17:14
E. Hazard: Ale ten Kazań jest pięknym miastem.
Dembélé: A co to za różnica, czy odpadniemy z MŚ w ładnym mieście, czy brzydkim?
Courtois: Skąd u ciebie taki pesymizm?
Dembélé: Jeżeli myślisz, że awansujemy do półfinału, to nie oznacza, że jesteś optymistą, tylko naiwniakiem.
Vertonghen: Czy ty musisz wszystkich obrażać?
Dembélé: Jeżeli słowo ,,naiwniak" jest obraźliwe, to ja jestem królem Belgii xD
Alderweireld: To jest obraźliwe słowo, wasza wysokość ;)
T. Hazard: Czy wasza królewska mość zechce się ucywilizować i być trochę milszym dla swoich poddanych? :D
E. Hazard: xD
Henry: Śmieszy cię głupota twojego brata? W takim razie z tobą też jest coś nie tak.
De Bruyne: Pytał cię ktoś o zdanie? Bo sobie nie przypominam, by udzielono ci głosu.
Henry: I niby ciebie miałem prosić o zgodę na komentowanie, zardzewiała głowo?
Kompany: A ty masz łysą głowę wypolerowaną Cifem!
De Bruyne: I zardzewiały mózg!
Henry: A ty w ogóle nie masz mózgu!
Martínez: Czy wy nie macie problemów, że się tak bezsensownie kłócicie?
E. Hazard: Na razie nie. Mecz w ćwierćfinale dopiero przed nami ;)
Martínez: To świetnie, że nie macie problemów, bo właśnie się jeden pojawił.
Alderweireld: Oddaliśmy Brazylijczykom mecz walkowerem i wracamy do domu?
Dembélé: Jak ty coś powiesz, to flaki mi się ciągną.
Mignolet: Jakie flaki?
Dembélé: Z mięsnego.
Mignolet: Aha.
Vertonghen: To jaki mamy problem, trenerze?
Martínez: Hotel, w którym mieliśmy się zatrzymać, nie nadaje się do zamieszkania. Jest w nim awaria prądu, woda się leje z popękanych rur, tynk odpada z sufitu, a do tego zadomowiły się w nim karaluchy.
Lukaku: To chyba dla bezpieczeństwa zatrzymamy się w innym hotelu?
Martínez: Nie ma w Kazaniu hotelu z wolnymi pokojami.
Courtois: W takim razie co teraz zrobimy?
Alderweireld: A nie mówiłem, że lepiej przegrać walkowerem i zacząć wakacje?
T. Hazard: Polacy wiedzieli co robią, gdy odpadli z mundialu.
De Bruyne: Ja się wcale nie dziwię, że przegrali z Kolumbią, skoro grali w tym mieście.
Martínez: Jaki walkower? Jakie wakacje? Nie wracamy do domu! Chcecie się poddać?
E. Hazard: Nie, nie chcemy być jak Francuzi ;)
Courtois: xD
Henry: I z czego się śmiejecie? Przecież Francja się nie poddała i nie odpadła z mundialu!
Vertonghen: 1939 rok, mówi ci to coś?
Mignolet: Ty to masz wiedzę, Jan. Nie wiedziałem, że w 1939 roku Francja dobrowolnie zrezygnowała z mundialu.
![](https://img.wattpad.com/cover/204493343-288-k244126.jpg)
YOU ARE READING
Belgijskie rozmówki
HumorHumorystyczny czat reprezentantów Belgii w piłce nożnej, czyli o czym rozmawiają Eden Hazard, Thibaut Courtois i spółka ;) Rozmówki zaczynają się dzień przed wyjazdem na mundial w Rosji, gdzie Belgowie wywalczyli brązowy medal.