Rozdział 6

77 3 1
                                    


POV Alex

Zaczęłam się budzić otwierając oczy ,poczułam coś za sobą ,twarz przytuloną do mojej szyi i ramię owinięte wokół mojego ciała .Zdałam sobie sprawę ,ze to Steve .

-Steve ,Steve -jęknęłam ,wzięłam się za łokieć i dźgnęłam Steve.

-Co do diabła Alex .

-Zawołałam twoje imię 2 razy ,kiedy się nie obudziłeś .

-Przepraszam .

-W porządku Steve .

Zaczęłam wstawać i podchodzić do komputera ,to był ten sam Jet ,mniejszy moduł ,w którym komputer znajdował się w salonie ,patrzyłam na dobrą kryjówkę dla mnie i Steve ,aby zostać .Czułam ciepło przez moje ciało owinięte ramieniem wokół mojego ciała jest ciepło .

-Co robisz -zapytał Steve .

-Próbuję znaleźć dla nas miejsce ,w którym moglibyśmy się położyć ,chcę ,żeby było cicho ,miejsce w którym moglibyśmy zostać przez tydzień z nadzieją ,ale nie chcę ,żeby to było obrzydliwe i gówniane .

Steve zaczyna pochylać rękę ,by złapać mysz .Jego dłoń dotyka mojej .Poczułam ,jak ciepło narasta na mojej twarzy .Cieszę się ,ze Steve mnie nie widzi .Cofam rękę pod jego ,żeby używać myszki .Steve zaczął marszczyć brwi ,co wywołało w niektórych hotelach wrażenie ,ze nie zamierzamy zostać w tym samym miejscu przez długi czas .Używaliśmy gotówki ,więc nie mogli śledzić naszych kart kredytowych .

-A co tutaj -powiedział .

Steve podjeżdża hotel ma cztery gwiazdki .To było proste .

-Podoba mi się ,zrobię nam rezerwację -powiedziałam .

Steve roześmiał się i zaczął rezerwować na tydzień .Wstałam i zostawiłam Steve ,aby mógł dokonać rezerwacji .Zaczęłam roznosić swoje rzeczy .Jego rzeczy dookoła ,wiec zaczęłam wszystko dla niego pakować .

Gdy się pakowałam ,znalazłam jego pendrive' a ,podniosłam go i po prostu zaczęłam na niego patrzeć .

-Co ty do cholery robisz?-powiedział Steve .

Zanim zdążyłam cokolwiek powiedzieć ,Steve odebrał mi pendrive.

-Właśnie pakowałam twoje rzeczy i znalazłam pendrive i -powiedziałam .

Steve przeciął mnie ,złapał mnie i uderzył o ścianę ,kładąc rękę na mojej szyi .

-Nie dotykaj mojego gówna ok !Mogę spakować swoje rzeczy -powiedział .

Steve zaczyna mocniej ściskać swoją rękę wokół mojej szyi -I jeśli kiedykolwiek tego dotkniesz ,zabiję cię .

Steve puścił mnie ,chwycił swoje rzeczy i wyszedł ,trzymałam się za szyję rękami łapiąc oddech .

Złapałam swoje rzeczy i udałam się do łazienki ,patrzyłam w lustro i widziałam siniaki na szyi .Widziałam odcisk dłoni i skrzywiłam się pod dotknięciem ręki .Wyszłam z łazienki i weszłam do salonu ,gdzie był Steve .Nie patrzyłam na niego .Po prostu go zignorowałam .Ułożyłam swoje rzeczy i załączyłam mój telefon .

-,,Hej Katie ,to ja Alex ,niedługo powinniśmy wylądować ,dam ci znać ,kiedy tam dotrzemy -Alex .

Odłożyłam telefon i usiadłam ,nie chciałam rozmawiać ,ze Stevem .Był wkurzony ,rozumiem ,ze nie chcę ,żeby dotykać jego rzeczy ,ale nie może mnie tak traktować .

-Jesteśmy tutaj -zawołał Jet ,drzwi do Jęta zaczęły się otwierać ,gdy odrzutowiec wylądował na ziemi ,chwyciłam moje torby .

Jet wystartował ,a ja i Steve wzięliśmy taksówkę do hotelu ,kiedy weszliśmy ,było tam 1 łóżko i 1 telewizor z łazienką ,poszłam do łazienki ,aby ukryć siniaki .

Walka -Steve RogersOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz