Imiona: Horst Konradt
Nazwisko: Dietrich
Pseudonim/ksywka:
Płeć: mężczyzna
Orientacja: heteroseksualny
Data urodzenia: 18.12.1916
Pochodzenie: niemieckie
Rodzina: jest synem Alfreda Dietricha - konserwatywnego, związanego z pruską kadrą oficerską dziennikarza i publicysty i jego małżonki Ilse Dietrich, z domu Fuchs. Na wychowanie młodego Horsta ogromny wpływ miał jego wuj [brat jego ojca] - Josef "Sepp" Dietrich. Młody Horst chciał nawet wstąpić do SS. Ma młodszą o dziesięć lat siostrę - Berenikę, z którą tworzą bardzo zgrane rodzeństwo i to od najmłodszych lat.
Wygląd zewnętrzny: Był mężczyzną niskim, liczącym sobie 165 centymetrów wzrostu o jasnej, wiecznie rumianej lub spalonej słońcem karnacji, budowie bardzo przysadzistej. Mocnych, szerokich ramionach, szerokiej klatce piersiowej i ogólnej bardzo proporcjonalnej budowie, mimo dużej masy mięśniowej i niskiego wzrostu, który jest obiektem żartów ze strony jego kolegów.
Twarz miał bardzo miłą, rumianą, usianą piegami i bliznami po ospie. Miał bardzo gęste blond włosy w raczej chłodnej tonacji. Nosił je zawsze ułożone nienagannie, ostrzyżone na bardzo krótko, tak, żeby mu nie przeszkadzały ani w służbie, ani w sporcie. Czoło ładnie sklepione z mocno wysuniętym łukiem brwiowym, o dużych, głęboko osadzonych oczach w zielonym kolorze wpadającym przy tęczówce w lekko brązowe tony. Rysy twarzy bardzo mocne i ostre, wyraźne i charakterystyczne, kwadratowa twarz, prosty nos z wąską nasadą i nerwowo poruszającymi się płatkami. Wąskie usta, ładnie wycięte, zawsze wykrzywione w szerokim uśmiechu, odsłaniającym równe, białe zęby, o które Horst bardzo dbał.
Charakter: należy do ludzi o ogromnej pogodzie ducha i wewnętrznym spokoju. Wyprowadzenie go z równowagi lub wprawienie go w zły nastrój należy uznawać za personalne osiągnięcie. W gruncie rzeczy jest facetem bardzo prosty, o niezbyt wygórowanych oczekiwaniach i potrzebach. Ma przekonanie, że na wszystko przyjdzie czas i nie ma co tego niepotrzebnie przyspieszać, jest lekkoduchem, ale zachowuje w tym ogromny umiar i gdy jest taka potrzeba, po prostu schodzi na ziemię i przyjmuje najchłodniejszy i najbardziej racjonalny punkt widzenia jaki jest znany człowiekowi. Ogromnym uczuciem obdarza swoją rodzinę, żyje w ciągłym przekonaniu, że musi ją chronić, a zwłasza musi chronić swoją młodszą siostrę, dla której byłby w stanie zrobić wszystko. Mimo swojej miłości do wojska jest indywidualistą, podąża swoimi ścieżkami, które mało kto rozumie, a i nikt za bardzo się nie stara, z czego Horst się nawet cieszy.
Języki, którymi się posługuje: niemiecki, francuski, angielski
Wykształcenie: średnie, ale zdaniem ojca aspiruje nawet do doktoratu
Zawód: oficer Abwehry, specjalista od kontrwywiadu i wywiadu wojskowego
Przynależność do organizacji: Reichswehra [1934-1935], Wehrmacht [od 1935], Abwehra [od 1939]
Jednostka: Lehr regiment Sachsen zvb
Stopnie i awanse:
19.06.1936 - Leutnant [podporucznik]
30.06.1940 - Oberleutnant [porucznik]
06.01.1941 - Hauptmann [kapitan]
Ordery i odznaczenia: krzyż żelazny II klasy [1939], I klasy [1940]
Poglądy polityczne: jest apolityczny
Wyznanie: jest luteraninem
Hobby: historia wojskowości, teoria wojskowości, filozofia, historia, sport, motoryzacja
Rzeczy, które lubi: bagietki czosnkowe, masło, swojego wuja, swój wygląd, spędzać czas ze swoją siostrą, jeździć samochodem, strzelać do celu, czytać książki, oglądać filmy, chodzić do kina, Machiavellego, Clausewitza, powieści wojenne, powieści historyczne, Henryka Sienkiewicza, Starożytny Rzym, swoich kumpli
Rzeczy, których nie znosi: SS, gdy ktoś wypomina mu jego koneksje rodzinne, jazdy konnej, gry w karty na pieniądze, niemiłych ludzi, chamstwa, braku orientacji, fanatyzmu, robienia rzeczy byle jak, braku zaangażowania, braku racjonalizmu, nie rozgarnięcia, obojętności i neutralności, mocnych zapachów
Cytat/powiedzonko: Odkąd pamiętam wuj dawał mi lekcje pokory, wielu rzeczy mnie one nauczyły, ale przede wszystkim pokory
Ciekawostki:
Wstąpił do Abwehry, żeby dopiec wujowi i przypodobać się ojcu
Jego wuj od początku namawiał go do wstąpienia do SS
Wielokrotnie namawiano go do wstąpienia do partii, za każdym razem odmawiał
CZYTASZ
🦖𝑳𝒖𝒅𝒛𝒊𝒆 𝒃𝒆𝒛 𝒕𝒘𝒂𝒓𝒛𝒚 - 𝑂𝐶🦖
RandomWreszcie zebrałam się w sobie i zebrałam wszystkie moje postaci, wykorzystane w Sercu z Żelaza, jak i te, które pojawią się dopiero w następnych częściach i uznałam, że je wszystkie wam jakoś przedstawię i przybliżę. I tak poznacie barmana, który z...