Londyn, Anglia.
Wrzesień 2020 r.- Musisz się skupić na tym, żeby po rozbiciu biała bila wróciła pod górną bandę- huknął ojciec do Masona- Ćwiczymy to od dwóch lat, a Ty dalej nie jesteś w stanie tego zrobić.
- Powtarzałem Ci, że wolę ją przysłonić niskimi kolorami- odgryzł się mój brat. Jak na szesnastolatka był stanowczy i nie bał się ojca- Lubię takie rozwiązanie.
- Zagranie z bandy jest trudniejsze.
- Zależy jak na to popatrzeć.
- Proszę Was przestańcie- wkroczyłam między nich. Miałam dość tych kłótni.
Odkąd Mason dostał prawo do gry w Main Tour na dwa lata, ojciec dostał gorączki. Przygotowywali się do turnieju English Open. Trenowali dwa razy więcej, a tata nie miał zamiaru dać mu luzu. Mason był ogromnym talentem i wróżono mu ogromną karierę. Ojciec chciał, żeby jego syn zdobył tytuł mistrzowski, tak jak on. Ćwiczył z nim wszystko to, co jemu dało tytuł. Mój brat miał inny styl gry i nie chciał go zmieniać.
- Tato, to jego pierwszy zawodowy turniej. Daj mu zagrać tak, jak to czuje- mówiłam z przekonaniem- Na kilkanaście dni przed startem nie powinno się niczego zmieniać.
- Nie masz pojęcia o snookerze- warknął tata. Nigdy nie grałam zawodowo, ale spędziłam godziny, w klubie, na oglądaniu treningów ojca i innych zawodników.
- Myślę, że jednak mam. Oprócz oglądania przez tysiące godzin treningów, turniejów i mistrzostw, uczyłeś mnie grać. Tato, ja nie podważam twoich metod treningowych, ale spójrz na to ze strony Masona.
- Właśnie- włączył się Mason- Wariant rozbicia, który mam opanowany musi wystarczyć na najbliższy turniej. Wykonuję go automatycznie i jestem tego w stu procentach pewien. Drugi sposób będę doskonalił, ale daj mi czas.
- Obydwoje jesteście najmądrzejsi, dlatego ja nie będę brał w tym udziału. Niech Liz Cię trenuje- tata był wściekły. Nie lubił kiedy ktoś prowadził z nim polemikę na temat gry. Obrzucił nas gniewnym spojrzeniem i wyszedł z klubu.
- Wiesz, że mówi serio. Pamiętasz, że taka sama sytuacja była przed Mistrzostwami Świata juniorów?- powiedział Mason. Ponad rok temu brat sprzeciwił się tacie przez zawodami. Ojciec nie pojechał na turniej. Mimo to Mason zdobył tytuł najlepszego juniora z świecie.
- Jeżeli mu ulegniesz, to zmieni Ci styl gry- mówiłam pewnie- Nie chcę Cię podburzać, ale musisz się zastanowić.
- Może Gary mi pomoże, tak jak ostatnio?
- Zapytaj go. Powinien być niedługo w klubie.
- Liz, powiedz mi co mam robić?- Mason odłożył kij i usiadła na krześle- Tata nie rozumie pewnych rzeczy, a rozmowa z nim nie ma żadnego sensu.
- Musisz wierzyć w siebie, to po pierwsze. Po drugie masz dopiero szesnaście lat i ciągle się uczysz. Wiesz, że tata zamknął się w czasach, których zdobywał tytuł i nie da sobie nic wytłumaczyć- brat pokiwał głową. Było mi go szkoda. Treningi z ojcem wydawały się być drogą przez mękę.
- Znowu się pokłóciliście z Johnem?- do sali wszedł Gary, mój chłopak. Spotykaliśmy się od trzech lat. Pochodził z Londynu i przychodził sparować do klubu mojego ojca. Poznaliśmy się właśnie tam. Między nami od razu zaiskrzyło. Gary był zawodowcem, grającym w Main Tour. Jednak nigdy nie wygrał żadnego turnieju rankingowego.
- Skąd wiesz?- zapytał mój brat.
- Minęliśmy się w drzwiach.
- Tata nie da sobie nic wytłumaczyć- westchnęłam i pokręciłam głową.

CZYTASZ
Pot black
RomanceLiz Clark jest córką byłego profesjonalnego gracza w snookrera- Johna. Jej młodszy brat zaczyna profesjonalną karierę, a chłopak- Gary Long jest czynnym zawodnikiem. Wraz z ojcem prowadzi klub snookerowy w Londynie. Kobieta wiedzie nudne i poukłada...