37. On

503 32 2
                                    

Mystic Falls, rok 2012.

- Szukajcie w wodzie! - zaczęłam krzyczeć i dopiero teraz zrozumiałam, że nareszcie żyje, to już nie jest sen to nie jest ten cholerny sen... Spojrzałam przed siebie i zauważyłam Damona, który najprawdopodobniej był tutaj cały czas. - Damon?! - wyskoczyłam z łóżka i rzuciłam się na starszego Salvatore.

- Też się za tobą stęskniłem, Winx. - wziął mnie w ramiona i pocałował delikatnie w czoło.

Czy ja wyłączyłam uczucia, czy one wróciły i dlaczego ja żyje?

- Hej, czy to na pewno ten Salvatore? - oderwałam się i spojrzałam na niego jeszcze raz. Dopiero po chwili moja euforia zamieniła się w wielką niewiadomą.- Damon! Stefan, ja wiem gdzie on jest! 

Pociągnęłam go w kierunku drzwi, jednak on wcale się nie ruszył. - No co jest? Przecież, Stefan nas teraz potrzebuje.

- Hej, hej... Już spokojnie. Znalazł się, ale... czy ty?

- Jest tutaj?! - krzyknęłam, nie oczekując na odpowiedź. Od razu pobiegłam po schodach do salonu. Mimo nawoływania ze strony Damona, biegłam z prędkością światła do pomieszczenia w którym miał się znaleźć młodszy Salvatore. 

Stał plecami do mnie, obserwując płomień w kominku. - S-Stefan?

Salvatore odwrócił się w moim kierunku a ja rzuciłam się w jego ramiona i zaczęłam gorzko płakać. - Dlaczego ja płacze? Dlaczego ty mi pozwoliłeś wyłączyć te cholerne uczucia? Stefan, GDZIE BYŁEŚ?! 

Zamiast jakiejkolwiek odpowiedzi, zostałam potraktowana ozięble. - Przepraszam, ale znamy się?

- Co?

- Co?

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Cześć kochani! Powracam z tą serią, jeśli się przyjmie od nowa to wstawiam resztę projektów, które na was czekają od kilku miesięcy. Nie martwcie się, każdy wątek zostanie wyjaśniony, od pierwotnych do wizji naszej głównej bohaterki. Jednak muszę was uprzedzić, że nie będzie happy endu... 

𝘛𝘳𝘺 𝘔𝘦✧𝐓𝐕𝐃✧ POPRAWKIOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz