16:09
Martínez: I jak wam się podoba nasza wycieczka?
Courtois: W delfinarium było cudownie. Kocham zwierzęta.
E. Hazard: Dawno się tak dobrze nie bawiłem.
T. Hazard: Cieszę się, że mieliśmy okazję odwiedzić delfinarium i obejrzeć delfinki :)
Courtois: Najlepsze było, jak Simon nazwał delfina rybką xD
Mignolet: A co w tym śmiesznego?
Vertonghen: Pewnie to, że delfiny są ssakami, nie rybami.
Mignolet: Ale wyglądają jak ryby :\
Kompany: No właśnie. Ślimaki nie wyglądają, a i tak uznano je za ryby lądowe ;)
Courtois: W takim razie Mignolet musi napisać teraz do UE prośbę, by uznała delfina za rybę. Kompromitacja będzie mniejsza ;D
Kompany: I jeszcze wszyscy pomyślą, że Simon jest takim geniuszem, aż UE go posłuchała :D
De Bruyne: Przyznam, że ja trochę bałem się, że te delfiny mnie ugryzą.
Courtois: Wcale bym się nie zdziwił, gdyby cię nie polubiły i ugryzły.
De Bruyne: A ja bym się zdziwił, gdyby ciebie polubiły i nie ugryzły!
Courtois: No to się musiałeś zdziwić, bo mnie nie ugryzły.
Martínez: Delfiny to przyjazne zwierzęta. Nie sądzę, że mogłyby kogoś nie polubić.
Courtois: Kevina to akurat trudno polubić.
De Bruyne: Ciebie też, bo kradniesz dziewczyny innym.
Courtois: Jedną dziewczynę i nie innym, tylko tobie.
Dendoncker: Najważniejsze, że nikt w tym delfinarium nie wywinął orła, jak Milik z polskiej reprezentacji xD
Mertens: To nie było śmieszne. Gram z Milikiem w Napoli. Porządny z niego gość.
Dendoncker: Wyluzuj, przecież tylko żartowałem ;)
Dembélé: No właśnie, wyluzuj, bo zamienisz się w Vertonghena.
Vertonghen: Dobrze, że nie w ciebie.
Dembélé: Masz jakiś problem?
Witsel: Zauważyliście, że delfinki mają bardzo mądre spojrzenie?
Dembélé: Tak, czego nie można powiedzieć o Mignolecie.
Courtois: I o De Bruyne.
De Bruyne: Uważaj na słowa, złodzieju dziewczyn!
Courtois: Gdybyś był dobrym chłopakiem, to twoja była nie szukałaby innego faceta!
De Bruyne: Ale bzdury opowiadasz! Nie wiesz jak nam się układało!
Dembélé: Ja ci się dziwię, Kevin, że jesteś zły na Thibaut za tego paszteta.
De Bruyne: Tu chodzi o mój honor. Nie zrozumie ten, który przez to nie przeszedł.
Mignolet: Ja też bym się obraził, gdyby ktoś zjadł mi pasztet.
Dembélé: Tak się mówi na niezbyt urodziwe dziewczyny, ptasi móżdżku.
YOU ARE READING
Belgijskie rozmówki
HumorHumorystyczny czat reprezentantów Belgii w piłce nożnej, czyli o czym rozmawiają Eden Hazard, Thibaut Courtois i spółka ;) Rozmówki zaczynają się dzień przed wyjazdem na mundial w Rosji, gdzie Belgowie wywalczyli brązowy medal.