Obudziłem się nie zauważając obok siebie nikogo. Podniosłem się zauważając na kartce podpis Jungkooka, a obok dokumentu małą kartkę.
Jak widzisz podpisałem. Zabrałem Sung na plac zabaw, a potem na lody. Jak wrócimy porozmawiamy na spokojnie.
Czym prędzej chwyciłem za świstek wybiegając z domu, ówcześnie zamykając go na klucz. Wsiadłem do samochodu ruszając do stanu cywilnego.
***
Szczęśliwy opuściłem budynek. Teraz prawnie byliśmy małżeństwem i nikt nie mógł tego zmienić. Nawet Sung. Teraz może drzeć dokumenty ile wlezie, ale i tak już jesteśmy razem na zawsze.
Wyjąłem telefon robiąc zdjęcie dowodu na to, że jesteśmy małżeństwem i wstawiłem na portal internetowy. Niech wszyscy wiedzą. Następnie zadzwoniłem do Jungkooka.
ㅡ Jungkook gdzie jesteś?
Zaraz będziemy w domu. Jesteśmy już w samochodzie, a co?
ㅡ Jeśli chcesz sprawdź powiadomienia. ㅡ Odparłem, a przez kilka chwil słyszałem ciszę. ㅡ Widzisz?
Jimin... Ty naprawdę...
ㅡ Owszem. Właśnie wyszedłem. Więc czekam na ciebie mój mężu. ㅡ Zaśmiałem się rozłączając.
Szczęśliwy wróciłem jak najszybciej do domu.
***
Gdy tylko przekroczyłem próg zostałem mocno przytulony i pocalowany w usta.
ㅡ Nie wierzę. ㅡ Szepnął. ㅡ Przepraszam, że ci nie wierzyłem. Sung! W tej chwili do mnie!
ㅡ Dobrze, zostaw ją już. Wie, że zrobiła źle.
ㅡ Nie. To co zrobiła było złe. Pokłóciliśmy się, a jeszcze trochę i byśmy zerwali.
ㅡ Chciałeś ze mną zerwać?
ㅡ Nie, ale strasznie się tego bałem. Że mogło to się stać.
ㅡ Ale się nie stało.
ㅡ I słusznie, ale i tak musi dostać karę. Musi wiedzieć, że źle zrobiła inaczej będzie myślała, że wszystko uchodzi jej płazem. Sung! ㅡ Krzyknąłem. Westchąłem wtulając się w swojego już męża i w dodatku każdy już o tym wie.
Po paru minutach z góry zeszła dziewczynka ze smutną mimiką.
ㅡ Masz coś do powiedzenia?
ㅡ Przepraszam. ㅡ Spuściła głowę.
ㅡ Dlaczego tak się zachowałaś?
ㅡ Bo tak. ㅡ Mruknęła.
ㅡ Nie ma takiej odpowiedzi. Jaki był powód?
ㅡ Bo Jimin mi ciebie zabrał. Kochasz go bardziej niż mnie.
ㅡ Myślałem, że już Ci to tłumaczyłem. Jimina kocham inaczej, ciebie również inaczej.
ㅡ Nieprawda. Dziadek kiedyś mówił, że jakbyś miał wybrać to jego.
ㅡ Mówiłem, że masz go nie słuchać. To co mówił dziadek to kłamstwa.
CZYTASZ
Lovely Song / Kookmin
FanfictionJeon Jungkook słynny piosenkarz w całej Korei. Ma wiele fanów, którzy go kochają. Park Jimin największy fan Jungkooka, który oddałby nawet życie za niego. Jednak co się stanie, kiedy dwoje bohaterów spotka się na fanmeetingu?