Postanowiłam że ostatni rozdział będzie dłuższy i nie rozdzieliłam go na dwie części więc przywitajcie ostatni (oprócz epilogu) rozdział. Postanowiłam opublikować go wcześniej bo chyba nie wytrzymam do jutra. Miłego czytania miśki.- Autorka.
--------------------------
Droga do Pokoju Życzeń wydawała mi się być dłuższa niż kiedykolwiek i w myślach dziękowałam niebiosom bo wiedziałam że gdybym była zwykłą dziewczyną to pewnie po drodze wyzionęłabym ducha piętnaście razy.
Stres i wysiłek fizyczny nigdy nie były dla mnie dobrym połączeniem.
Na szczęście nikogo znajomego nie spotkałam i nie byłam pewna czy to dobrze czy źle.
Po kilkunastu minutach wreszcie dobiegłam do miejsca docelowego i od razu mój spokój został zmącony.
-SILVER ZAMKNIJ TE DRZWI!- Krzyknął Ron który wyleciał z wyjścia.
-NIE CZEKAJ HARRY DRACO TAM SĄ.- Zawtórowała Hermiona.
Mój mózg zaczął pracować na najwyższych obrotach i czym prędzej podbiegłam do drzwi.
-O kurwa.- Sapnęłam widząc przed oczami Draco i Harrego na miotle którzy spieprzali przed wielkim ognistym smokiem.
No to nieźle się bawili.
-Chodź!- Blondyn wystawił mi rękę ale pokręciłam głową.
Wiedziałam że jeżeli to zrobię nikt nie zamknie Pokoju i wszyscy się usmażymy.
Przepuściłam ich w drzwiach i z prędkością światła rzuciłam się do klamek.
-Cholera.- Mruknęłam kiedy ręce lekko mi się sparzyły.
Jednak udało mi się je zamknąć.
Oparłam się o wejście i odetchnęłam.
-Silver!- Draco do razu rzucił się w moją stronę.
-Jest okej.- Powiedziałam chociaż czułam piekielny ból.- Zagoi się.
Spojrzałam na dłonie ale nie wyglądało to jakby się miało goić.
Zaskoczona przeniosłam wzrok na Golden Trio.
I od razu zauważyłam skanujące spojrzenie Hermiony.
Spuściłam wzrok na dół, a ręce schowałam z tyłu ciała.
-Co ty tu robisz?- Spytał ślizgon.
-Ratuje wam tyłki.- Burknęłam w odpowiedzi.- Czy to nie jest jasne?
Draco westchnął.
-Zniszczyłeś to?- Spytałam patrząc na brata.
Nie widzieliśmy się chwilę i z ulgą stwierdziłam że wszystko z nim w porządku.
Przynajmniej na zewnątrz.
-Silver on wie.- Mruknął mój chłopak.- Czarny Pan wie że ty to ty.
Westchnęłam.
Może to i dobrze.
-Kazał mi zabrać diadem, wiedział że go nie schowałaś.
Kiwnęłam głową.
-Pokaż mi go.- Zdecydowałam.
Potter podał mi dobrze znany przedmiot.
-Nie możesz tego zrobić Draco.- Spojrzałam na blondyna.- Nie jeżeli mamy to wygrać.
CZYTASZ
Born To Die ||Zakończone||
Fiksi PenggemarYou think, you know the story, But only know how it's ends, To get to the heart of the story, You have to go back to the beginning... Silver Potter nie ma łatwego życia. Wszyscy (w tym jej brat) myślą że nie żyje. Jako jedyna dziewczyna uczy sie w D...