18:37
E. Hazard: Trenerze, w imieniu kilku graczy kadry chciałem o coś zapytać.
Martínez: Słucham, Eden.
E. Hazard: Jutro gramy przeciwko Anglikom ostatni mecz fazy grupowej, co oznacza, że staniemy naprzeciwko naszych klubowych kolegów.
Martínez: Chciałeś prosić o zwolnienie ze strzelania goli? Niepotrzebnie. I tak jutro będziesz siedzieć na ławce.
E. Hazard: Ale jak to? Zrobiłem coś złego? Źle się spisuję na treningach i meczach? To jakaś kara?
Martínez: Nie, po prostu awans mamy już gwarantowany i postanowiłem dać szansę innym.
Courtois: Czyli ja jutro też będę siedzieć na ławce?
Henry: Siedzieć to powinieneś, ale w więzieniu za to, że mnie uwięziłeś w łazience.
Courtois: Ile jeszcze będziesz o tym gadać?
Henry: Ile będę chciał i humor miał.
Courtois: Humoru to ty raczej nigdy nie masz, bo jesteś taki ponury, że to ty powinieneś być memem, a nie kotka Grumpy Cat.
Martínez: Oficjalne składy podam jutro. Wszyscy macie być gotowi do gry, dlatego więcej nic nie zdradzę.
E. Hazard: No ja akurat nie muszę być jutro gotowy.
Martínez: Nie wiem, może kogoś na ciebie wymienię, więc musisz być przygotowany.
Vertonghen: Rozumiem, że awans mamy już zapewniony, ale chyba i tak lepiej jutro wygrać, bo wtedy zmierzymy się z drużyną z 2 miejsca w grupie H.
Martínez: No właśnie niekoniecznie lepiej jutro wygrać, bo w takim przypadku w ćwierćfinale zagramy przeciwko Brazylii, a wolałbym ich uniknąć, bo wtedy możemy tylko pomarzyć o półfinale. O ile się nie mylę, miałeś mnie o coś zapytać, Eden. Czy to nadal aktualne?
E. Hazard: Tak, chciałem zapytać, czy pozwoli nam trener spotkać się dzisiaj z reprezentacją Anglii.
Martínez: Jeżeli nie zdradzicie im naszej taktyki, ani składu, to nie mam nic przeciwko.
Alderweireld: Przecież nawet nie znamy składów :)
E. Hazard: Akurat to, że nie zagram wie już cała nasza kadra.
Martínez: Nie narzekaj, Eden. Powinieneś się cieszyć, że pozwolę ci odpocząć w meczu o pietruszkę ;)
Mignolet: O nie!
Lukaku: Co tam, Simon?
Mignolet: Nie chcę, żebyśmy wygrali pietruszkę. Nie lubię jej :(
De Bruyne: Pietruszka nie jest taka zła. Gorsze są buraki :D
Alderweireld: Masz rację. To chyba nawet krewni Thierry'ego, bo z niego też niezły burak :D
Henry: Ja przynajmniej nie bawię się pluszakami.
Courtois: Swoją podobizną też nie chciałbyś się bawić?
Henry: Jaką podobizną?
Courtois: Burakiem Thierry'm z Gangu Świeżaków :P
Alderweireld: xD
Henry: Szkoda, że nie ma Gangu Wypierdków Mamuta. Cała reprezentacja stałaby się jego twarzami.
Martínez: Dość tych sprzeczek! Odpowiadając na pytanie Edena - możecie spotkać się z reprezentacją Anglii, ale pod kilkoma warunkami: 1. Nie zdradzacie taktyki, ani składu. 2. Nie przyniesiecie mi wstydu. 3. Wrócicie do hotelu na 23.
![](https://img.wattpad.com/cover/204493343-288-k244126.jpg)
YOU ARE READING
Belgijskie rozmówki
HumorHumorystyczny czat reprezentantów Belgii w piłce nożnej, czyli o czym rozmawiają Eden Hazard, Thibaut Courtois i spółka ;) Rozmówki zaczynają się dzień przed wyjazdem na mundial w Rosji, gdzie Belgowie wywalczyli brązowy medal.