Imiona: Urs Dieter
Nazwisko: Koch
Pseudonim, ksywka: Misiek
płeć: mężczyzna
orientacja: heteroseksualny
Data urodzenia: 18.11.1902
pochodzenie: niemieckie
Rodzina: urodził się w Hamburgu w rodzinie typowo drobnomieszczańskiej. Jego ojciec - Ferdinand Koch, miał kawiarnię i restaurację, natomiast jego matka zajmowała się domem. Miał dwójkę rodzeństwa: brata - Hermanna [1905] i siostrę Lucie [1912]
Swoją żonę - Susanne, poznał w szpitalu, gdzie czasowo pracowała jako pomoc lekarza. Zaczęli się spotykać i krótko potem Susanne zaszła w ciążę [Urs był wtedy jeszcze w gimnazjum]. Nie porzucił jednak swojej dziewczyny. Zdał maturę, a kilka dni później urodziło mu się pierwsze dziecko; syn, którego nazwał Heinz. To z powodu syna zdecydował się na wstąpienie w szeregi Reichswehry. Dopiero po kilkunastu latach ze swoją żoną zdecydowali się na drugie dziecko, którym okazała się być dziewczynka - Lucy, która przyszła na świat w 1935 roku.
Pupile: Ma rottweilera o imieniu Jackie i konia Ikara
Wygląd zewnętrzny: Urs to bardzo wysoki, mierzący sobie ponad dwa metry wzrostu mężczyzna, potężnej budowy. O szerokich ramionach, rozbudowanej klatce piersiowej dość wąskich biodrach, i długich, umięśnionych dzięki treningom, nogach. Wyglądał jak sportowiec, którym w sumie był, z tego co mówił trenował boks i pływał, a w młodości nawet na zawodach. Karnację miał niesamowicie bladą, porcelanową wręcz, od słońca usianą piegami.
Był facetem nie podobnym do nikogo. Miał ciemne bardzo gęste włosy, które nosił zaczesane na bok, tak, żeby mu nie przeszkadzały i nie wpadały do oczu. Czoło ma raczej niskie z kilkoma zmarszczkami. Brwi grube, kanciaste i krzaczaste, koloru włosów. Jednak to jego oczy były najbardziej charakterystyczną cechą jego wyglądu. Były duże, dość płytko osadzone, białe z czarnymi obwódkami. Nos dość duży, usiany piegami i drobnymi zmarszczkami, z nerwowo poruszającymi się płatkami. Usta wąskie, różowe i niemalże zawsze poważne lub wykrzywione w aroganckim uśmieszku. Do tego mocna, kwadratowa linia szczęki i wystające kości policzkowe, przez to właśnie Koch wygląda bardzo nietypowo i od samego początku sprawiał wrażenie szorstkiego w obejściu.
Charakter: Urs to niepoprawny optymista, do bólu poczciwy, bardzo otwarty na nowe rozwiązania, ale do czasu. Uwielbia innowację, nowinki techniczne, ekscytuje się nimi jak małe dziecko, co wszyscy [poza nim samym] uważają za urocze. Da się jednak bardzo wyraźnie zauważyć jego dualizm, bo mimo przywiązania do nowości jest zwolennikiem pruskiego porządku i tradycji militarnej. Jest niesamowicie impulsywny, jego reakcje i zachowania były jak lawina. Niebezpieczne i nieprzewidywalne, a na domiar złego, dobitne. Nie dało się ich w żaden sposób przewidzieć, ani nad nimi zapanować, a każdy, kto próbował, prędzej czy później, ponosił sromotną klęskę. Na dodatek jest facetem ironicznym, kocha sarkazm i cięte słówka, a także kąśliwe uwagi, które rzuca, gdy tylko nadarzy się okazja. Wobec ludzi jest sceptyczny i raczej nieufny, tyczy się to zwłaszcza jego przełożonych. Jest ogromnym indywidualistą i nie pozwala sobie w kaszę dmuchać, czym wielokrotnie doprowadza swoich przełożonych do szału. Do swojej rodziny ma wiele ciepła i miłości, którą lubi okazywać na przeróżne sposoby.
Wykształcenie: szkoła ludowa, gimnazjum, dobrze zdana matura [1920], szkoła oficerska skończona w 1923, studia na wydziale inżynierii i matematyki na polibudzie we Frankfurcie nad Menem [1928 - 1932], praca magisterska obroniona w 1932 na stopień dobry
Zawód: żołnierz, oficer sztabowy, na papierze pionier
Przynależność do organizacji: Wehrmacht, Heer
Jednostka: Regiment Sachsen zvb; sztab
Stopnie i awanse:
Reichswehra
23.12.1924 - Leutnant [Podporucznik]
20.10.1929 - Oberleutnant [Porucznik]
Wehrmacht
13.05.1935 - Hauptmann [Kapitan]
01.10.1938 - Major
10.09.1939 - Oberstleutnant [podpułkownik]
30.06.1940 - Oberst [pułkownik]
Ordery i odznaczenia: Krzyż żelazny II klasa [1939], I klasa [1942], medal pamiątkowy z okuciem zamek praga [1938], krzyż zasługi wojennej II klasy [1939] I klasy [1940], odznaka za służbę wojskową IV klasy [1936], III klasy [1936], II klasy [1938]
Poglądy polityczne: jest liberałem, ale ma ciągoty do tradycji militarnej i pruskiego mindsetu.
Wyznanie: jest luteraninem
Hobby: matematyka, szachy, nauki kosmiczne, fizyka, pływanie, boks, wioślarstwo
Rzeczy, które lubi: mocny alkohol, Prusy, Fryderyka Wielkiego, spędzać czas z rodziną, nowinki techniczne, czytać książki, matematykę, fizykę, kosmos, powieści science fiction, sporty wodne, cygara, spać do późna, czarną herbatę, kawę z mlekiem, bagietki czosnkowe, wódkę i śliwowicę, aktywność fizyczną, irytować swoich przełożonych
Rzeczy, których nie lubi: wojska i wojskowości, hierarchii, papierosów, koniaku i whisky, deszczu, większości dowódców, kwaśnego smaku, blichtru i przepychu, przesadnej elegancji, norm społecznych, kół oficerskich, koszar, życia w koszarach, krnąbrności wśród młodszych oficerów
Powiedzonko: Kaca najlepiej leczyć alkoholem. Nie doprecyzowano tylko o jakiego kaca chodzi. Na tego poalkoholowego, pomaga mi woda selcerska. Na tego moralnego, jednak, nic tak nie pomaga jak solidna porcja jakiegoś samogonu.
Ciekawostki:
Strasznie nie podoba mu się fakt, że jego syn służy w wojsku
Musi wiedzieć wszystko o wszystkich, inaczej się denerwuje i robi nie do zniesienia
Ma dziwnie wysoką odporność na ból
CZYTASZ
🦖𝑳𝒖𝒅𝒛𝒊𝒆 𝒃𝒆𝒛 𝒕𝒘𝒂𝒓𝒛𝒚 - 𝑂𝐶🦖
RandomWreszcie zebrałam się w sobie i zebrałam wszystkie moje postaci, wykorzystane w Sercu z Żelaza, jak i te, które pojawią się dopiero w następnych częściach i uznałam, że je wszystkie wam jakoś przedstawię i przybliżę. I tak poznacie barmana, który z...