-Luuuuudzie!!! Zapraszam do salonu!!- krzyczała Weronika, która chodziła po każdej części domu, chcąc wszystkich obudzić.
Wczorajszego dnia po zakupach z Patecem, miałam jakiś dziwny humor. Przez to też nie mogłam w nocy zasnąć, bo myślałam o niebieskich migdałach. A teraz mamy godzinę 8 a Weronika się wydzierała na cały dom. Świetnie.Jęknęłam niezadowolona i z dosyć obolałą głowa wstałam z łóżka. Popatrzyłam się krótko na siebie w lustrze, wiedząc, że wyglądam jak po grubej imprezie a potem w swoich kapciach w krówki wyszłam z pokoju. W tej samej chwili wychodził zaspany Patecki, który zaczął się we mnie wpatrywać, ale ja szybko zniknęłam w jego pola widzenia. Nie chciałam by ktokolwiek mnie oglądał w takim stanie, ale chciałam się dowiedzieć o co się roznosi.
-Co jest?- mruknęłam, przecierając oczy dłonią, po czym ziewnęłam.
-Oj Boże, wika, jaka biedna- zaśmiała się a ja widząc za nią kamery, wiedziałam już, że pewnie coś nagrywa. Kurwa. Szybko podeszłam do lustra i choćby poprawiłam swoje włosy do ładu. Już kij z tym, że byłam w piżamie i miałam wory pod oczami. Włosy troszkę mnie ratowały.
-Szybka akcja zaliczona - zaśmiał się Patecki za mną z dość zachrypniętym głosem, który musiałam przyznać, brzmiał jakoś cholernie... seksownie.
-Ne ne ne- mruknęłam pod nosem i mu pokazałam język. On jedynie zrobił duże oczy, nie nadążając za mną, jednak ja wróciłam uwagą na Weronikę.
-Jak co rok nagrywamy świąteczny odcinek. W tym roku Wiktoria jesteś nowa, więc chętnie ci wytłumaczę o co w tym chodzi- powiedziała Weronika a ja z jednej strony troszkę się zestresowałam a z drugiej strony, cholernie się ekscytowałam.
-Nieee, każdy oglądałam, więc wiem o co chodzi- uśmiechnęłam sie szerzej. Weronika była tym zdecydowanie zadowolona, ponieważ mogła odrazu przejść do sedna.
-Dobra, więc proszę wylosujcie najpierw osobę a potem kwotę, za którą będzie musiał być ten prezent - powiedziała a ja po chwili zanurzyłam swoje ręce w jednej oraz drugiej misce.
Wylosowałam odrazu dwie karteczki i odeszłam gdzieś na bok. Stwierdziłam, że będę chciała otworzyć je w pokoju w prywatności żeby nikt przypadkiem nie zobaczył.
Gdy każdy już swoje wylosował, Weronika wytłumaczyła mi jeszcze kilka formalności co do tego odcinka. Jaśniej mówiąc, to że będę musiała nagrywać gdy będę kupowała prezent, opowiadać o tym i tak dalej, używając przy tym go pro. Pierwsza myśl jaka przeszła mi na myśl, to to, że będzie niezły ubaw. Będzie to mój pierwszy poważniejszy odcinek gdzie będę musiała już coś mówić i wchodzić w interakcje z fanami przez kamerę, więc zobaczymy.
Po drodze do pokoju wzięłam sobie z kuchni dwa jogurty i ciastko, które chciałam zjeść w spokoju u siebie. A gdy tylko wróciłam do pokoju, usiadłam na łóżku po turecku i wyciągnęłam z kieszeni karteczki. Zanim jednak odpaliłam swoje go pro, zjadłam na szybko ciastko. Byłam głodna jak wilk.
-Dobra, więc siema wszystkim. Jestem nową twarzą Ekipy. Nie No żartuje. Mogę wam zagwarantować, że będziecie mieli z czego się śmiać, ponieważ póki co totalnie nie wiem co mówić- zaczęłam mówić do kamery i sama do siebie zaczęłam się śmiać -Ale przejdźmy może do najważniejszego... pokaże wam w tajemnicy kogo wylosowałam na tegoroczne dawanie sobie prezentów- mówiłam cicho będąc blisko kamery po to by wyglądało jakbym do niej szeptała.
Najpierw otworzyłam pierwszą karteczkę i szczerze, moja mina mogła wyśpiewać kogo wylosowałam. Miałam wrażenie, że los stara mi się przez to coś powiedzieć.
-Oho, Kubuś Patecki proszę państwa- powiedziałam w końcu i pokazałam do kamery kartkę. Chwilę później otworzyłam jeszcze drugą karteczkę - A w tym roku Kubulek Pateculek dostanie ode mnie prezent o wartości 500 złoty. Dobry początek dla mnie jeśli chodzi o finanse - zaśmiałam się głupio, po czym odłożyłam kamerę na bok, kończąc na tę chwilę nagrywać. Zanim będę mogła przejść do dalszego ciągu, musiałam się najpierw zastanowić co on by chciał dostać.
Zaznaczę tylko, że ja ich wszystkich przecież nie znałam. Jedynie mogłam wyciągnąć jakieś wnioski z odcinków, ale to też niekoniecznie mi wiele mówiło. Czuję, że będzie to totalna wtopa.
CZYTASZ
•Aleja Gwiazd• //Patecki z Ekipy
FanficWystarczyła jedna wycieczka z przyjaciółką na zasłużony urlop i przejść się przez stare miasto, by jej życie się zmieniło o 180 stopni. -Siema, jestem Friz z Ekipy. Możemy ci zająć chwilkę?- odezwał się chłopak za mną. Twitter: #alejagwiazd ©️ 20.0...