44. Losing you

404 27 2
                                    

Spojrzałam głucho na Elijaha, który tak samo zareagował jak ja. Tak, naprawdę nie wiedziałam jak się mam zachować. Pojawił się nagle, tak jakby nigdy nic. A zostawił mnie z wielu przyczyn.

- Co ty tu robisz? - zapytałam udając twardą, ale tylko chciałam rzucić się w jego ramiona i  zacząć głośno płakać. 

- Myślałem, że to żart... - westchnął. - Uchodzi z ciebie życie.

- Nie wiem, czy mam powiedzieć dziękuję, czy po prostu wrócić do domu.

- Carmen... 

Od razu podszedł do mnie i objął mnie z całych sił. Dopiero teraz z moich oczu, wylał się wodospad łez. Boże... Jak mi tego brakowało. 

- Przepraszam, tak bardzo przepraszam. - chwycił mnie za ramiona - Popełniłem błąd, nie chciałem Cię zostawić. Zwłaszcza, że...

Zawahał się, ale wiedziałam o czym mowa.

Między nami panowała cisza, tak naprawdę nie chciałam nic mówić. Po prostu podziwiałam mężczyznę, którego tak kochałam.  

- Wyjedź ze mną do Nowego Orleanu, do Klausa! Do mnie... Zamieszkamy razem. Carmen, to ostatnia szansa dla nas. - powiedział wręcz, zmuszając mnie do tego. - Spełnimy naszą przepowiednie... Proszę.

- Elijah... Przepowiednia nie była prawdziwa. Ja... Nie wyjdę za ciebie.

Zobaczyłam smutek w jego oczach, ale czego on się spodziewał?

- Kochałam Cię i to bardzo... Ale to nie ty byłeś mi pisany. - wypuścił mnie z ramion i spojrzałam na okno, z którego spoglądał Stefan z Damonem. Najwidoczniej obserwują nas od początku, tej rozmowy a raczej pożegnania. - To oni są moją rodziną...

Nie chciałam nic mówić, ale wiedziałam, że jest wiele do powiedzenia.

- Tobie jest ktoś inny pisany i będziesz szczęśliwy, a nawet bardziej niż ze mną. Tak samo jest w moim przypadku, ale to nie znaczy, że mamy się nienawidzić. - położyłam rękę na jego ramieniu. - Dziękuję Ci za wszystko, Elijah. Nawet nie wiesz, jak jestem Ci za wszystko wdzięczna.

Elijah był ważną osobą w moim życiu, och Boże jak ja byłam w nim zakochana. 

Ciężko jest się żegnać z kimkolwiek, zwłaszcza z nim. 

- Wybaczam Ci, ale ty też musisz mi wybaczyć. - pocałowałam go delikatnie w czoło. - Zawsze będziesz moją pierwszą miłością.

 - Zawsze będziesz moją pierwszą miłością

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
𝘛𝘳𝘺 𝘔𝘦✧𝐓𝐕𝐃✧ POPRAWKIOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz