19

1.2K 78 35
                                    

„Urocza jesteś"

Throwback
Suna pov

- No ogarnij się!-krzyknął do mnie Samu. - Zaraz przegramy drugiego seta.

Minęły dwa miesiące odkąd wyjechała, a ja nadal o niej myślałem. Co teraz robi ? Gdzie chodzi do szkoły ? Z kim się przyjaźni ? Dlaczego wcześniej się nie ogarnąłem i przez moje zachowanie ją straciłem ?

- Jak zaraz..- zaczął Atsumu, ale przerwał i obrócił się w stronę trenera prosząc o czas.

Zrezygnowany usiadłem na ławce. Nienawidziłem robić z siebie ofiary losu, nie chciałem żeby się mną interesowali. Po prostu nie mogłem skupić się na grze i to wszystko.

- Minęło już sporo czasu odkąd wyjechała. - Gin usiadł obok mnie. - Zapomnij o niej.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Osamu pov

- Jezu w reszcie mogę się nacieszyć moimi onigiri. - westchnąłem i zacząłem jeść.

Chwilę później do domu wszedł Atsumu razem z Suną i Ginem. W rękach trzymał coś, przez co na samą myśl miałem dosyć i było mi niedobrze.

- Nie pijemy dzisiaj. - stwierdziłem przez co uśmiech zszedł z twarzy całej trójce.

- Znowu się obrzygasz. - wywróciłem oczami.

- Wcale tak nie było! - krzyknął blondyn, a pozostała dwójka zaczęła się śmiać.

- Szkoda, że mnie nie było. - westchnął smutno Suna. - Porobił bym takie fotki.

- Wyjdźmy gdzieś chociaż. - sapnął Tsumu i wyjął telefon, gdyż dostał sms-a.

- Ożesz..- zaczął i przeczytał jeszcze raz zawartość wiadomości.

- Co? - zapytał Gin wychylając się zza jego pleców próbując dojrzeć o co chodzi.

- Trener napisał, że mamy zagrać mecz sparingowy z Johenzji. - zmarszczył brwi.

- Akurat teraz jak nam słabo idzie. - westchnął Suna.

☀︎︎☀︎︎☀︎︎☀︎︎☀︎︎☀︎︎☀︎︎☀︎︎☀︎︎☀︎︎☀︎︎☀︎︎☀︎︎☀︎︎☀︎︎☀︎︎☀︎︎☀︎︎☀︎︎

Tooru złączył nasze usta w delikatnym pocałunku, który odrazu oddałam. Poczułam jak moje policzki robią się gorące i zapewne również całe czerwone.

- Urocza jesteś. - na jego twarzy widniał wielki uśmiech.

Wszystko stało się tak nagle, że nawet nie wiedziałam co powiedzieć, więc tylko niepozornie się uśmiechnęłam. Jego usta były takie ciepłe i delikatne.

- Karo. - chłopak wyrwał mnie z zadumy. Zdezorientowana uniosłam na niego swój wzrok.

- Huh..tak? - odparłam po chwili.

- Pójdziemy na spacer? - seans dobiegł praktycznie już do końca, więc dlaczego miałabym się nie zgodzić?

Co prawda dalej nie dochodziło do mnie z kim jestem i co przed chwilą się stało, ale byłam szczęśliwa i to bardzo. Jeżeli to sen to nie chciałam się z niego budzić. Udaliśmy się do parku niedaleko mojego domu.

- Tooru. - zaczęłam.

- Co takiego?

- Dlaczego drużyna Karasuno ciebie nie lubiła?- być może dosyć osobiste pytanie, ale i tak przecież chciałam poznać go jeszcze lepiej.

𝑮𝒊𝒗𝒆 𝒎𝒆 𝒂 𝒄𝒉𝒂𝒏𝒄𝒆 || 𝑺𝒖𝒏𝒂 𝑹𝒊𝒏𝒕𝒂𝒓𝒐𝒖 𝒙 𝒐𝒄Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz