Decyzja zapadła. Kontynuuje tutaj i dziękuję za wasze rady ❤️☺️
___________________________________________– C-Co?
Tylko tyle zdołałam z siebie wydusić. Przez chwilę myślałam, że zemdleję od nadmiaru tych wrażeń.
– Dzi.. Dzisiaj?! Alex DZISIAJ wychodzi za mąż?! – krzyknęłam wściekła.
Rebecca dotknęła mojego ramienia patrząc na mnie ze współczuciem.
– Niemożliwe. Nie wierzę ci. Alex prędzej wolałaby sobie uciąć rękę niż dotknąć penisa! Niby skąd możesz wiedzieć o takich absurdalnych rzeczach?
Rebecca wzięła głęboki wdech.
– Wiem, ponieważ.. – Spojrzała na mnie z zawahanien. – Wychodzi za mojego brata.
– Za twojego brata.. – Powtórzyłam półszeptem. – A z jakiej racji wychodzi za mąż za twojego brata?!
– Bo moja rodzina jest wpływowa, a firma Browna będzie mieć korzyści z powodu tego małżeństwa.
– Mogłam się domyślić. – syknęłam poddenerwowana. – O której jest ten ślub?!
– O siedemnastej!
– Gdzie ona jest?!
– W Stanach!
– W Stanach ale, kurwa, gdzie?! Stany są trochę duże, nie sądzisz?
– Los Angeles – odpowiedziała skonfudowana Rebecca.
– Ja pierdole..
Niemalże od razu wysiadłam z samochodu i dogoniłam Jacoba i Emily.
– Jake!
– Rose, co się dzieje?
– Jedziemy do Stanów! W tej chwili!
– Co, kurwa?!
– Alex jest w Los Angeles i bierze cholerny ślub o cholernej siedemnastej z cholernym bratem Rebecci!
Jacob stanął jak wryty. Zacisnął usta w wąską linię i przybrał zawiedziony wyraz twarzy.
– Rose.. Nie zdążymy.
– Zdążymy o ile teraz w tej chwili będziemy mieć lot.
– Do stanów leci się ponad dwanaście godzin!
– Nigdy nie byłeś dobry z geografii. – Westchnęła Emily. – Owszem, leci się długo, ale zauważ, że u nas, w Londynie czas jest później o dobre kilka godzin niż w Los Angeles. Jak u nas jest przed południem, oni mają wczesny poranek i Alex pewnie jeszcze sobie smacznie chrapie, więc jest nadzieja.
Uśmiechnęłam się z satysfakcją.
– Lecę z wami – Zadeklarowała Emily.
– To są duże koszta.
– I co z tego? – Uśmiechnęła się przyjaciółka. – Razem znajdziemy tą debilkę.
– Rose.. – Usłyszałam za sobą.
To była Rebecca.
– Naprawdę tego chcesz?
Jej wyraz twarzy wyrażał zawód. Zmarszczyłam brwi nie rozumiejąc skąd u dziewczyny pojawiły się nagle te negatywne emocje. Przecież to nie ma z nią nic wspólnego.
– Tak – odpowiedziałam stanowczo. – Naprawdę tego chcę.
– Nie możesz po prostu o niej zapomnieć?

CZYTASZ
Pani Mecenas [ZAKOŃCZONE ☑️]
RomanceTa opowieść nie jest łatwa, jest to popierdolony emocjonalny rollercoaster, bo tak wyszło. Po prostu uprzedzam. ~°~ Rosalie Davidson i Alexandra Brown to dwie najlepsze studentki prawa, które nieustannie rywalizują ze sobą. Obydwie różniące się od s...