Per Hubi
Nie wiedziałem co mu powiedzieć a w głowie miałem pierdyliard myśli. Pytania które sobie zadawałem były kompletnie bez odpowiedzi. Nie wiem co mam zrobić, może on był pijany? W sumie stał przy barze więc możliwe, ale to nie ma sensu, może być tak że ta dziewczyna go prowokowała. Narazie wszystko wychodzi że jestem zabawka Karola i nic więcej.
-może zamieszkaj ze mną? - zaproponował
-co?
-wtedy on cię nie skrzywdzi i będę cię mieć na oku
-nie mam 5 lat abyś musiał się mną zajmować - odpowiedziałem
-ale...
-żadne ale, dobrze wiem jak powinien żyć i właśnie chce tak - przerwałem mu
-chcesz być Karola zabawka, czy ty siebie słyszysz?
- pogadam z nim i sie ogarnie
-oj Hubert, Hubert
-co? - spytałem
- dobra, jeśli jeszcze jeszcze raz cię dotknie to zadzwonię na policję i tyle
- nie zrobisz tego bo to ja decyduje o tym a nie ty
- ale ja jestem twoim przyjacielem i chce abyś był bezpieczny
-nie musisz się mną przyjaźnić - odpowiedziałem
-zwariowałeś?! - spytał zdziwiony
- tylko mówię
-zaraz, zaraz czyli na naszą przyjaźń masz wywalone a przyjaźń z Karolem dajesz mu dupy jest okej?
-możesz się zamknąć, co cię to kurwa obchodzi ?! - spytałem wkurzony
-Hubert wolisz się przyjaźnić z Karolem niż ze mną?
- tu nie i to chodzi! - krzyknąłem
-a o co bo się pogubiłem
-kurwa zamknij się to moja decyzja z kim będę się przyjaźnić a z kim nie. Jeśli Karol chce to robić to moja sprawa czy mu nas to pozwolę
- ok nie może cię tak traktować
-jeśli to robi to może a tobie nic do tego
- nie podoba mi się to
- super, skończyłeś temat?
-ja go dopiero zacznę
-możesz nie wtrącać się w moje życie raz w życiu?
- nie
- to przestań - powiedziałem i wstałem - mam już iść?.
-gdzie? - spytał i też wstał
-do domu, nie będę Ci przeszkadzać
-a czy ja coś mówiłem że mi przeszkadzasz?
-rób co chcesz ale żeby później nie było
-daj mi spokój
-więc decyzji nie zmienisz? - spytał
-Narazie nje
-jak chcesz, zaraz wrócę
Chłopak wstał i wyszedł z pokoju. Nie wiem ale poprostu świadomość chce abym był blisko Karola, czy to dziwne? W sensie i tak niedługo muszę mu powiedzieć prawdę i wiem że wtedy albo będzie miał to gdzieś albo się wkurzy. Moja przyjaźń z nim teraz stoi pod wielkim zapytaniem. Po chwili do pokoju wrócił Mateusz z chrupkami
-mama kazała mi przynieś - powiedział
-i tak pewnie nie będę jadł
-ja nie wiem - położył na stoliku - ja coś to otwórz
- nie, dzięki
-mama się spytała czy nie chcesz dokończyć obiadu to odpowiedziałem że nie masz ochoty przez pewna sprawę - oznajmił
-pewnie teraz źle o mnie myślą
-wątpię w to, spokojnie oni tacy nie są. Polubili cię bo z nimi gadałem
-wiesz słowa to słowa a prawda może być inna
-nie gadaj tak Hubi - usiadł obok mnie i przytulił - nie myśl o tym dupku i ten czas chce aby był super spędzony
-Oki
Resztę czasu rozmawialiśmy o różnych tematach. Mogę powiedzieć że nawet w niektórych momentach zapomniałem o Karolu. Naprawdę jestem wdzięczny światu ze istnieje taka osoba jak Mateusz.
CZYTASZ
😖 Story of a broken Heart // DxD 😖
AcakHubert po stracie rodziców nie umie się pozbierać. Nie ufa nikomu i popadł w depresję lecz co jeżeli spotka Karola przypadkiem?