Pov: Ameryki
A-nie pakujesz się?-spytałem północnego. Rosja z Finem gdzieś zniknęli.
Kpół-zaraz-dalej gapił się w telefon.
A-mówiłeś tak jeszcze przed śniadaniem. Za godzinę wyjeżdżamy, lepiej się spakuj.
Kpół-ehh-wyłączył telefon i zaczął się pakować-a co z Rosją i Finlandią?
A-ich sprawa że nie zdążą na autokar.
Pov: Rosji
R-Chiny! Cholera jasna! Czego nie rozumiesz?!-Byłem już wkurwio*y.
Ch-jakie to niby ma mieć zagrożenie?-nic nie odpowiedziałem, tylko patrzyłem się na niego. W ogóle jesteśmy aktualnie w lesie, więc mogę się drzeć-jeśli coś będzie na rzeczy to mi mów. Na razie nie ma zagrożenia.
R-jak to nie ma?
Ch-nie ma.
R-ślepy jesteś jak stary kundel.
Ch-to mi powiedz, dla czego uważasz to za zagrożenie?
R-nie uważam tego za aż takie zagrożenie, ale może być później problem, i to nie mały.
Ch-czemu?
R-on nie wie w co się pakuje. Może zabić nawet nas.
Ch-proszę cię-wybuchł śmiechem-on nas? haha śmieszne żarty.
R-może nie teraz, ale jak już będziemy dorośli.
Ch-ehhh.... Rosja.... Przesadzasz. Co niby aż tak sprawiło u ciebie nie pokój?
R-on się mnie spytał czy komunizm jest fajny... Jego wzrok wtedy... Był taki... Pusty... Jak by zamyślił się i coś planował... Nie wiem co on knuje, ale nie wygląda to dobrze-Chiny na mnie popatrzał.
Ch-ty nie jesteś komunistycznym krajem.
R-ale to nie znaczy że nie lubię komunizmu.
Ch-tak czy inaczej zaraz wyjeżdżamy, więc ja idę się pakować. Jeśli dalej ten kraj będzie się tak posuwać... Daj mu wolną rękę. Zobaczymy czy będzie chciał do nas dołączyć.
R-do nas?
Ch-Ja, ty, Wietnam, Kuba, Laos. W skrócie do krajów komunistycznych.
R-przypominam ci że nie jestem krajem komunistycznym.
Ch-ale jesteś po tej samej stronie co my iiiii masz podobne poglądy. Przypominam ci o ojcu.
R-jeśli ktoś będzie chciał odbudować go, to mogę zrobić to tylko ja. Na razie wolę skończyć szkołę. Jak ktoś będzie chciał się przyłączyć to niech dołącza.
Ch-masz mnie po swojej stronie, a jeśli chodzi o Koreę to... Dajmy jemu czas. Na pewno chętnie do nas dołączy kiedy stanie się krajem komunistycznym.
R-co z flagą?
Ch-jak to co z flagą?
R-ma bliźniaka o takiej samej fladze.
Ch-aaaa no tak, Korea południowa. To nie wiem. Nie lubię go.
R-AHA. Dobra chodź bo zaraz jedziemy z tego wariatkowa.
Ch-jasne-ruszyliśmy w stronę domków.
Wszedłem do domku.
A-no na reszcie przyszedłeś. Pakuj się.
CZYTASZ
• Gwiazdy na Niebie • RusAme •
Random...Śmieszne, nie chce psuć tej przyjaźni, ale zarazem chce czegoś więcej, ale sam nie wiem czego dokładnie... Ameryka przeprowadza się ze swoją rodziną na drugi koniec kraju. Tam poznaje nowych znajomych i przyjaciół. Jednak pewnego dnia niechcący p...