząłem myć twarz, ręce, zęby i takie tam. Po tych czynnościach wyszedłem i skierowałem się do pokoju. Otworzyłem szafę i zacząłem szukać ubrań w których będę w miarę wyglądać. Po minucie wziąłem szara bluzę i czarne spodnie. To jedyne ubrania w których będę wyglądał jako tako. Położyłem je na łóżku i poszedłem w stronę kuchni aby może coś zejść. Gdy już dotarłem otworzyłem lodówkę lecz nic ciekawego w niej nie znalazłem więc szybko zamknąłem
-tam pewnie coś zjem - powiedziałem sam do siebie
Wróciłem do pokoju i zacząłem się ubierać. Muszę siebie kiedyś 2 parę spodni kupić bo widzę że te są takie akurat na mnie. Po ubraniu się wyglądałem tak
(bez plecaka)
Gdy już na 100% byłem ogarnięty wziąłem z szafki telefon i napisałem do Mateusza.
Per Mateusz
Leżałem w łóżku i za jakieś 10 minut zacznie się ogarniać do wyjścia. Moi rodzice oczywiście cały dzień już na nogach aby wypaść jak najlepiej. Szkoda że my tylko udajemy ale coś nic do niego nie czuję a i tak moim zdaniem lepiej pasuje do Karola. Po chwili mój telefon zaczął wibrować. Zmieniłem pozycje na siedząca i wziąłem go do ręki.
Hubi
H:hejka
M:siemka co tam?
H:o której po mnie będziesz?
M:no mogę zaraz się ubrać i iść do ciebie
H:Oki bo ja już czekam
M:no spoko to lecę się ubrać i za jakieś 10 minut będę
H:oki to czekamOdłożyłem telefon i odrazu wstałem z łóżka. Kurde chciałem jeszcze se poleżeć ale mus to mus. Wziąłem ubrania z fotela i zacząłem się ubierać. Wybrałem aby było mi ciepło i nawet ładniej abym wyglądał bo przecież w pierwszych lepszych ciuchach nie pójdę.
Gdy już założyłem buty zszedłem na dół w stronę przedpokoju.
-o której będziecie? - spytała mnie mama
-za jakieś 20 minut - odpowiedziałem
-okej tylko uważnie
-poczekajcie zanim pójdę chce wam powiedzieć abyście na tym spotkaniu nie gadali nic o jego rodzicach, depresji i te podobne - oznajmiłem
-dlaczego? - spytał tata
-kiedyś indziej wam powiem, muszę już iść
-no dobrze nie będziemy
-mam taką nadzieję, poprostu nie chce aby była zła atmosfera
-no dobrze obiecujemy że będzie miło - powiedziała mama
Pożegnałem się z rodzicami i wyszedłem z domu. Mam nadzieję że te spotkanie spędzimy w miłej atmosferze. Szedłem w szybkim krokiem bo pewnie mu się nudzi w domu. Ciekawe czy dziś coś coś robił, zastanawiam się czy Hubert coś czuję do Karola? Oni powinni być razem moim zdaniem i pewnie nie tylko moim. Jeśli dostanę ta kasę zrobię wszystko aby byli ze sobą szczęśliwi. Kiedyś i ja znajdę swoją drugą połówkę.
CZYTASZ
😖 Story of a broken Heart // DxD 😖
DiversosHubert po stracie rodziców nie umie się pozbierać. Nie ufa nikomu i popadł w depresję lecz co jeżeli spotka Karola przypadkiem?