Imiona: Ilia Maria
Nazwisko: Fiodorówna
Pseudonim/ksywka: Wiktoria Beniowska
Płeć: kobieta
Orientacja: heteroseksualna
Data urodzenia: 16.11.1923
Pochodzenie: polsko-rosyjskie
Rodzina: Jest najmłodszą córką pułkownika Fiodora Atamanowicza Fiodorowa i Anny Wilhelminy Kon, która była Polską mieszczką z rodziny nauczycielskiej. Ma dwóch, starszych o dziesięć i czternaście lat braci. W 1933 została wysłana na naukę do Wiedeńskiego konserwatorium muzycznego, co pozwoliło jej uniknąć represji związanych z wielką czystką. Ojca jej zabito, a jej matka została aresztowana i zesłana na kołymę.
Wygląd zewnętrzny: Nie jest wysoka, liczy sobie 165 centymetrów wzrostu. Jest szczuplutka, ale nie przeszkadza to temu, żeby wyglądała zdrowo. Ma bardzo zadbaną, dość ciemną skórę, usianą piegami i drobnymi bliznami po ospie, którą przebyła w dzieciństwie. Miała małe piersi i w ogóle mało kobiecą sylwetkę, mimo szerokich bioder. Z reguły ubiera się przeciętnie, żeby nie wyróżniać się z tłumu, bo nie lubi być zauważana.
Ilia ma okrągła buzię, bardzo łagodne, delikatne rysy, niemalże nie widoczne kości policzkowe. Najbardziej wyróżniającą się rzeczą w jej wyglądzie były zdecydowanie włosy; krótkie, ledwo sięgające ramion, falowane w bardzo ładnym, jasnym rudym, trochę lisim kolorze. Bardzo podkreślały one jej urodę i na pewno były ogromnym atutem w jej wyglądzie. Widać było, że dziewczyna o nie dba. Ma niskie czoło, a pod jej brązowymi, lekko umalowanymi brwiami iskrzyły się dwa brązowe, duże oczka, które lustrowały wszystkich swoim ciepłym, ale oceniającym spojrzeniem. Miała też opadające powieki. Nos dość krótki, lekko zadarty i nie co garbaty, ale to właśnie przez to chyba był taki uroczy. Poza tym pełne usta, które pomalowała czerwoną szminką. No i nie mogę nie wspomnieć o niesamowicie uroczych dołeczkach w policzkach, dodających jej twarzy jeszcze więcej tego dziecinnego charakteru.
Charakter: mimo dość prostego pochodzenia była osobą nader wyniosłą, przekonaną o własnej wyjątkowości i oryginalności, przez co też obdarzoną ogromną pewnością siebie i brakiem instynktu samozachowawczego. Nie można powiedzieć, że była odważna. Była brawurowa, nie umiała oceniać niebezpieczeństw, a już tym bardziej im przeciwdziałać. Jest zdolna, ale nie przesadnie inteligentna, bazuje na wiedzy i doświadczeniu (których to nie ma). Ma natomiast ogromne zdolności do manipulacji i podporządkowywania sobie ludzi, którą wykorzystuje w swojej profesji bardzo często.
zawód: pracowała w różnych miejscach, ale jej zajęciem nadrzędnym pozostawało bycie agentem.
Przynależność do organizacji: NKWD, WKPb
Poglądy polityczne: uważa się za feministkę, poza tym nie posiada wypracowanych poglądów politycznych
Wyznanie: jej rodzina to byli unici. Przez to, że nie ma jeszcze wypracowanych do końca poglądów moralnych ciężko jej mówić o religii, ale nie wyrzeka się wyznania, w którym została wychowana.
Hobby: gra na pianinie, malarstwo, historia ruchu robotniczego, architektura
Rzeczy, które lubi: ziemniaczki ze skwarkami i w sumie ziemniaki w każdej postaci, a najbardziej w płynnej, Serbów, Belgrad, pierogi, Lenina, czerwone goździki, męskie ubrania, herbatę owocową, truskawki i porzeczki, słoneczniki, kino francuskie, niemiecką literaturę, romantyzm w Polsce, cynamon.
Rzeczy, których nie znosi: Poznania i poznaniaków, Chorwatów, faszystów, sanacji, Stalina i Stalinizmu, Niemców, kościoła katolickiego, mięsa, czarnej herbaty, mleka, wyzywania jej od gówniarz
Cytat/powiedzonko: my w Polsce mamy takie przysłowie, nie strasz, nie strasz...
ciekawostki
Wychowana była przez brata swojej matki, bo jej rodzicom mało na niej zależało
Gdy wybuchła wojna rzuciła szkołę i udała się do Lwowa, gdzie zwerbowało ją NKWD.
CZYTASZ
🦖𝑳𝒖𝒅𝒛𝒊𝒆 𝒃𝒆𝒛 𝒕𝒘𝒂𝒓𝒛𝒚 - 𝑂𝐶🦖
RandomWreszcie zebrałam się w sobie i zebrałam wszystkie moje postaci, wykorzystane w Sercu z Żelaza, jak i te, które pojawią się dopiero w następnych częściach i uznałam, że je wszystkie wam jakoś przedstawię i przybliżę. I tak poznacie barmana, który z...