10:15
Martínez: Wszyscy są na lotnisku? Przelicz ich, Eden.
E. Hazard: Dlaczego ja?
T. Hazard: Skąd wiesz, że Dlaczego ja? Może Trudne sprawy, albo Ukryta prawda xD
Courtois: Skoro jesteśmy na zgrupowaniu, to bardziej pasowałoby Pamiętniki z wakacji ;)
Martínez: Ale my nie jesteśmy na wakacjach. Eden, przelicz wszystkich.
E. Hazard: Trener nie odpowiedział, dlaczego ja mam przeliczyć.
Martínez: Bo jesteś kapitanem. Nawet policzyć do 26 ci się nie chce?
Witsel: A po co przeliczać? W przedszkolu jesteśmy? xD
Martínez: Swoim zachowaniem udowadniacie, że jesteście na poziomie przedszkolaków.
E. Hazard: Trenerze, przeliczyłem kadrę i albo nie umiem już liczyć, albo kogoś brakuje.
Martínez: Co takiego? Kogo?
Alderweireld: Chyba Kevina, bo nie widzę rudej głowy.
Martínez: No nie. Mam jakieś derzawi.
Martínez: Albo drzwi. Nie wiem, jak to się pisze.
T. Hazard: Déjà vu :)
Martínez: Dziękuję, Thorgan. Ktoś wie, gdzie podziewa się Kevin?
De Bruyne: Zatrzasnąłem się w toalecie.
Courtois: Ja nie mogę xD Najpierw w piwnicy, a teraz w toalecie ;D
Alderweireld: To wcale nie jest śmieszne, Thibaut. Wiesz ile tam jest zarazków?
Mertens: Raczej nie ma. Publiczne toalety są wyjątkowo dobrze odkażane, bo śmierdzi od nich Domestosem na kilometr.
Alderweireld: To jeszcze gorzej! Kevin może otruć się oparami chloru!
Mertens: Skoro pijanym oddechem Ruska się nie otruł, to Domestosem raczej też się nie otruje.
Lukaku: Ale to co innego. Oparami alkoholu się nie otrujesz, ale oparami chloru...
Alderweireld: Kevin, żyjesz??? Daj znać, że żyjesz!
De Bruyne: Żyję i bynajmniej nie śmierdzi tu chlorem, tylko płynem do odkażania.
Batshuayi: To niedobrze. Oparami alkoholu już się kiedyś odurzyłeś xD
Martínez: Kevin, jak ty się znowu zatrzasnąłeś? Jak do tego doszło?
De Bruyne: Nie mam pojęcia. Coś jest nie tak z zamkiem.
Martínez: Rozumiem. Nie ruszaj się, zaraz wyślę do ciebie pomoc.
De Bruyne: No ciekawe, jak mam się gdzieś ruszyć :/
Martínez: Faktycznie, nie pomyślałem. Eden i Jan, idźcie uwolnić Kevina.
Vertonghen: Ale dlaczego my?
Martínez: Bo 3 lata temu operacja udała wam się akcja uwolnienia Kevina, więc teraz też wam się uda.
E. Hazard: Mowy nie ma. Nie wejdę do toalety. Nie chcę znowu oberwać po głowie mokrą ścierką od pani sprzątaczki.
Meunier: Trzeba było nie włazić do damskiej toalety.
![](https://img.wattpad.com/cover/204493343-288-k244126.jpg)
YOU ARE READING
Belgijskie rozmówki
HumorHumorystyczny czat reprezentantów Belgii w piłce nożnej, czyli o czym rozmawiają Eden Hazard, Thibaut Courtois i spółka ;) Rozmówki zaczynają się dzień przed wyjazdem na mundial w Rosji, gdzie Belgowie wywalczyli brązowy medal.