WAŻNE!!!
Kochani zwracajcie uwagę czy rozdziały są we właściwej kolejności, bo niestety Wattpad często robi mi psikusy i miesza ich kolejność. Dlatego proszę abyście czytali zawsze od 1 rozdziału/prologu do epilogu.
Miłej lektury😘
Jadę przed siebie prawie tyle ile maszyna dała przez co obraz mi się rozlewa. Wiem, że powinnam zwolnić...To ogromnie ryzykowne z mojej strony tak szarżować, ale to silniejsze ode mnie. Adrenalina,
która we mnie buzuje nakręca do działania i sprawia, że zachowuję się jak pirat drogowy, albo raczej jak samobójca, który igra z losem. Jakbym chciała wszystko uzależnić od niego. Wiem, że nie powinnam tak myśleć, bo tu nie chodzi jedynie o mnie, lecz strach przed tym co mi grozi jest silniejszy
niż zdrowy rozsądek. Bezpieczniej byłoby gdybym odrobinę zwolniła, choć obawiam się, że stracę przez to przewagę, którą mam. A jest ona nieduża. Zaledwie jakieś trzydzieści minut. Dlatego wciskam gaz do dechy i mknę ulicami Włoch, aby zdążyć dotrzeć do celu. Nie zostało mi już dużo.
Jakieś czterdzieści kilometrów. Więc nie mogę pozwolić, by mnie teraz dopadli. Tym bardziej, że nie przewidzę tego co będzie po drodze. Przecież może być jakiś wypadek lub roboty drogowe przez, które zrobi się korek i uniemożliwi mi to dalszą podróż. A nie mogę na to pozwolić. Nie teraz gdy
jestem tak blisko. Muszę zdążyć załatwić ostatnią sprawę i wtedy niech się dzieje co chce. Mogę nawet rozpieprzyć się na pierwszym lepszym drzewie, lub zakręcie. W sumie to chyba najrozsądniejsze rozwiązanie, ale jeszcze nie teraz. Błagam i modlę się w myślach, aby udało mi się
dotrzeć tam gdzie zamierzam. Musi mi się udać. Nie dla mnie...Cały czas spoglądam nerwowo w lusterka czy przypadkiem nikt mnie nie śledzi. Ale na moje szczęście nie dostrzegam niczego niepokojącego.Nie wiem jak udało im się mnie tak szybko namierzyć. Ale w sumie czemu ja się dziwię? Przecież pilnował mnie na każdym kroku. Byłam pewna, że urobiłam go do końca, że je mi z ręki, a tymczasem to ja dałam się urobić. Sądziłam, że jestem sprytniejsza, że udaje mi się go zwodzić, ale to było jedynie moje pobożne życzenie. To on uśpił moją czujność, za co teraz muszę płacić. Nie wierzę, że
byłam tak głupia i na własną prośbę się w to wpakowałam. Mogłam siedzieć cicho na dupie i wszystko byłoby dobrze. Ale nie, bo zachciało mi się odgrywać rolę bohaterki, za co teraz muszę zapłacić. A najbardziej boję się tego, że kara sięgnie nie tylko mnie...A do tego nie mogę dopuścić za nic w świecie!Kilometry pomimo prędkości wleką mi się jak gdybym jechała ślimaczym tempem. A na liczniku mam dwieście pięćdziesiąt kilometrów na godzinę. Po raz pierwszy jadę z taką prędkością i zapewne
ostatni. Drzewa, domy ledwo migają mi przed oczami, aż nie jestem wstanie dostrzec w nich żadnego szczegółu. Wszystko jest zlane, jednolite. Dziw, że udaje mi się jeszcze zapanować nad kierownicą. Ale muszę to zrobić...Jeszcze tylko troszeczkę... Kilkanaście minut i będę spokojna. Cokolwiek się później stanie nie ma znaczenia, bo będę wiedziała, że zrobiłam wszystko, by go ocalić...
CZYTASZ
W cieniu tajemnic ( Seria Mafijna #2 )
RomanceRomans mafijny 18+ Olivia Esposito jest młodą, samotną matką, którą los zmusił do porzucenia dotychczasowego życia. Zostawiła za sobą prace i studnia, aby zacząć wszystko od nowa dla dobra syna. Dziewczyna jest mądra i dobra, ale czy to oznacza, że...