Bała się pijanych ludzi.
Tamtego wieczoru Sydney wracała z pracy przez park. Otulona grubym płaszczem przemierzała ciemne alejki. Z przerażeniem rozglądała sie na boki aby upewnić się, że jest sama.
Sydney czuła, że coś jest nie tak.
Odkąd pamiętała, smród alkoholu wywoływał u niej dreszcze. Nieprzyjemne wspomnienia zajmowały jej głowę. Wkradały się do umysłu, niszczyły piękne sny i przejmowały kontrolę nad dziewczyną.
— Znowu ten smród. - wyszeptała z przerażeniem.
Słysząc dźwięk tłuczonego szkła, Sydney odwróciła głowę. Nie podobało jej się to, co zobaczyła.
Kilka metrów od niej znajdowała się grupa mężczyzn. Przestraszona dziewczyna wyjęła komórkę i wybrała numer przyjaciela.
— Odbierz, do cholery. - wyszeptała ze łzami w oczach.
Sydney odwróciła się i udała w przeciwnym kierunku. Bała się. W głowie słyszała tylko śmiech. Wiedziała, do kogo należał.
— Chyba nie boisz się Taty, prawda Syd? - usłyszała głos.
Wspomnienia uderzyły w nią z ogromną siłą.
— Nie zrobię Ci krzywdy, kwiatuszku. To tylko zabawa. - znowu śmiech.
Sydney poczuła ogromny ból w klatce piersiowej. Z trudem łapała powietrze. Wiedziała, że ojciec przebywał w innym kraju. To niemożliwe, żeby nagle pojawił się obok niej. Podejrzewała, że to urojenia.
Może ojciec tak bardzo ją skrzywdził, że nie potrafiła odnaleźć się w świecie bez niego?
Dziewczyna ponownie wybrała numer do przyjaciela. Nie była w stanie sama wrócić do domu. To ją denerwowało. Była dorosła, a zachowaniem przypomniała tą dwunastolatkę, która obiecała milczeć.
Po kilku próbach usłyszała w słuchawce głos przyjaciela. Był zmęczony. Prawdopodobnie niedawno wrócił z pracy.
— Przyjedź po mnie, proszę. - wyszeptała desperacko.
— Sydney, powiedz czy jesteś bezpieczna? Gdzie się znajdujesz? - jego aksamitny głos działał kojąco.
Nie wiedziała, czym zasłużyła sobie na wspaniałego przyjaciela. Przecież nie była wyjątkowa. Była mniej niż przeciętna.
— Boję się. - ponownie wyszeptała.
— Już jadę, Sydney. Wsiadam do samochodu, tylko powiedz gdzie stoisz i czy jesteś bezpieczna.
Jej przyjaciel był naprawdę cudownym człowiekiem.
A Sydney?
Była nikim.
***
Jak W się podoba dzisiejszy rozdział?Mam nadzieję, że nigdy nie byliście w sytuacji Sydney. A jeśli tak, to przytulam Was i wiem co czujecie. Jestem z Wami całym serduszkiem.
nonamegirl_02
CZYTASZ
Trying to be brave
Teen Fiction"Trying to be brave" to zbiór krótkich opowiadań mojego autorstwa o różnej tematyce. Każdy rozdział to nowa historia, przygoda, która niesie ze sobą zarówno radość jak smutek. Pełne emocji opowieści, które być może wydarzyły się naprawdę. Codzienne...