Był przekonany, że nikt go nie kocha.
Czasami nie zdajemy sobie sprawy z tego, ilu ludzi byłoby w stanie zrobić dla nas wszystko. Tymczasem skupiamy się na osobach, które zrobiłyby naprawdę niewiele chociażby po to, aby uchronić swoją dumę.
Finneas bał się, może nawet był przerażony tym, jak bardzo jest samotny. To było czymś nierealnym dla kilkuletniego chłopca. Może nieco odległym dla nastolatka, chociaż młodzi ludzie często czują się porzuceni. Ale Finneas jako dwudziestoparoletni mężczyzna naprawdę wiedział, czym jest samotność.
Czym więc była?
Mężczyzna uwielbiał zapach świeżo mielonej kawy. Chwilę po przebudzeniu pragnął zanurzyć usta w gorącym napoju, którego smak był nieporównywalny z tanią kawą na stacji benzynowej. Po porannym prysznicu, który niekiedy przynosił ukojenie po męczącej nocy, Finneas zakładał błękitną koszulę, brał ciemny płaszcz i opuszczał mieszkanie.
Codziennie około szóstej czterdzieści, przechodził przez próg mało znanej kawiarni. To było jego ulubione miejsce. Zawsze o tamtej porze w kawiarni znajdowało się niewiele osób. Uwielbiał patrzeć na straszą panią za ladą, która własnoręcznie parzyła najlepszą kawę, jaką przyszło mu skosztować. Słuchał cichych rozmów i oglądał nieśmiałe pocałunki.
To były dosyć przygnębiające poranki.
Dookoła niego znajdowało się tylu ludzi, którzy miłość mieli na wyciągniecie ręki. Wystarczyło odwrócić się w jakąkolwiek stronę, aby zobaczyć dwójkę zakochanych nastolatków, którzy zapewne opuścili poranne lekcje. Gdzieś w kącie siedziała para starszych ludzi. Patrzyli na siebie, jakby każdego ranka przyrzekali sobie, że nie rozłączy ich nawet coś tak okrutnego, jak śmierć.
Finneas nie mógł znieść myśli, że miłość po prostu nie była czymś, na co mógł zasłużyć.
Odkąd pamiętał, pił kawę w samotności. Podczas gdy jego rówieśnicy przeżywali pierwsze rozstania, on siedział w kącie z kilkukrotnie złamanym sercem. Nikt go nie rozumiał. Nikt go nie chciał. Nikt go nie kochał.
Mężczyzna był przekonany, że nikt nie byłby w stanie uśmiechnąć się na jego widok. Nikogo nie mógłby cieszyć fakt, że dostał od niego kwiaty. Mężczyzna wiedział, że nikt go nie pokocha.
Jak więc Finneas mógłby pokochać siebie?
***
Cześć!Co myślicie o dzisiejszym rozdziale?
Pamiętajcie, że każdy z Was zasługuje na miłość. Każdy. Bez wyjątku.
Przytulam Was ❤️
nonamegirl_02
CZYTASZ
Trying to be brave
Teen Fiction"Trying to be brave" to zbiór krótkich opowiadań mojego autorstwa o różnej tematyce. Każdy rozdział to nowa historia, przygoda, która niesie ze sobą zarówno radość jak smutek. Pełne emocji opowieści, które być może wydarzyły się naprawdę. Codzienne...