Imiona: Werner Klaus
Nazwisko: Schroedinger
Płeć: mężczyzna
Orientacja: heteroseksualny
Data urodzenia: 10.02.1916
Pochodzenie: niemieckie
Rodzina: Pochodzi z mieszczańskiej rodziny, jest synem majora armii cesarskiej, magistra psychologii na uniwersytecie w Berlinie, a także śledczego, będącego starym partyjniakiem (w NSDAP od 1925, w SS od 1927 roku) aktualnie będącego radcą kryminalnym w Kripo - Hermanna Volkera Schroedinger i jego żony - Elisabeth von Bredow. Ma 5 sióstr i jest najmłodszy z całej gromadki.
Ma żonę, Gudrun von Thommé i dwie córki, trzyletnią Katrin i Kerstin, która jest noworodkiem.
Pupile: Ma psa - owczarka niemieckiego o imieniu Adso
Wygląd zewnętrzny:
Werner to bardzo wysoki, liczący sobie ponad dwa metry wzrostu, wysportowany facet o nader proporcjonalnej, atletycznej sylwetce; szerokich, rozbudowanych ramionach, równie rozbudowanej klatce piersiowej i nie co za szerokich biodrach. Nie wpływało to jednak zbytnio na jego ogólną aparycję, bo w mundurze prezentuje się znakomicie.Z twarzy wyglądał zupełnie nie jak SS-mann. Nie wiem, czy to przez jego śniadą karnację, podobną nie co do koloru skóry mieszkańca Bałkanów, czy może przez inne kwestii, do których właśnie przechodzę. Werner, bowiem miał bardzo łagodne, chłopięce rysy twarzy, przypominające nie co takie, które miał Fred. Obaj wyglądali na maksymalnie szesnaście lat. Pod czarnymi, grubymi brwiami i wachlarzem równie czarnych rzęs iskrzyły się duże oczy; jedno było jaskrawo zielone, żmijowate, a drugie czarne jak węgiel. Werner nosił okulary, które tylko odejmowały mu parę lat. Bez nich wyglądał trochę doroślej.
Charakter: Werner, mimo tego, że jest oficerem SS, jest człowiekiem na wskroś poczciwym i wrażliwym. Kocha zwierzęta i przyrodę, jest bardzo opiekuńczy; zarówno w stosunku do swojego pupila - owczarka o imieniu Adso, jak i swojej ukochanej żony i dwóch córeczek. Ma jasny system wartości, jest szczery, ale dobroduszny. Sumiennie i pilnie wypełnia wszystkie swoje obowiązki, w stosunku do współpracowników uprzejmy, poufały i właśnie przez to lubiany i ceniony przez przełożonych i podwładnych.
Zawód: Oficer SS; drugi adiutant Brigadefuhrerin von Arnim
Przynależność do organizacji: SS i NSDAP od 1934 roku
Stopnie i awanse:
22.08.1934 - Sturmmann
31.12.1934 - Rottenfuhrer
11.04.1935 - Unterscharfuhrer
10.10.1935 - Scharfuhrer
24.12.1935 - Oberscharffuhrer
13.01.1936 - Sturmscharfuhrer
13.03.1936 - Untersturmfuhrer
07.07.1939 - Sturmfuhrer
Ordery i odznaczenia: Krzyż żelazny klasy II [1939], medal zasługi wojennej [1939], medal pamiątkowy 13.03.1938 [1938]
Poglądy polityczne: Werner to nazista (poglądy po ojcu), jednak do niego bardziej przemawia Strasseryzm, ale otwarcie się do tego nie przyznaje, bo nie chce dostać po ryju.
Wyznanie: mimo tego, że jego ojciec powtarza mu, żeby odrzucił religię, to Werner pozostał katolikiem, głównie przez wpływ swojej matki.
Hobby: pedagogika i psychologia, kryminalistyka, politologia, sport, szczególnie biegi długodystansowe (przed pracą stara się biegać po 10 kilometrów), jazda konna, wspinaczka górska, jazda na nartach, gra w szachy i gotowanie
Rzeczy, które lubi: dinozaury, dzieci [szczególnie swoje dwie córeczki], piłka nożna i sport, zwierzęta, szczególnie psy, szarlotka i jabłka ogółem, swojego kotka, masło, sernik z rodzynkami, długie spacery, książki, muzykę klasyczną.
Rzeczy, których nie znosi: ludzi, którzy nie lubią zwierząt, pierwszego adiutanta swojej szefowej, Rosjan i rosyjskiego, komunistów, podróży i latania samolotem, papierosów, narkotyków i narkomanii, chamstwa.
Cytat/powiedzonko: Przecież to babski zwyczaj parówę do mordy brać.
Ciekawostki:
Jest wegetarianinem, a poza tym nie pija mleka i unika spożywania produktów mlecznych
Zdaniem swojego ojca jest zbyt empatyczny, żeby pracować w SS
Jest bardzo blisko że swoim ojcem, który był zaskakująco liberalnym rodzicem.
CZYTASZ
🦖𝑳𝒖𝒅𝒛𝒊𝒆 𝒃𝒆𝒛 𝒕𝒘𝒂𝒓𝒛𝒚 - 𝑂𝐶🦖
RandomWreszcie zebrałam się w sobie i zebrałam wszystkie moje postaci, wykorzystane w Sercu z Żelaza, jak i te, które pojawią się dopiero w następnych częściach i uznałam, że je wszystkie wam jakoś przedstawię i przybliżę. I tak poznacie barmana, który z...