28. A jak byś nam pomogła, co?...

778 43 3
                                    

Minął tydzień od wyjazdu Dereka i Petera do Beacon Hills przez ten tydzień ćwiczyłam i skupiałam się tylko na transformacji cały czas męczyły mnie koszmary i wewnętrzny ból plus na głowie miałam Calveras, nie wiedziałam czego oni ode mnie chcą.

- Mogę wejść? - zapytała Megan wychylając głowę z za drzwi.

- Tak - powiedziałam przerywając robienie pompek - Potrzebujesz czegoś?

- Chce z tobą porozmawiać.

- Okej - obie usiadłyśmy na moim łóżku.

- Przez tydzień prawie nic nie jesz tylko ćwiczysz i jeszcze nie śpisz, o co chodzi, Sky? To nie jest normalne.

- Jem tylko ty nie widzisz, ćwiczę żeby wybudzić transformację, a to co mówisz jest nieprawdą, śpię - wyjaśniłam machając ręką.

- Uznajmy że to prawda, może wyszłabyś z Willem i jego przyjaciółmi gdzieś, dzisiaj mają iść do parku więc może wybierzesz się z nimi? - zapytała, nie wiedziałam czy to dobry pomysł ale mimo wszystko się zgodziłam.

- W porządku, pójdę z nimi.

- Okej, więc Will mówił że wychodzi za pół godziny - powiedziała i wyszła. Ogarnęłam się co zajeło mi dość długo jak na mnie i zeszłam na dół gdzie czekał już na mnie Will.

- Gotowa? - zapytał wkładając ręce do swojej czarnej bluzy.

- Jasne ale mam takie pytanie czy wychodzę z wami tylko dlatego żeby robić ci za
kierowcę? - zapytałam drapiąc się po nosie.

- Nie, jedźmy już - oboję zmierzyliśmy do mojego samochodu. Dotarłszy na miejsce podeszliśmy do jego przyjaciół

- O już jesteście - powiedział Luke, gdy nas zauważył - Myśleliśmy że nie
przyjdziesz - powiedział do mnie.

- No to byliście w błędzie - odparłam z lekkim uśmiechem.

- Idziemy na pizze? - zapytał Will, a wszyscy ustlali na tym pomyślę. Po pizzy wróciliśmy do parku i usiadliśmy na ławce.

- Sky ktoś kręci koło twojego
samochodu - powiedział Will, a ja się obróciłam i zobaczyłam tam dwóch facetów, od razu wstałam z ławki.

- Co ty chcesz zrobić? - zapytała wystraszona Lily.

- Iść do nich nie będą się kręcić koło mojego samochodu - pobiegłam do nich ale kiedy się zbliżyłam uciekli, gdy podeszłam do pojazdu zobaczyłam napis na boku mojego samochodu ''WOLF SHADOW'' w dodatki moja szyba od strony kierowcy była zbita, po chwili obok mnie znalazł się Will.

- Kto ci to zrobił? - zapytał niedowierzając co się stało z moim samochodem.

- Łowcy - szepnęłam - idź do nich, a ja zadzwonię po Megan żeby przyjechała - gdy poinformowałam Megan o zaistniałej sytuacji na przednim siedzeniu zauważyłam kartkę, sięgnęłam po nią i otworzyłam.

Skaylar Shadow chyba że wolisz Wolf Shadow szukamy cię, potrzebujemy informacji i wiem że możesz nam pomóc, spotkajmy się w opuszczonym budynku w lesie o północy, przyjdź sama. Araya Calvera

Kiedy zauważyłam samochód Megan schowałam kartkę do kieszeni, kobieta podeszła do mnie i spojrzała na samochód.

- Łowcy, mam rację? - zapytała, a ja westchnęłam wkładając ręce do kieszeni mojej kurtki

WOLF SHADOW II DEREK HALE (POPRAWA)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz