Dobra dzidzie małpiatki myszki słodkie misie kolorowe, sorki za zwłokę, bo trochę dłużej niż zazwyczaj musieliście poczekać.
~°~°~°~°~°~°~°~°~°~°~°~°~°~°~°~°~°~°~°~°~
- Uspokój się, kochanie - szepnęła ciepło obejmując mnie w talii. - Nie każę ci zasiadać za kierownicą.
Uśmiechnęłam się z ulgą wymalowaną na twarzy.
- Na razie.. - dopowiedziała.
- Już powiedziałam, że nie wsiądę nigdy do żadnego samochodu. - Przewróciłam oczami. - Prawko nie jest mi potrzebne. Mogę jeździć pociągiem, metrem, autobusem albo z moją kobietą, która jest świetnym kierowcą!
Spojrzałam na nią ukradkiem, a ta uśmiechnęła się dumnie. Tak.. Alex uwielbiała, kiedy ktoś łechtał jej ego.
Dziewczyna podwiozła mnie do domu, a ja spakowałam na szybko kilka ubrań. Nie mogłam pojechać do akademika, ponieważ tam nie miałam żadnych ubrań wieczorowych. Trochę minęło odkąd ostatnio byłam na randce. Zwykła sukienka, którą zakładam wychodząc do klubu bez problemu by przeszła, ale jeśli chodziłoby o randkę z kimkolwiek innym, jakimkolwiek człowiekiem, ale nie z Alex. Na randce z Alex musiałam przecież wyglądać wspaniale!
Mojego brata nie było w domu, powitała mnie moja mama z uśmiechem, po czym od razu mnie przytuliła. Rozejrzałam się po domu i uświadomiłam sobie, że trochę tu się zmieniło. Doszło parę nowych mebli.
- Ja tym razem tylko na chwilkę po parę rzeczy przyszłam. Jest tata?
- W pracy.
- I dobrze mu idzie? Daje radę?
- Wspaniale! Doskonale mu się pracuje dla ojca Alex.
Przez chwilę zamarłam. No tak.. Przecież to ojciec Alex załatwił mojemu ojcu pracę. Wygląda to trochę tak jakby trzymał mnie w garści. On naprawdę nie może dowiedzieć się, że spotykam się z Alex. To było złe, że w ogóle ogłosiłyśmy nasz związek całej uczelni..
- A właśnie, co u Alex?
Spojrzałam przez okno. Czerwonowłosa dziewczyna opierając się o maskę samochodu paliła papierosa. Nawet palić papierosa musiała z gracją i wdziękiem..
Prosiłam, by została w samochodzie! A najlepiej żeby zaparkowała z dala od mojego domu!
Mama na szczęście jej nie zauważyła, więc od razu pobiegłam do pokoju, by wyjąć małą torbę podróżną i spakować potrzebne rzeczy. Wyjęłam z szafy sukienkę i... Koronkowe body z gorsetem i zapięciami na pończochy. Przezorny zawsze ubezpieczony! Ostatnio miałam to na sobie chyba ze sto lat temu na okazję dwuminutowego seksu z moim ówczesnym chłopakiem. Cóż, myślałam, że trochę pikanterii sprawi, że będę mogła cieszyć się dłuższym i namiętnym stosunkiem, ale niestety nadzieja matką głupich.
Odwróciłam się w stronę walizki i dostrzegłam moją mamę w progu drzwi, która z uznaniem spojrzała na moją błękitną sukienkę. Jednak gdy zobaczyła, że w drugiej ręce trzymam erotyczne body, od razu uśmiechnęła się od ucha do ucha, jednak również zdziwiła się nie na żarty. Momentalnie poczułam jak na moją twarz wstąpił ogień i z prędkością światła wsadziłam te dwie rzeczy do walizki zamykając ją gwałtownie.
- Wyjeżdżasz gdzieś?
- Tak. Na bal przebierańców.
Po co ja to powiedziałam?! Bal przebierańców?! Co mi znowu strzeliło do głowy?!
Mama zmarszczyła brwi i głośno się roześmiała.
- I zamierzasz w stroju erotycznym paradować na jakimś balu przebierańców?
CZYTASZ
Pani Mecenas [ZAKOŃCZONE ☑️]
RomanceRosalie Davidson i Alexandra Brown to dwie najlepsze studentki prawa, które nieustannie rywalizują ze sobą. Obydwie różniące się od siebie pod każdym względem kobiety po czasie spotykają się na sali sądowej. Porywcza, uwodzicielska i bezkompromisowa...