41. Jak to nasze dziecko?

511 33 2
                                    

- Nie wierzę że tu jesteś. - Allison przytuliła mnie po raz kolejny, zaśmiałam się.

- Szczerze też nie wierzę że tu jestem. - Powiedziałam i usiadłam na krześle na przeciwko Allison która również usiadła.

- Na ile zostajesz? - Zapytała.

- A na ile mnie przyjmiesz? - Zapytałam unosząc jedną brew.

- Zostań ile chcesz, tylko potem nie marudź że później cię stąd nie wypuszczę. - Powiedziała, przyłożyłam rękę do serca i się wyprostowałam.

- Przyrzekam nie będę marudziła. - Oznajmiłam i zaczęłam się śmiać, Allison również do mnie dołączyła.

- Jak wam się mieszka w tyle osób? - Zapytałam przkekrzywiając głowę.

- Nie jest źle. - Przyznała i wstała z krzesła po czym podeszła do kuchni nalewając nam wody do szklanek.

- A no właśnie, gdzie reszta? - Zapytałam ciekawa.

- Pojechali na zakupy. - Przerwała kładąc szklanki z wodą na stół. - Na dość duże zakupy, opowiadaj co w Beacon Hills? - Zaczęłam jej opowiadać o wszystkim o czym nie wiedziała, widziałam że było jej smutno że nie wiedziała o tym wszystkim ale później zmieniłyśmy temat na coś przyjemniejszego i razem się śmiałyśmy. 

Po jakimś czasie usłyszeliśmy trzaskanie drzwi, a póżniej cała grupa stanęła wryta na mój widok.

- Co tu się dzieje? - Zapytał Issac, uśmiechnęłam się w ich stronę. Mieli rozchylone usta i byli zdziwieni moim widokiem najbardziej Derek.

- Hej. - Odezwałam się wstając z krzesła.

- Sky. - Cora, Issac i Boyd podeszli do mnie i przytulili, a Derek dalej stał w osłupieniu.

- Chłopak ci się zawiesił. - Powiedział prześmiewczo Issac, kiedy się ode mnie odsunęli, podeszłam do swojego chłopaka i musnęłam jego usta.

- Hej, jestem tu naprawdę. - Derek natychmiast wpił się w moje usta za sobą usłyszeliśmy gwizdanie, oderwaliśmy się od siebie i nagle wszyscy wybuchneliśmy śmiechem.

Kilka minut później Derek pomógł mi z moimi rzeczami i zaniósł je do swojego pokoju, zamknełam drzwi i od razu się do niego przytuliłam.

- Nie wierzę że tu jesteś, tęskniłem za tobą, kocham cię. - Wyszeptał w moje włosy obejmując mnie mocniej.

- Też cię kocham i też tęskniłam. - Odchyliłam się i go pocałowałam.

- Zabieram cię gdzieś wieczorem. - Wyznał patrząc mi w oczy, uśmiechnęłam się i lekko przekrzywiłam głową.

- Dopiero przyjechałam, a ty mnie już gdzieś zabierasz? - Zapytałam obejmując jego szyję rękami.

- Jakiś problem? - Natychmiast pokręciłam przecząco głową, Derek pocałował mnie w czoło. - No własnie o dwudziestej badź gotowa, a teraz oglądnięmyy film - Powiedział biorąc laptopa do ręki. 

                                  ***

Nie wiedziałam gdzie ma się odbyć nasza randka ale dziewczyny wiedziały i to one mnie przygotowywały. Założyłam rzeczy które dały mi dziewczyny czyli czerwoną sukienkę i czarne szpilki.

- Dziękuję - Powiedziałam, gdy Allison skończyła mnie malować, a Cora kręcić mi włosy.

- Wyglądasz olśniewająco, Derek padnie z wrażenia. - Zaśmiała się Allison, a my razem z nią.

- Dobra idź bo Derek się już nie cierpliwi. - Odparła Cora, pokręciłam głową.

- Wcale nie. - Usłyszałyśmy krzyk Dereka, a ja się uśmiechnęłam.

WOLF SHADOW II DEREK HALE (POPRAWA)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz