~Ranek~
Pov: Ameryka
Usłyszałem budzik, więc powoli otworzyłem oczy, żeby światło mnie nie oślepiło. Promyki słońca padały na moją twarz, delikatnie przy tym grzejąc. Wyłączyłem budzik, i się rozciągnąłem. Wstałem z łóżka, i podszedłem do szafy. Z niej wyciągnąłem potrzebne mi rzeczy, i poszedłem do łazienki. Ubrałem na siebie jasno niebieskie dżinsy, czarny t-shirt, na to zieloną bluzę, kilka czarnych branzoletek i moje przeciw słoneczne okulary. Jeszcze się delikatnie wyperfumowałem i wyszedłem. Poszedłem znowu do mojego pokoju żeby wziąć plecak. Po wykonanej czynności, zeszedłem na dół. Moją uwagę przykuła mała karteczka na blacie. Wziąłem ją do ręki a na niej było napisane:
Braciszku, w lodówce są dla ciebie płatki.
Zjedz je i idź do szkoły.
Nikogo nie ma bo rodzice mieli wcześnie do pracy,
a ja z Australią mieliśmy na 7:15
Więc no.
Ładnie się ubierz i baw się dobrze.
Może na korytarzu się spotkamy.~Kanada
Ahh zawsze o mnie dba. Aż mi cieplutko w serduszku się zrobiło. Trochę to mi poprawiło humor, bo strasznie się stresuję.
Podszedłem do lodówki i ją otworzyłem. W niej były płatki więc je wziąłem. Poszedłem do jadalni i zacząłem jeść. Po kilku minutach już ich nie było. Odłożyłem miskę do zlewu. Wyjąłem telefon z kieszeni i spojrzałem na godzinę. 7:34
Mam jeszcze dużo czasu, ale już wyjdę. Dzięki google map kierowałem się w stronę szkoły. Tereny tego miasteczka są bardzo zadbane i ładne. Drzewa tryskały zielenią, ptaki ćwierkały. Nic dodać nic ująć.Kiedy doszedłem zobaczyłem w miarę duży budynek. Nazywa się piekłem. Wszedłem do niej i poszedłem do dyrektora. On dał mi klucze, plan i opowiedział mi gdzie co jest mniej więcej. Dobra. Czyli mam teraz w sali nr. 8. No cóż. Dyrektor powiedział że mam u niego zaczekać na moją wychowawczyni. Okazało się że dyrektorem jest tak zwany pan Unia Europejska. Nazwę go sobie E-Uropa. Tak lepiej.
Przyszła wychowawczyni, załatwiła jeszcze coś z dyrciem i miałem już z nią iść. Kiedy tak szliśmy do sali nic generalnie się nie działo. Nauczycielka powiedziała żebym zaczekał chwile przed salą a ona mnie zawoła kiedy mam wejść. Więc teraz stałem jak słup przed salą. Nagle nauczycielka powiedziała że mogę wejść, więc wszedłem. Moją uwagę zaciekawił pewien chłopak z dużymi białymi skrzydłami, jego flaga to biały i czerwony.
N(nauczycielka)-jak już widzicie, do naszej klasy dołączył nowy chłopak-powiedziała.
Każdy na mnie spojrzał, oprócz dziwnego kraju, miał taką samą flagę co osoba siedząca przed nim. Później z nim pogadam. Chyba-możesz się przedstawić?A-a, tak. Jestem Ameryka i mam 16 lat-wow ale się przywitałem.
N-usiądź z Kazachstanem-powiedziała nauczycielka. Ja na nią patrzyłem z lagiem mózgu, bo przecież nawet nie wiem kto to-a no tak... Ostatnia ławka na środku-ja posłusznie tam usiadłem.
•Time skip lekcji•
Zadzwonił dzwonek, więc zacząłem się pakować. Kiedy wyszedłem z sali, dwa kraje na mnie skoczyły.
???-guten tag! Jestem Niemcy, a on Polska-jednak sam nie będę na przerwie. Na szczęście sale mamy centralnie obok w której mieliśmy.
A-hello, ja jestem Ameryka. Już się wcześniej przedstawiłem-kraj który mnie zaczepił miał flagę w kolorach czerni, czerwieni i żółci.
P-miło mi cie poznać, Ameryka!
A-Wow! Ale ty masz duże skrzydła. Zazdro.
P-heh, dzięki-usiedliśmy pod salą. Wtedy podeszła do nas jakaś dziewczyna.
CZYTASZ
• Gwiazdy na Niebie • RusAme •
Nezařaditelné...Śmieszne, nie chce psuć tej przyjaźni, ale zarazem chce czegoś więcej, ale sam nie wiem czego dokładnie... Ameryka przeprowadza się ze swoją rodziną na drugi koniec kraju. Tam poznaje nowych znajomych i przyjaciół. Jednak pewnego dnia niechcący p...