Time skip około 3h
Per Hubi
Było mi bardzo zimno więc postanowiliśmy wracać do domu. Mateusz jak to on nie puściłbym mnie gdyby mnie nie odprowadził pod same drzwi. W jakieś 5 minut dotarliśmy
-dobra to rób mi ta malinkę - powiedziałem
-niech Ci będzie
Chłopak stanął naprzeciwko mnie i odchylil trochę materiał koszulki przy szyi i zaczął robić malinkę. Nawet podobało mi się to, robił to delikatnie aby mnie nie bolało. Gdy była już zrobiona chłopak odsunał się odemnie
-może być? - spytał
-a widać ją dobrze?
-tak, nie martw się postarałem się aby była piękna
-dzięki - podziękowałem
-miłego dnia, ja lecę do siebie
-Oki, dzięki i wzjamemie
- siemka trzymaj się
-siemka, ty też
Chłopak odszedł odemnie a ja zacząłem iść w stronę mieszkania. Musiałem tylko wejść do bloku i iść przez kilka schodów. Kiedy byłem już przed drzwiami, bez pukania wszedłem. Zdjąłem buty i skierowałem się do salonu
-siema Karol - przywitałem się z chłopakiem który siedział na kanapie
-siemka jak było? - spytał
-Cudownie, tak się całowaliśmy na ławce że byśmy się zjedli - skłamałem
-wow to jesteście razem?
-tak, powiedział że też do mnie czuł i wstydził się tego wyznać
-gratuluję, ładna malinka na szyi
-dzięki, on mi ją zrobił
-nie dziwię się - powiedział bez emocji
- ja jestem w końcu szczęśliwy chyba
-wspaniale - powiedział i podszedł do mnie
- Zrobiłeś obiad? - spytałem zmieniając temat
-nie jadłeś na mieście?
-ty jesteś teraz na mnie zły czy jak?
-nie, a czemu miałbym?
-bo mówisz jakbyś był - odpowiedziałem
-wychodzę, muszę iść do szkoły i się wypisać - oznajmił
-okej, a czemu wypisać?
-nie chce mi się już chodzić i tyle, nie czekaj na mnie z kolacja bo może jeszcze gdzieś skocze, okej?
-uważaj na siebie
-może jutro wrócę - powiedział i poszedł do przedpokoju a ja z nim
-jak to jutro?
-pójdę z Ernestem albo z kimś do klubu
-nie podoba mi się ten pomysł
-możesz Mateusza zaprosić abyś sam nie siedział - zaproponował i założył buty
-dzięki za pozwolenie ale nie wiem czy skorzystam, dasz swój numer telefonu?
-okej, 719 618 819 (wymyślony!!)
-dzięki, zapisze sobie
-siema
-pa
Chłopak wyszedł z domu zostawiając mnie samego. Dziwnie się zachowywał jakby był na mnie zły za to że jestem niby z chłopakiem. Czy to dobrze czy źle? Już sam nie wiem. Wziąłem telefon i zapisałem numer do Karola. Dobrze że mi dał wtedy nie będę się aż tak martwić. Po tej czynności napisałem do Mateusza
Mateusz
H:hej stary chcesz może wpaść do mnie?
M:a co się stało?
H:Karol wyszedł z domu i wróci chyba jutro i zostałeś sam
M:pokłóciliście się?
H:nie, sam nie wiem czy jest na mnie obrażony
M:okej, opowiesz mi jak wbije. Będę za jakieś 20 minut bo muszę ogarnąć pewną sprawę
H:dzięki do zobaczenia
M:do zobaczenia małySchowałem telefon do kieszeni. Ten czas spędzę z Mateuszem a chciałem z Karolem no cóż. Smutno mi że chłopak tak zareagował, myślałem że będzie szczęśliwy czy coś. Nie chcę nikogo z nich zranić, a co jeśli go zraniłem? Może on mnie kocha? Po chwili z moich oczu zaczęły lecieć zły. Moje myśli o tym aby zrobić sobie kreski wróciły. Mam taką wielka ochotę to teraz zrobić za karę co zrobiłem Karolowi. Po chwili z moich myśli wyrwał mnie dzwonek. Szybko otarłem zły i poszedłem otworzyć. Przed moimi oczami stanął Mateusz
-jednak jestem szybciej - powiedział i sie uśmiechnął
-hej, wejdź - powiedziałem smutny
-co się stało? - spytał kiedy wszedł do środka
-nic
-jak nic, płakałeś? - zdjął buty i poszliśmy do salonu
-poprostu, moim zdaniem zraniłem Karola. - odpowiedziałem
-nie zraniłeś, spotkałem go i z nim gadałem - usiadlismy na kanapie
-i co mówił?
-powiedział że cieszy się, że masz 2 połówkę. On kiedyś też miał ale zostawiła go dla innego. Dzwoniła do niego kiedy nie było cię i powiedział że się pokłócili - opowiedział
-czyli nie był na mnie zły? - spytał
-był zły na nią i nie zdążył się uspokoić - wyjaśnił
-okej ta informacja odpowiedziała na moje pytania
-mam nadzieję, oglądamy coś? - spytał zmieniając temat
-jak chcesz, a co się stało że jesteś szybciej?
-to co miałem załatwić jednak na jutro mi przełożyli - odpowiedział
-no spoko, gdybyś przyszedł później zobaczyłbyś mnie w kałuży krwi - powiedziałem cicho
-że co?! - spytał
-noo... Poprostu chciałem coś zrobić... nie ważne
-masz zakaz robić sobie coś złego okej?
-okej
-jest tu internet aby wyszukać coś? - spytał chłopak i wziął do ręki piolot
-znaczy w telewizorze?
-tak ale widzę że jest, dobra co oglądamy?
-nie wiem
-a co byś chciał obejrzeć? - spytał
-nie wiem - odpowiedziałem znów tak samo
-wejdę w netflix i będziemy szukać
Chłopak wszedł na stronę gdzie można znaleźć wszystkie filmy i zaczął szukać czegoś ciekawego.
CZYTASZ
😖 Story of a broken Heart // DxD 😖
AléatoireHubert po stracie rodziców nie umie się pozbierać. Nie ufa nikomu i popadł w depresję lecz co jeżeli spotka Karola przypadkiem?