76.

32 5 1
                                    

Noel nie była przyzwyczajona do zwycięstwa.

To krótka opowieść o tym, jak dorastanie w przemocowej rodzinie, może wpłynąć na sposób postrzegania siebie i otoczenia.

Noel, zwykła ośmiolatka, lubiąca przeglądać komiksy o wróżkach i księżniczkach. Dziewczynka lubiąca bawić się lalkami, otaczając wszystkie zabawki miłością. Dziecko, które popełnia błędy, wychodzi za linie i omija instrukcje, bo nadaje wszystkiemu własną, niepowtarzalną funkcję.

Dziewczynka o przeciętnych zdolnościach uczenia się i zapamiętywania. Ośmiolatka, która uwielbia skakać na skakance, grać w klasy i rysować kredą po chodniku.

Noel po raz pierwszy dostaje lanie. W wieku ośmiu lat, czuje piekący ból na pośladkach. Czerwone ślady przechodzą w sińce. Trzymają się przez dwa tygodnie. Stłukła szklankę. Zasłużyła na karę.

Dziewczynka dostaje aż dwie role w przedstawieniu szkolnym. Zna wszystkie piosenki i kwestie każdego dziecka. Uwielbia czytać i tworzyć własne rymowanki. Z uśmiechem recytuje wiersze przed wszystkimi rodzicami. Oprócz jej mamy. Nie mogła się zwolnić z pracy.

Noel ma dziewięć lat. Chodzi do psychologa. Jej tatuś woli butelkę wódki i towarzystwo kolegów od spędzania czasu z rodziną. Mama bardzo się denerwuje i krzyczy. Młodsza siostra dziewczynki ciągle płacze i niszczy ulubione lalki starszej siostry. Noel za dobre wyniki w nauce, dostaje nagrodę na koniec roku. Mama pracuje i nie może uczestniczyć w uroczystości. Noel jest smutna, ale wie że mama musi utrzymać rodzinę.

Jest zima. Dziewczynka z mamą i siostrą są w parku. Spadło dużo śniegu, więc zjeżdżają na sankach z górki. Mama odbiera telefon. Jest bardzo zdenerwowana i bliska płaczu. Bierze dziewczynki za ręce i biegnie dwie ulice dalej. Noel widzi tatę przez szybę radiowozu. Ma kajdanki na rękach i czerwone oczy. Tata nie wraca na noc.

Noel ma jedenaście lat. Rodzice w zeszłym roku się rozwiedli. Niestety tata nadal z nimi mieszka. Noel budzą hałasy, brzdęki pustych butelek. W salonie zastaje tatę z kolegami. Piją piwo i krzyczą. Dziewczynka jest przerażona. Dzwoni do mamy. Mama jest w pracy. Przyjeżdża dziadek. Wyprasza gości, kłóci się z synem. Szarpią się. Dziadek leży na podłodze. Noel dzwoni po policję.

Nastolatka nie jest lubiana w szkole. Dzieci śmieją się z niej. Dziewczynka znowu chodzi do psychologa. Prawie się nie odzywa. Ma przyjaciółkę, której powierza sekrety. Mówi o sytuacji z ojcem. Następnego dnia wychowawczyni dzwoni do jej mamy. Przyjaciółka o wszystkim powiedziała rodzicom, którzy zgłosili to wychowawcy. Mama krzyczy na Noel, że o takich rzeczach się nie mówi.

Noel ma czternaście lat. Chodzi do gimnazjum. Umiera jej ukochana babcia. Tata jeszcze więcej pije. Ostatnio zasnął w krzakach pod blokiem i pobił listonosza. Dzieci znęcają się nad dziewczynką. Noel chce umrzeć.

Dziewczynka trafia do szpitala. Psychiatra zaleca terapię. Noel robi sobie krzywdę. Ratownik dotykał jej poranionych rąk. Wraca z mamą do domu. Mama każe jej nie wymyślać i schudnąć, bo przypomina krowę.

Noel ma depresję. Próbuje ze sobą skończyć. Głodzi się i okalecza. Po raz pierwszy wymiotuje.

Piętnastolatka jedzie na kolonię. Mama uważa, że to dobrze jej zrobi. Dziewczynka się boi, że nowi znajomi też będą się nad nią znęcać. Poznaje chłopaka. Zakochuje się. Nie jest wystarczajaco piękna, aby być szczęśliwa. Głodzi się, biega o czwartej nad ranem i robi sobie krzywdę. Wraca do szkoły. Nie jest już z tym chłopakiem.

Chodzi na terapię. Bierze leki. Wszystko jest w porządku. Noel po raz kolejny próbuje popełnić samobójstwo.

Nastolatka idzie do liceum. Kończy się znęcanie w szkole. Nadal chodzi na terapię. Jest jej ciężko, ale poznaje wspaniałe osoby. Jej kilkunastoletnia przyjaźń się kończy. Ale to nic. Poznaje nowe osoby, z którymi nawiązuje relacje.

Noel rezygnuje z terapii. Jest prawie pełnoletnia. Ma wspaniałego przyjaciela, którego kocha całym sercem. Próbuje nie robić sobie krzywdy. Zaczyna się pandemia. Przychodzi nauka zdalna a wraz z nią kolejny ogromny epizod depresyjny. Nastolatka nie jest w stanie spać i jeść. Ponownie wpada w zaburzenia odżywiania. Nasilają się ataki paniki.

Pandemia się kończy. Kilka relacji się wykruszyło. Noel schudła dwadzieścia kilo. Po tym doświadczeniu, postanowiła zadbać o zdrowie fizyczne. Trzyma się zdrowej diety i chodzi na siłownię. Wszystko jest w normie. A jednak zdrowe podejście przeradza się w obsesję. Znowu wpada w zaburzenia odżywiania.

Noel ma dwadzieścia jeden lat. Odzyskała kontakt z przyjacielem z liceum. Jeżdżą na wspólne wakacje, przeżywają wspólnie wzloty i upadki. Noel kocha go całym sercem. Nadal zmaga się z zaburzeniami odżywiania i atakami paniki. Bywają ciężkie momenty, kiedy dopadają ją demony przeszłości. Czasem ma ochotę się poddać, ale wie że nie może zostawić najważniejszych osób. Dlatego walczy.

Tak jak walczyła o życie w pierwszych minutach na tym świecie.




***

Dzisiejsze opowiadanie jest trochę w innym stylu. To „wyrwana kartka z pamiętnika". Dajcie znać w komentarzach, co sądzicie o tym fragmencie. Mam nadzieję, że Wam się spodoba.

Pamiętajcie, żeby rozmawiać. Z rodzicami, przyjaciółmi, psychologiem. Jesteście ważni_ne. Jesteście wartościowymi ludźmi.

Wkrótce Święta Bożego Narodzenia. Życzę Wam dni pełnych ciepła i miłości. Nie musicie wierzyć w Boga i obchodzić świąt, ale zasługujecie na to, aby zobaczyć w sobie człowieka. Macie prawo do miłości. Macie prawo do odpoczynku. I nawet jeśli nie możecie/nie lubicie obsypywać innych prezentami, zróbcie coś dla siebie. Uwierzcie w to, że możecie wieść szczęśliwe życie.

Ściskam Was ❤️

nonamegirl_02

Trying to be brave Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz