Mykonos, Grecja
czerwiec 2014 r.- Widziałam na profilu Fostera, że imprezuje na Mykonos, tak jak my- powiedziała podekscytowana Falon Green. Była moją przyjaciółką od czasów podstawówki. Traktowałam ją jak siostrę.
- Może ma wieczór kawalerski? Słyszałam, że niedługo bierze ślub- dodała Katie, moja druga przyjaciółka. Poznałyśmy ją na studiach. Od tamtej pory trzymałyśmy się we trzy.
- Dlaczego tak bardzo się emocjonujecie?- nie rozumiałam powodu z jakiego dziewczyny śledziły z taką zaciętością życie Cole'a Fostera.
- Nie wmówisz mi, że Ci się nie podoba. Jest boski- mówiła Falon- Widziałam go dwa razy, z bliska, w Crucible i nie potrafiłam myśleć o niczym innym jak o seksie. Z nim w roli głównej, oczywiście.
- Jest cholernie gorący, ale przypominam Ci, że nie długo bierze ślub. To po pierwsze, a po drugie, to nie nasza liga- musiałam sprowadzić Falon na ziemię.
- Masz rację, ale ja chętnie napiłabym się z nim na imprezie. Widzę, że nocują w Chora. Dlatego... Dzisiaj idziemy na imprezę do najlepszej knajpy na wyspie- zarządziła Katie- Ubieramy najlepsze kiecki i zobaczymy jak balują dwaj najlepsi zawodnicy na świecie, bo jestem pewna, że przyjechał tutaj Paulem Daltonem.
- Miałyśmy jechać na objazd wyspy- zaprotestowałam.
- Pojedziemy jutro- Falon wstała z leżaka i weszła do pokoju. Mieszkałyśmy w niezłym hotelu, bo na najlepszy nie było nas stać. Nie chciałam pieniędzy od ojca. Sama zarobiłam na wyjazd, pracując w McDonald's w weekendy, przez cały ubiegły rok.
Westchnęłam głośno i poszłam za nią. Było kilkanaście minut po siedemnastej. Chciałyśmy iść na kolację, a potem zacząć przygotowywać się do wyjścia. Skoro miałyśmy spotkać Cole'a Fostera, to chciałam wyglądać świetnie. Byłam córką Johna Clark'a i nie mogłam pójść ubrana jak kloszard.
Po dwudziestej pierwszej wyszłyśmy z hotelu, kierując się do klubu i restauracji Golden w centrum miasta. Byłyśmy lekko podpite, tak, żeby dobrze się bawić. Obawiałam się, że sukienka, którą miałam na sobie będzie za krótka, ale okazało się inaczej. Moja czarna, dopasowana sukienka sięgała przed kolano. Idealnie podkreślała moją figurę mimo to, że nie była taka jak u modelki. Miałam proporcjonalne kształty, ale daleko mi było do wyglądu Katie, która mogłaby być światowej klasy modelką. Jako dopełnienie mojej kreacji, założyłam beżowe, niskie czółenka. Usta pociągnęłam szminką w kolorze karminu, a blond włosy upięłam w niedbałego koka. Falon postawiła na srebrny kombinezon, a Katie miała na sobie nieprzyzwoicie krótką, złotą sukienkę z dekoltem w wodę. Jej bajeczne nogi przyciągały uwagę każdego mężczyzny, który mijał nas na ulicy.
Kwadrans później byłyśmy pod klubem. Było słychać muzykę z wnętrza. Byłam pewna, że w środku jest pięknie, a serwowane drinki kosztują krocie.
- Musimy poczekać w kolejce- westchnęłam Falon.
- Chwile sobie poczekamy- dodała Katie.
- Może pójdę porozmawiać z ochron....- odwracając się wpadłam na idącego mężczyznę. Odwróciłam się. Osoba, którą zobaczyłam była ostatnią, którą się spodziewałam tam spotkać- Barry King? Co Ty tutaj robisz?
- Nie wierzę. Lizette Clark- Barry zaśmiał się głośno. Był jednym z zawodników, którzy zaczynali swoją karierę w klubie mojego ojca. Znaliśmy się kilka lat- Świat jest mały. Falon, nic się nie zmieniłaś.
- Ty też nie- odpowiedziała Green.
- Może mnie przedstawicie?- na twarzy Katie malowało się zniecierpliwienie.

CZYTASZ
Pot black
RomanceLiz Clark jest córką byłego profesjonalnego gracza w snookrera- Johna. Jej młodszy brat zaczyna profesjonalną karierę, a chłopak- Gary Long jest czynnym zawodnikiem. Wraz z ojcem prowadzi klub snookerowy w Londynie. Kobieta wiedzie nudne i poukłada...