2.

463 47 8
                                    

      Obudziła się jak zawsze, około ósmej rano. Przez uchylone rolety, wpadało do pokoju lipcowe słońce. Kobieta otworzyła ostrożnie oczy, zasłaniając je lekko ręką. Westchnęła widząc leżącą obok przyjaciółkę. Zagryzła wargi i wpatrywała się w śpiącą blondynkę. Złożyła krótki pocałunek na jej pełnych ustach, następnie wstała z łóżka. Po chwili zdała sobie sprawę, że była całkiem naga. Rozejrzała się po pokoju. Widząc ubrania rzucone na komodę i podłogę, oblała się rumieńcem. Szybko zarzuciła na siebie przypadkową bluzkę. Jak się okazało, ubranie należało do śpiącej blondynki. Opuściła pokój, wiążąc w pośpiechu włosy.
      Stanęła przed lustrem w łazience. Stwierdziła, że niepotrzebnie się ubierała, ponieważ od początku chciała wziąć prysznic. Zaśmiała się cicho, wchodząc naga do kabiny. Zamknęła oczy, a w jej głowie pojawiły się wspomnienia z minionej nocy. Czuła dotyk przyjaciółki na całym ciele. Nigdy nie przypuszczała, że zapragnie bliskości właśnie z kobietą. To było coś nowego, niesamowitego i napewno nie zapomni tego nigdy.
      Pisnęła czując dłonie na brzuchu. Blondynka stała za przyjaciółką szeroko się uśmiechając. Żadna z nich nie żałowała niczego, co wydarzyło się tej nocy. Stały obie pod prysznicem, uśmiechając się do siebie.
      Blondynka niespodziewanie wpiła się w usta przyjaciółki. Zdaje się, że chciały nawzajem dać sobie apogeum przyjemności.
      Znały się od kilkunastu lat. Codziennie obdarowywały się wszystkim co miały. Ale dopiero tamtej nocy pokazały prawdziwe uczucia. Zdjęły maski i zagwarantowały niezapomniane wrażenia.

***
Cześć!
Jeśli opowiadanie się podoba, daj gwiazdkę, skomentuj, udostępnij.
Miłego wieczoru kochani!

nonamegirl_02

Trying to be brave Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz