Różnica Casu

186 14 0
                                    

Cała drogę Changkyun zadawał różne pytania młodszemu towarzyszowi. Czuł jakoś potrzebę wiedzieć więcej o nim. Co lubi robić, jak wygląda jego życie. Naprawdę nie rozumiał sam siebie. Przed Samuel'em pierwszą taka osobą był Jooheon później Minhyuk a na samym końcu Kihyun. Co prawda to tego ostatniego wciąż nie mógł się przełamać ale fakt iż dostarcza on szczęście jego przyjacielowi wystarczył  aby patrzył na niego przychylnie.

Zatrzymując się przed wielki złotymi drzwiami poczuł on zawroty głowy na co szybko złapał się swojego towarzysza. Czuł jak zaczyna mu się powoli ciężko oddychać. Nie zdziwił go fakt iż jego demon dosłownie w sekundzie znalazł się przy nim.

-Co się stało?-spytał odbierając Changkyun'a z rąk młodego chłopaka

-Nie wiem Wasza Wysokość, Panicz nagle zrobił się blady i po chwili podtrzymywał się o moje ciało

-Lady Taro ile czasu minęło odkąd jesteśmy w Kaen?-spytał wciąż patrząc na swojego chłopca

-Minęło 10 godzin, Panie

-No i mamy odpowiedź na Twój stan-westchnął-Chodź aniołku położę Cię do łóżka-wziął go na ręce

Jooheon czuł złość na siebie że nie dopilnował czasu. Jak mógł zapomnieć różnice czasu między jego a Changkyun'a światem. Przecież jego chłopiec jest dosłownie 48godzin na nogach i do tego oddychał demonicznym powietrzem.

Ułożył go delikatnie na dużym łożu i po chwili sam zajął miejsce przy nim. Delikatnie dłonią poprawił jego włosy i ucałował delikatnie rozgrzane czoło.

-Przepraszam aniołku-westchnął chyląc głowę

-Za co? Przecież to nie Twoja wina Heon-odparł próbując się podnieść lecz silny ból głowy odrazu zaprzestał jego czyną

-Nie wstawaj skarbie-ułożył go delikatnie-I to jest moja wina bo nie dopilnowałem Cię, tylko zająłem się swoimi obowiązkami zamiast Tobą

-Jesteś tu dość ważny hyung a skąd wiem? Nie stąd że sam przedstawiłeś mi się jako Władca Piątego Wymiaru Piekieł, bogiem ognia i dymu a stad że dosłownie każdy mówił do mnie Wasza Królewska mość, Paniczu i dopiero Samuel wytłumaczył mi czemu

-Pamiętasz jak się przedstawiłem-odparł szczęśliwy

-Jak miałbym zapomnieć przedstawienie się osoby która tak cholernie mocno kocham-mruknął zasypiając

-Też cię kocham aniele-zaśmiał się delikatnie przykrywając go kołdrą, po czym usłyszał ciche pukanie w drzwi-Proszę

-Wasza Wysokość-ukłonił się młody chłopak-Lady Taro wysłała mnie z miksturą dla Panicza Changkyun'a

-Dziekuje Samuel'u

-Położę ja na komodzie, musi tylko Wasza Wysokość zalać ją ciepłą wodą jak się już Panicz obudzi-odparł udając się we wypowiedziane miejsce

-Jak idzie Ci nauka?-spytał

Wiedział że młody chłopak uczy się na magika. Jooheon znał jego przodków, dobrze wiedział jak potężni oni byli i wiedział że młody będzie taki sam.

-Całkiem dobrze, zdaje testy, uczę się nowych sztuczek

-Którymi wkurzam Lady Taro-dodał za niego na co młodszy westchnął

-Poskarżyła się Waszej Wysokości?

-Coś wspomniała-mruknął śmiejąc się z zachowania młodszego-Dobrze wiesz że to właśnie ona się Tobą zajmuje tak jak kiedyś mną

-Wiem o tym hyu znaczy Wasza Wysokość-poprawił się

-Dalej jestem tym samym hyungiem który bronił cię przed wyśmiewaniem Samuel-odparł

-Pamiętam-odparł i wzrok przeniósł na chłopaka śpiącego spokojnie na łóżku-Wszystko będzie z nim dobrze?

-Tak, musi tylko się porządnie wyspać, Poznałeś już go co-spytał na co ten kiwnął głową-Widział?

-Przepraszam ale sam mi kazał-odparł odrazu kłaniać się

-Samuel-zaśmiał się podchodząc do niego-Przecież nigdy w życiu nie broniłem Ci pokazywać swojej twarzy, wręcz przeciwnie namawiałem Cię abyś ją dumnie pokazywał i znając mojego chłopaka to pewnie sam chciał ja zobaczyć

-Nazwał mnie Świetlikiem-mruknal zawstydzony na co starszy uśmiechnął się pod nosem

-Bo nim jesteś Samuel'u na zewnątrz i wewnątrz i każdy o tym wie

-Dziekuje Wasza Wysokość-kiwnął głową-Zostawię was samych i Proszę Cię odpocznij także wyglądasz na zmęczonego-dodał wychodząc

-Wciąż tak samo uroczy-zaśmiał się wracając do swoich obowiązków myślami wyłapując spokojny sen Changkyun'a

Demon /// Jookyun ✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz