Rozdział 31

65 0 0
                                    

16:03

Martínez: Witam wszystkich na drugim zgrupowaniu w związku z Ligą Narodów. W najbliższy piątek zmierzymy się ze Szwajcarią. 4 dni później czeka nas mecz towarzyski z Holandią. Oba spotkania zagramy w Brukseli.

E. Hazard: Nareszcie w domu :)

Martínez: Mam dla was również inną dobrą wiadomość - Henry już z nami nie pracuje :)

Alderweireld: Hurra!!! :D

Vertonghen: A gdzie go wywiało?

Courtois: Mam nadzieję, że na Księżyc ;)

Martínez: Niestety nie aż tak daleko. Tylko do AS Monaco.

Kompany: To ja im współczuję.

T. Hazard: Ci w Monako muszą być odważni, albo zdesperowani skoro zdecydowali się na zatrudnienie Henry'ego.

Martínez: Jego funkcję w reprezentacji będzie teraz pełnić Shaun Maloney. Od półtora miesiąca był moim drugim asystentem, teraz jest pierwszym.


Użytkownik Roberto Martínez dodał/a użytkownika Shaun Maloney do konwersacji.


Martínez: Przedstaw się ładnie, Shaun :)

Maloney: Dzień dobry. Nazywam się Shaun Maloney. Będę za was odpowiedzialny w czasie wolnym.

Lukaku: Miło nam pana poznać :)

Maloney: Mówcie mi Shaun, a nie pan, bo to mnie postarza i jeszcze zrobią mi się od tego zmarszczki ;)

Witsel: Skąd jesteś, Shaun?

Maloney: Jestem pół-Szkotem, pół-Anglikiem.

Dembélé: Szkocję ostro spraliśmy w ostatnim meczu towarzyskim :D Anglia na MŚ też nie miała z nami szans xD

Maloney: Nie śmiej się tak szeroko, Moussa, bo połkniesz muchę. Zarazisz się czerwonką i z kibelka nie zejdziesz.

Dembélé: ???

Maloney: Muchy przenoszą mnóstwo chorób, przede wszystkim te, które atakują przewód pokarmowy.

T. Hazard: Zmieńmy temat...

Maloney: Tak, najlepiej unikajmy trudnych tematów. Tylko później nie mówcie, że nie ostrzegałem.

Martínez: Porozmawiacie później. Teraz czas na trening.


19:02

E. Hazard: Ale zgłodniałem po tym treningu.

Maloney: A co ty tak, Eden ciągle głodny jesteś? Ty nie masz przypadkiem tasiemca???

E. Hazard: Jakiego tasiemca???

Maloney: Uzbrojonego!

Mignolet: To tasiemce mają pozwolenie na broń?

Witsel: Tak i urządzają pojedynki rodem z Dzikiego Zachodu w jelicie cienkim.

Dembélé: Co ty gadasz, Shaun? Ludzie z tasiemcem są chudzi, a Eden wygląda jak kula śnieżna :D

T. Hazard: A ty wyglądasz jak tłuczek do ziemniaków!

Dembélé: Czy ty mnie właśnie obraziłeś?

T. Hazard: Nie, właśnie obraziłem tłuczek do ziemniaków, porównując go do ciebie!

Belgijskie rozmówkiWhere stories live. Discover now