-Asiaa! Zapierdalaj do pokoju, za dwie minuty wychodzi mój teledysk!!- krzyczałam z mojego pokoju. Od jakiegoś roku razem mieszkałyśmy co było zdecydowanie naszą najlepszą decyzją w życiu. Uczucie wolności od rodziny było naprawdę cudowne. W końcu mogłyśmy czuć się swobodnie, patrząc na naszą przeszłość oraz dobrze się bawić kiedy tylko chciałyśmy. A lubimy co nie co wypić... We dwie byłyśmy jak Bolek i Lolek czy asterix i obelix. Traktowałam ją jak siostrę i gdybym nie czuła pragnienia miłości to chciałabym z nią mieszkać przez długie lata.
-Idę!- krzyknęła z kuchni. Specjalnie przygotowywała na tę okazje jakieś przystawki i drinki. Ja w tym czasie połączyłam swojego laptopa z telewizorem i odpaliłam YouTube'a. Usiadłam wygodnie na łóżku, trzymając pilot w gotowości i chwilę sobie popatrzyłam na ścianę obok, gdzie przykleiłam zdjęcia, które zrobiłam sobie z ekipą i te, które nowciax mi zrobił po nagraniach.
-Boże, pół miesiąca czekania, zero informacji, wskazówek od przyjaciółki. Masakra- usłyszałam głos przyjaciółki, która wskoczyła na łóżko z paczką chipsów i dwoma piwami.
-Przystawki i drinki? Nie wiem w jakim świecie- uniosłem brew dosyć rozbawiona, ale z chęcią sobie otworzyłam piwo o smaku jabłkowym i gdy wybił czas, o którym mówił Karol, szybko weszłam na jego kanał, bo właśnie tam został opublikowany mój teledysk. Bardzo długo na niego czekałam i cały czas się zastanawiałam jak będzie wyglądać. Nigdy nie byłam tak bardzo podekscytowana i czułam, że będzie to arcydzieło.
I się nie myliłam. Klip wyglądał tak bardzo profesjonalnie, że byłam w szoku. Wszystko wyglądało tak jak sobie to wymarzyłam wtedy. Kolorystyka, ujęcia, zbliżenia, ucięcia. Nie potrafiłam się powstrzymać przed kilkoma łzami, które wypłynęły z moich oczu.
Musiałam przyznać, że najlepszym momentem był fragment z basenem i zbliżenie z Pateckim, które było naprawdę profesjonalne. I cholera, ten spowolniony moment, gdy mnie wyciąga i się patrzymy na siebie był... piękny.
-o kurwa co- powiedziała Asia w wyraźnym szoku, która się spojrzała na mnie po zakończeniu. Ja jedynie wycierałam łzy, które przywoływały płacz i myślałam o tym, że mogłabym obejrzeć go jeszcze z tysiąc razy. I faktycznie brzmiałam tam fantastycznie.
-Laska jaki ty masz głos!!- krzyknęła i zaczęła skakać po łóżku na co się zaśmiałam przez łzy. Byłam cholernie dumna z siebie. Może faktycznie będzie to jakiś nowy początek dla mnie?
-Nigdy w życiu nie widziałam nic zajebistrzego a widziałam wiele, uwierz mi- mówiła dalej a ja w końcu spojrzałam na nią. Bardzo chciałam omówić z nią każdą sekundę tego krótkiego filmiku.
-Naprawdę, arcydzieło. Nie wiedziałam, że masz taki głos a przede wszystkim, że oni zrobią z tego takie coś- machnęła rękoma z emocji- A ten... o kurwa. Powiedz mi co to jest za fragment z Patecem? To jak patrzyliście na siebie..- zapytała a ja wiedziałam, że właśnie o to zapyta.
-Niee, to do klipu. Wszyscy po prostu wybrali Pateckiego i sumie to zrozumiałe, bo reszta ma dziewczynę. No jeszcze jest Krzychu, ale No... tak wyszło- wzruszyłam ramionami i wytarłam łzy z moich policzków.
-Widać chemię będzie wami. Czuje, że gdybyście się widzieli na codzień to byłoby coś na rzeczy- powiedziała z uśmiechem na co wywróciłam oczami. Nie widziałam w Pateckim nikogo więcej niż idola i może dobrego kolegę, z którym dobrze się bawiłam. Nic więcej nas nie łączy i nie będzie łączyć, bo to była jednorazowa akcje. Taka była prawda niestety i nie było nawet się na nad czym zastanawiać.
Od: Patecki
Cześć! I jak wrażenia po teledysku? Wszyscy jesteśmy pod wielkim wrażeniem, wyszło lepiej niż szacowaliśmy. Operatorzy, BRO i ty spisaliście się na medal :)))
CZYTASZ
•Aleja Gwiazd• //Patecki z Ekipy
FanfictionWystarczyła jedna wycieczka z przyjaciółką na zasłużony urlop i przejść się przez stare miasto, by jej życie się zmieniło o 180 stopni. -Siema, jestem Friz z Ekipy. Możemy ci zająć chwilkę?- odezwał się chłopak za mną. Twitter: #alejagwiazd ©️ 20.0...