*W TRAKCIE KOREKTY! Prolog poprawiony* W pewnym domu o numerze dwanaście, na ulicy Grimmauld Place w Londynie, żyła pewna rodzina z dwójką dzieci. Ale nie była to zwykła rodzina. Od wieków ród Blacków przestrzegał czystości krwi, tak jak głosiło ich motto Toujours Pur, co oznaczało Zawsze Czyści. Walburgia Black wraz z Orionem Blackiem mieli dwóch synów, starszego - Syriusza Oriona, oraz młodszego - Regulusa Arkturusa. Młodszy syn był oczkiem w głowie rodziców, starszy natomiast był jednym wielkim utrapienien. I pomimo iż z wyglądu byli identyczni, byli kompletnymi przeciwieństwami. Regulus pilnie przestrzegał czystości krwi - ku uciesze rodziców, nie zadawał się ze zdrajcami krwi oraz był chlubą rodziny. Syriusz nie zwracał uwagi na status krwi, nie słuchał rodziców, często robił im na złość, więc nic dziwnego, że był czarną owcą w rodzinie. Dwaj bracia, dwa światy, dwa żywioły, dwa zupełnie różne życia. W końcu nadejdzie dzień, w którym bracia będą zmuszeni wybrać dobro lub zło, jasność lub ciemność, życie lub śmierć, przyjaciele lub rodzina. Czy bracia w końcu się pogodzą? Co wybiorą, Zakon Feniksa czy Szeregi Czarnego Pana? To wszystko znajdziecie w tej książce oraz w następnych. Tylko pamiętaj. Nie nastawiaj się na dobre zakończenie. #OSIĄGNIĘCIA# #763 miejsce w Fanfiction (14.02.17r) #727 miejsce w Fanfiction (23.02.17r)