Gdy jesteś o niego zazdrosna (cz.2)

2.8K 83 18
                                    

Oliver Wood

W życiu bym nie przypuszczała, że Oliver ma jakieś wielbicielki. Znaczy owszem, był bardzo przystojny, grał w quidditcha z czego był znany w całej szkole więc nic dziwnego, że interesowały się nim dziewczyny. Były jednak dwa powody, przez które nie zwracał na nie uwagi. Pierwszym była jego obsesja na punkcie quidditcha. Drugim byłam ja.

Siedziałam na trybunach obserwując trening chłopaka. Był sam dlatego wiedziałam na kogo przyszło popatrzeć chyba z dziesięć dziewczyn. Cały czas patrzyły na niego rozmarzonym wzrokiem i wzdychały. Co jakiś czas klaskały, ale Oliver nie zwracał na nie uwagi.

- Brawo skarbie! – podeszłam bliżej i uśmiechnęłam się gdy do mnie podleciał. Od razu go pocałowałam – Mówiłam już, że jesteś niesamowity?

- Chyba kiedyś coś... - znowu go pocałowałam – Co to za czułości?

- Nie chcesz?

- Chcę. – tym razem to on mnie pocałował – Może chcesz ze mną polatać?

- Wolę popatrzeć na ciebie.

Ostatni raz się pocałowaliśmy, po czym wrócił do treningu. Zadowolona spojrzałam na dziewczyny. Jedne były złe, inne smutne, a jedna nawet się popłakała.

Cedrik Diggory

Tak jak wcześniej Cho denerwowała mnie w o dziwo małym stopniu i w takim byłam zazdrosna, tak teraz jestem bardzo na nią wściekła i zazdrosna. Nawet jego pozostałe fanki tak mnie nie wkurzają jak ona. Czy ona naprawdę nie potrafi zrozumieć słowa NIE kiedy:

Chcemy spędzić czas tylko we dwójkę.

Jesteśmy na randce.

Cedrik jest zajęty.

Rozmawiamy o czymś ważnym.

Za każdym razem i tak wtrąca się do rozmowy lub dosiada się i zagaduje chłopaka. Diggory w prawdzie ma z nią przyjazne stosunki, ale to nie daje jej prawa do takiego zachowania. Pomimo prób przegonienia jej nic nie działało. Oznajmiłam chłopakowi, że posunę się nawet do czegoś co ją zrani. Oczywiście uświadomiłam mu, że się z nią nie pobiję ani nie rzucę żadnego nieprzyjemnego zaklęcia.

Siedziałam właśnie z chłopakiem na błoniach. Rozmawialiśmy o ostatnim zadaniu turnieju gdy pojawiła się przy nas Cho. Oczywiście prośby Cedrika na nic się zdały dlatego usiadłam mu na kolanach. Od razu mnie objął bym nie spadła i spojrzał na mnie pytająco. Uśmiechnęłam się, a po chwili złączyłam nasze usta w długim i namiętnym pocałunku.

Kiedy zabrakło nam powietrza oderwaliśmy się od siebie. Zauważyliśmy, że nigdzie w pobliżu nie ma dziewczyny co bardzo mnie ucieszyło.

Draco Malfoy

Siedziałam w pokoju wspólnym czytając przy kominku, gdy nagle usłyszałam czyjąś rozmowę. Z pewnością bym ją zignorowała i dalej czytała gdybym nie usłyszała swojego imienia.

- Jestem pewna, że to wypali. – po chwili rozpoznałam, że był to głos Astorii – Tak się składa, że jestem lepszą partią dla ciebie niż ta cała [T/I]. Twoi rodzice o tym doskonale wiedzą i gdy tylko usłyszą mój pomysł będziesz musiał z nią zerwać i będziemy mogli być razem. Czy to nie jest cudowne?

- Nie. – warknął chłopak, którym okazał się być mój blondyn – Kocham ją, a ona kocha mnie. Nikt i nic nie zmieni tego co ma nadejść.

Zdenerwowana wstałam i ruszyłam do miejsca, w którym rozmawiali. Nie podobało mi się, że jakaś dziewczyna chce rujnować mój związek. Draco miał naprawdę wiele wielbicielek, o które byłam bardzo zazdrosna, ale Greengrass przechodziła samą siebie.

Harry Potter Boyfriend Scenarios IIOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz