Rozdzial 40

467 40 35
                                    

Następny dzień

Per Hubi

Obudziłem się, nie chciało mi się jeszcze otwierać oczu więc udawałem że śpię. Miałem dziwny sen w sumie jak zawsze. Śniło mi się że Karol był potworem i chciał mnie zabić lecz gdy już miał to zrobić popatrzył na moje oczu i sie przeteleportowaliśmy do jakiegoś miasta. Zaczął opowiadać że będziemy razem i będziemy tu mieszkać. Gdy spojrzałem w jego oczu zobaczyłem siebie jak całuję się z Karolem. To naprawdę był dziwny sen. Otworzyłem oczy i wziąłem od razu telefon. Po śniadaniu będę musiał się zwijać stąd. Odblokowalem telefon i wszedłem na messa. Po chwili dostałem pierdyliard wiadomości od Karola

Karol
K:hej słodziaku co porabiasz?
K:jest 5w nocy a ty już śpisz?
K:oj nie ładnie będzie kara 😏
K:Hubi nudzi mi się
K:trochę dziś wypiłem i czuję się wspaniale
K:kurde Ernest mnie zostawił samego i co mam robić?
K:

Karol K:hej słodziaku co porabiasz? K:jest 5w nocy a ty już śpisz? K:oj nie ładnie będzie kara 😏K:Hubi nudzi mi się K:trochę dziś wypiłem i czuję się wspanialeK:kurde Ernest mnie zostawił samego i co mam robić? K:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

K:ale już jasno jest
K: i butelka jest pusta co mam zrobić?
K:czemu już tyle aut jeździ?
K:kup coś jutro na kolacje 😏

Tego było 20x razy tyle lecz nie chciało mi się tego wszystkiego czytać. Widać że był pijany i mam gdzieś jeśli dziś będzie jęczał że go głową boli. Po chwili dostałem wiadomość od Karola

Karol
K:hejka obudziłeś się?
K:sorki za wczoraj pijany byłem i nic nie pamiętam co pisałem
H:nawet wszystkiego nie czytałem bo nie chce czas marnować
K:chyba nawet lepiej xD
K:co porabiasz?
H:leżę bo się obudziłem 10 min temu
K:oo to leż dalej 😁
K:o której wracasz?
H:nie wiem może po śniadaniu
K:spoczko będę czekać ❤️
H:mam pytanie
K:co tam?
H:czy dla ciebie jestem tylko  zabawka?
K:co kurwa?!
H:czyli tak? 😔
K:zwariowałeś? Kto ci takich głupot napisał lub powiedział?!
H:nie ważne 😔
K:Hubert nie jesteś dla mnie żadna zabawka, uwielbiam cię jako przyjaciela i osobę która jesteś. Nie jesteś dla mnie żadna zabawka i nawet o tym nie myśl
H:pogadamy jak wrócę

Po tej wiadomości odłożyłem telefon tam gdzie leżał. Nie wiem czy mu wierzyć czy nie ale cóż. Mateusz jeszcze spał więc po cicho wstałem z łóżka i zacząłem się ubierać. Po śniadaniu albo przed wrócę do domu. Boję się tek rozmowy z Karolem ale musimy to wyprostować. Ubrany wyszedłem z pokoju i skierowałem się do kuchni, tam spotkałem jego mamę

-dzień dobry - przywitałem się

-dzień dobry Hubercie jak się spało? - spytała

-a dobrze, dziękuję za przenocowanie

-nie masz za co dziękować - uśmiechnęła się

-i tak dziękuję

-a co się stało że tu przyszedłeś? - spytała

-chciałem napić się wody jeśli mogę - odpowiedziałem

-oczywiście że możesz, już Ci wlewam

-nie no mogę sam to zrobić

Kobieta wyjęła z szafki kubek i zaczęła wlewać wodę do niego. Mogłem sam tą czynność robić ale widać że jego mama jest mega miła, zazdroszczę mu rodziców. Gdy już wlała z uśmiechem na twarzy podała mi kubek a ja zacząłem pić.

-Mateusz jeszcze śpi? - spytała

-tak - odpowiedziałem kiedy wypiłem wodę

-a to śpioch

-też niekiedy do tej godziny śpię - powiedziałem i postawiłem kubek na blacie

-to naprawdę do siebie pasujecie

-tak

Reszta naszej rozmowy dotyczyła o dzieciństwie Mateusza. Wiem o nim dużo więc nic takiego nowego się nie dowiedziałem.

😖 Story of a broken Heart // DxD 😖Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz