11:18
Martínez: Przypominam, że dzisiaj o 20:45 gramy mecz przeciwko w Islandii.
Dembélé: Gdy tak trener nam przypomina o kolejnym meczu, to mam déjà vu.
Martínez: Dlaczego?
Dembélé: Bo za każdym razem trener tak samo przynudza.
Martínez: To niby jak mam mówić?
Alderweireld: Niech trener nie słucha Mousy. On już tak ma, że wszystkim dogryza.
Dembélé: Nie wszystkim, tylko takim marudom, jak ty.
Alderweireld: Czyli sugerujesz, że trener również jest marudą?
Dembélé: Nic takiego nie powiedziałem!
Courtois: Dobrze, że teraz gramy u siebie, bo we wrześniu o mało co zamarzłbym w Islandii, więc co by działoby w listopadzie?
E. Hazard: Chyba trochę przesadzasz Thibaut. Wcale tak bardzo nie zmarzliśmy w tej Islandii.
Kompany: Ty nie zmarzłeś, bo grzało cię sadło xD
T. Hazard: Nie stać cię na inteligentniejszą ripostę?
Kompany: Nie :P
T. Hazard: Tak właśnie myślałem :)
Courtois: W sumie to w Brukseli też nie jest najcieplej. Cieplej to jest w Madrycie.
E. Hazard: Czy ty musisz mi ciągle przypominać, że nie gram w Realu? :(
Courtois: Przepraszam, Eden :( Weź ty w końcu się przeprowadź do tego Madrytu i będzie OK. Real potrzebuje kogoś takiego, jak ty.
E. Hazard: Dobrze wiesz, że to nie takie proste.
Mignolet: Nic nie jest proste. Nawet ogon świni jest zakręcony.
Dembélé: Simon, jedź ty lepiej do Antwerpii i zobacz, czy cię tam nie ma.
Lukaku: Czemu do Antwerpii?
Dembélé: Bo się tam urodziłem.
Witsel: I pewnie nie znasz żadnego innego belgijskiego miasta xD
Dembélé: Chyba ty.
Lukaku: Ja też urodziłem się w Antwerpii :)
Alderweireld: Ja też :)
Dembélé: Ty to akurat urodziłeś się w jakieś dziurze pod Antwerpią o nazwie Wilk-Ryj xD
Alderweireld: Po pierwsze - to dzielnica Antwerpii, nie dziura! Po drugie - nazywa się Wilrijk, nie Wilk-Ryj!
Dembélé: Ale wcześniej to była dziura. Dopiero później stała się dzielnicą.
Vertonghen: Mousa, dlaczego znowu naśmiewasz się z Toby'ego?
Dembélé: Bo mnie wkurza.
Alderweireld: On jest straszny od kiedy cię nie ma i nikt mnie nie broni ;(
Vertonghen: Przykro mi :(
Alderweireld: Ostatnio schował mojego misia i zjadł mi landrynki ;( Na dodatek je pogryzł, a ich się nie gryzie :(
E. Hazard: Trzeba było powiedzieć, że masz problem z Mousą, to bym zareagował. W końcu jestem kapitanem.
Courtois: Ja również bym zareagował.
![](https://img.wattpad.com/cover/204493343-288-k244126.jpg)
YOU ARE READING
Belgijskie rozmówki
HumorHumorystyczny czat reprezentantów Belgii w piłce nożnej, czyli o czym rozmawiają Eden Hazard, Thibaut Courtois i spółka ;) Rozmówki zaczynają się dzień przed wyjazdem na mundial w Rosji, gdzie Belgowie wywalczyli brązowy medal.