31.

141 14 1
                                    

      Francis nigdy nie czuł się do końca szczęśliwy.

      Całując Lizzy nie wiedział czy to właśnie ją powinien całować. Całując każdą inną dziewczynę czuł się podobnie.

      Wiosna była dosyć ciepła tamtego roku. Słońce ogrzewało przemęczone twarze maturzystów. Lekki wiatr podniósł wszystkie włosy Lizzy, które tak długo układała.

      Jak zwykle Lizzy Harper miała nienaganny makijaż, który podkreślał jej jasne oczy. Dziewczyna była atrakcyjna i inteligentna. Siedziała obok swojego przyjaciela, śmiejąc się z jego beznadziejnych żartów.

      — Cześć Wam. - odezwał się jasnowłosy chłopak, który postanowił dołączyć do nich na tamtej przerwie.

      Francis uniósł głowę i natychmiast wstrzymał oddech.

      Przed nim stał Jason Hyes. Miał jasne oczy. Jeszcze jaśniejsze niż oczy Lizzy. Francis pomyślał, że jego oczy były piękne.

      — Macie może papierosa? Ta wredna matematyczka uwzięła się na mnie. No jak nic się uwzięła. - chłopak mówił ni to do znajomych, ni do siebie.

      — Pewnie, częstuj się. - Lizzy wyciągnęła paczkę w jego stronę. Chłopak odpalił go patrząc prosto w oczy Francisa.

      — Cholera. - pomyślał chłopak. — Oczy Jasona naprawdę były piękne.

      — Dzięki za pomoc Liz. Będę się zbierał. Cześć. - chłopak wypowiedział wszystko na jednym wydechu, jakby był jego ostatnim oddechem.

      — Ale jaką pomoc, Francis? - odwróciła się do chłopaka. — Francis! - krzyknęła, gdy chłopak przyspieszył kroku.

      On sam nie był pewien, dlaczego zostawił Lizzy Harper z Jasonem Hyesem.

      To stało się tak nagle.

      Nagle pomyślał o pięknych oczach Lizzy, które w porównaniu do Jasona, nie były takie piękne. Nagle poczuł szybkie bicie serca, i nagle stracił oddech. Łzy cisnęły mu się do oczu. I chłopak nagle zdał sobie sprawę z tego, dlaczego tak zareagował. Zaczął płakać, a jego oddech stał się zbyt szybki.

      Bo Francis lubił chłopców.




***
Cześć kochani, mam nadzieję, że dzisiejszy rozdział się podoba.

Dajcie znać co o nim myślicie.

nonamegirl_02

Trying to be brave Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz