Trying to be brave

4.

Położyła chłodną dłoń na jej rozgrzanym policzku. Dziewczyna zarumieniła się. Zawstydzona, posłała spojrzenie starszej koleżance. Zamrugała szybko, gdy poczuła ciepłe wargi na swoich. 

W pomieszczeniu słychać było nierówny oddech młodszej dziewczyny. Starsza - blondynka z krótkimi lokami, dotknęła zimnymi długimi palcami zaciśniętą z nerwów szczękę koleżanki. Przeniosła wzrok z jej małych delikatnych ust, na błękitne jak sierpniowe niebo oczy. Szukała w nich negatywnych emocji. Ujrzała zakłopotanie.

Czy ta siedemnastoletnia dziewczyna nie jest urocza? - pomyślała. Uśmiechnęła się szeroko i pocałowała towarzyszkę. 

Był gorący czerwcowy wieczór. Na niebie pojawiły się gwiazdy. Księżyc rzucał światło na pomieszczenie, w którym przebywały. Młodsza dziewczyna zamknęła oczy. To było tak przyjemne uczucie. Nie mogła uwierzyć, że ktoś podarował jej tyle miłości. Odkąd pamięta, otaczał ją mrok. Kiedy poznała stojącą przed nią blondynkę, w jej życiu pojawiło się światło. Nadzieja na lepsze jutro. 

Siedemnastolatka przerwała pocałunek. Kobieta była trochę zmieszana, przez ruch dziewczyny. Spojrzała jej w oczy i posmutniała widząc szklisty wzrok. Nie miała pojęcia, czy coś się stało.

- Kocham Cię. - odezwała się nagle dziewczyna. Twarz kobiety promieniała ze szczęścia. Pocałowała zachłannie nastolatkę, błądząc dłońmi po jej drobnym ciele. Przeniosła pocałunki na szyję, następnie na obojczyki dziewczyny. Dotknęła jej brzucha i spojrzała w cudowne oczy. Zdjęła z niej bluzę i popchnęła na łóżko, Kolejne ubrania lądowały na podłodze, aż kobiety były całkiem nagie. Spojrzały sobie w oczy. 

- Chcesz tego? - zapytała z powaga starsza z nich. Spojrzała na rozchylone wargi siedemnastolatki. 

-Chcę. - wyszeptała młoda dziewczyna. 

***

Cześć!
Jeśli opowiadanie się podoba, daj gwiazdkę, skomentuj, udostępnij.
Miłego dnia kochani!

nonamegirl_02